Pożeganie do kwadratu, też odchodzę, cześć!!!

Niedawno na portalu stuknęła mi 40, może to dobry czas żeby się pożegnać?

Jestem bardzo zaaferowany wyzywaniem mnie od "betonu" oraz od "hermetycznego betonu" z racji tego, że byłem jednym z niewielu (jak pokazała ankieta), którzy byli przeciwni obecności kart graficznych na portalu. Tak,  jestem konsolowym głupkiem i jestem z tego dumny. Spirala nienawiści, której byłem częścią oraz jednym z prowodyrów dopadła także mnie - ponieśli i wilka... Kiedyś czasy były nieco inne, lepsze. Nikt nie reagował na "wyczyny" Dexxa (którego z tego miejsca pozdrawiam) czy innego Asano (którego też z tego miejsca pozdrawiam). Wszyscy żyli w zgodzie, a encyklopedia pękała od spamu - było naprawdę super. Szkoda, że już nie ma levelomanii, nie mam motywacji do walki (ale jak ktoś napisze, że to przez to odchodzę, to...grrrr). Kurde, to były naprawdę piękne czasy, ale cóż pora się pożegnać, przede wszystkim z racji tego, iż jest to teraz w modzie. Oczywiście nie bierzcie sobie tego wszystkiego do serca, za pół roku planuję powrót, bo Polygamia, to jednak nie to samo co PPE. BTW Odchodzi ktoś ze mną? Bo trochę głupio samemu się obrazić?! Nikt?! No co wy, ludzie?! w komentarzach poproszę o zachęcanie mnie do tego, żebym jednak został, no tak naprawdę uwielbiam tutaj przebywać, ale nikomu ani słowa, ok? No to narka!!! Na swojego następcę wyznaczam Rudrę (Iron, przegrałeś z nim o włos), chłopak ma potencjał, a w jednej kwestii jest nawet lepszy ode mnie - potrafi oczarować swym urokiem kobietę, wykorzystując do tego portal o tematyce gier video.

P.S. Iron, pożycz jednego z twoich ekskluzywnych zestawów do golenia.

P.S.2. Albo walić to - zostaję!!!!

EPILOG: Życie jak wiadomo, pełne jest niezbadanych kolei losu, potrafi też solidnie nas doświadczyć okrutnie zawijając kroczonymi przez nas ścieżkami ludzkiej egzystencji. Kiedyś nie miałem żadnych kompleksów, chciałem wyglądać jak Batistua, a tak naprawdę, on chciał wyglądać jak ja, ale dziś część włosów mi wypadła i pojawił się pierwszy kompleks. Co prawda generalnie nie jest tragicznie, ale z pewnością coś we mnie umarło i jestem przekonany, że pierwsza wygrana w totka zostanie przeznaczona na przeczep włosów z okolic łona (niektórzy pewnie preferowaliby przeszczep mózgu), może też zrobię sobie cycki...Pozdro!!!