Jak zrobiony jest ten model #11: PZL. 43 Czajka 1:48

BLOG
862V
Jak zrobiony jest ten model #11: PZL. 43 Czajka 1:48
KamilossPL | 22.06.2018, 01:11
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

To póki co mój największy samolot, jednocześnie pierwszy model, przy którym się przyłożyłem i kleiłem go aż miesiąc. Dziś miesiąc to już dla mnie norma ( a nawet więcej), ale wtedy w mojej drodze modelarskiej był to przełom.

Był taki czas, że kiedy mój blog modelarski zyskiwał na popularności postanowiłem również rozszerzyć swoją działalność na FB. To poszerzyło publikę dla moich warsztatów, ale też przybyło krytyki w tym również tej konstruktywnej, tak bardzo potrzebnej w tym hobby,

Dla osób takich, jak ja z inicjatywą wyszedł jeden z polskich producentów modeli. Firma Mirage Hobby. Każdemu, kto prowadzi bloga modelarskiego zaproponowano nieodpłatne przekazanie dwóch modeli w celu ich zrecenzowania, sklejenia i opublikowania galerii. Ja wybrałem czołg i samolot, w tym właśnie prezentowaną tutaj Czajkę. Jeśli ktoś kojarzy polski samolot z września 39 o nazwie Karaś, to powinien go rozpoznać w Czajce, bowiem ta ostatnia to wersja eksportowa przeznaczona na rynki zagraniczne. Ostatecznie samolot został kupiony przez Bułgarię w ilości kilkudziesięciu sztuk. Powróćmy jednak do modelu.

Do zobrazowania skali modelu posłużę się powyższym zdjęciem. Rozpiętość skrzydeł to prawie 30 cm w tej skali, więc model po sklejeniu zajmuje sporo miejsca. Dlatego z reguły kleję modele w skali 1:72 bo są mniejsze i więcej ich wejdzie do gabloty :) No i cena Panie cena...

Silnik jest bardzo szczegółowy. Na szczęście budowa jego osłony jest na tyle otwarta, że coś tam widać. Chyba, że coś sknocimy jak ja na końcu budowy tego modelu, ale o tym później.

Silnik gotowy. Wszystko złożone w całość, by tylko włożyć go do komory silnikowej.

Teraz środek. Tak wygląda po złożeniu na tle instrukcji. Swoją drogą do złożenia i pomalowania tego samolotu potrzeba bardzo wielu farb i klejów. Do przyklejenia niektórych elementów potrzeba kleju CA czyli popularnej kropelki, ponieważ producent dodał fototrawioną blaszkę.

Tak natopmiast prezentuje się karabin tylnego strzelca, również składający się po części z elementów metalowych.

Tablica przyrządów

Oraz pozostałe elementy wyposażenia wnętrza. Tutaj już trzeba sporo operować pędzlem.

No i niemal wszystko już na swoim miejscu w kadłubie.

No i już ze skrzydłami. Jak widać sporo było jeszcze pracy przede mną. Białe ślady to szpachlówka, złote części to właśnie dodatki fototrawione.

Tutaj właśnie popełniłem błąd. Osłonę silnika zamontowałem odwrotnie ( tył na przód) przez co całość wygląda dosyć zabawnie. Zorientowałem się dopiero na końcu, przy fotografowaniu gotowego modelu. Zrobiłem tak dlatego, bo silnik nie chciał wejść do środka dlatego całość odwróciłem w niewłaściwy sposób. Dziś wiem, że powinienem wyszlifować wewnętrzne strony tej osłony. Cały czas biję się z myślami czy poprawić ten model...

Tak prezentuje się gotowy model. Poniżej więcej zdjęć. Zapraszam do komentowania. Oczywiście kamuflaż znów trochę Sci-fi, bo cały powinien być pomalowany na Polish Khaki. Cóż człowiek uczy się całe życie.

Oceń bloga:
12

Komentarze (5)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper