Prezes Nintendo ostrzega: na początku 2022 roku w sklepach może zabraknąć Nintendo Switcha
W nadchodzących miesiącach na rynku pojawi się wiele ciekawych gier, które trafią także na Nintendo Switcha, ale bardzo możliwe, że część graczy może mieć problem z kupieniem konsoli Big N. Prezes Nintendo potwierdził niedogodności.
Nintendo rozpocznie rok od Pokemon Legends: Arceus, ale w następnych miesiącach fani tej platformy zagrają w między innymi Splatoon 3, Mario + Rabbids Sparks of Hope, Triangle Strategy, Advance Wars 1+2 Re-Boot Camp i podobno nawet The Legend of Zelda: Breath of the Wild 2.
Nie brakuje głosów, według których Nintendo zapewni znakomity zestaw gier, ale dość niespodziewanie sytuację japońskiej platformy postanowił skomentować Shuntaro Furukawa. Szef japońskiej korporacji potwierdził, że także Nintendo zmierzyło się ze ścianą.
Nintendo z powodu problemów logistycznych zmniejszyło prognozy i na początku 2022 roku w sklepach może zabraknąć konsol Big N:
„W przypadku Nintendo Switcha, obniżyliśmy naszą prognozę o 1,50 mln sztuk do 24 mln sztuk. Nasza prognoza wysyłki do sklepów na drugą połowę została zmniejszona z powodu zmiany naszego planu produkcyjnego w związku ze skutkami globalnego niedoboru półprzewodników. Z drugiej strony, podnieśliśmy prognozę gier na Nintendo Switcha o 10 mln sztuk do 200 mln sztuk w oparciu o wyniki sprzedaży w pierwszej połowie roku”.
Japończycy ostrzegają graczy oraz oczywiście inwestorów, bo możemy przypuszczać, że sytuacja może wpłynąć na ogólne wyniki korporacji. Jak wiadomo Nintendo szykuje się do wielu oczekiwanych premier, ale sytuacja na rynku może sprawić, że nie każdy będzie mógł sięgnąć po nowe egzemplarze konsoli.