Kancelaria Obamy prosi Microsoft o przysługę

Kancelaria Obamy prosi Microsoft o przysługę

Bartosz Dawidowski | 20.04.2010, 03:23

Kancelaria prezydenta Baracka Obamy skontaktowała się z prezesem Microsoftu Stevem Ballmerem w sprawie... gry wideo. Administracja USA naciska na firmę, by ta stworzyła tytuł, w którym gracze mogliby spróbować zarządzać budżetem państwa i starać się "zmniejszyć jego deficyt".

Kancelaria prezydenta Baracka Obamy skontaktowała się z prezesem Microsoftu Stevem Ballmerem w sprawie... gry wideo. Administracja USA naciska na firmę, by ta stworzyła tytuł, w którym gracze mogliby spróbować zarządzać budżetem państwa i starać się "zmniejszyć jego deficyt".xxxxx

Wg. USA Today Biały Dom ma nadzieję, że Microsoft stworzy grę, która pokaże amerykańskim obywatelom, jak trudne decyzje trzeba podejmować przy zarządzaniu budżetem kraju. Aktualne zadłużenie USA to prawie 13 tysięcy miliardów (!) dolarów, w związku z czym gracze mieliby przed sobą bardzo trudne zadanie doprowadzenia sytuacji do stanu ekwilibrium.

Gatunek gier ekonomicznych nigdy nie stronił od takich tematów, ale skala wyzwania zazwyczaj była jednak mniejsza (Sim City, Theme Park itp). Gra silnie osadzona we współczesności i oddająca w żywy sposób nastroje zachodniego społeczeństwa, które nie zgadza się na "zaciskanie pasa", byłaby na pewno czymś intrygującym.

Mam jednak wrażenie, że jest jeszcze ciekawszy temat dla Microsoftu, a jest nim polska gospodarka. Kraina, gdzie ZUS pełznie na ostatnich nogach, zawałowcy czekają 3 miesiące na wizytę u kardiologa z NFZ, a pojęcie Czarnej Dziury nabiera nowego, bardziej przyziemnego znaczenia. Oficjele państwowi wreszcie mogliby odetchnąć z ulgą, kiedy młode pokolenie zrozumiałoby podczas rozgrywki, że dopięcie budżetu to wyczyn godny bogów Olimpu. Sprytne posunięcie propagandowe, nie ma co...

Dalsza część tekstu pod wideo
Źródło: własne
Bartosz Dawidowski Strona autora
Dla PPE pisze nieprzerwanie od momentu założenia portalu w 2010 roku. Przygodę z interaktywną rozrywką zaczynał od gier na kasetach magnetofonowych, by później zapałać miłością do Amigi i PlayStation. Wciąż tęskni za złotą erą najlepszych japońskich RPG-ów z lat 90. Fan strategii, gier oferujących symulacyjne elementy i bogatą immersję. Miłośnik lotnictwa w każdej postaci.

Lubisz oldies?

Tak, lubię.
68%
Tak, lubię bardzo.
68%
WTF?!
68%
Nie, definitywnie nie moje klimaty...
68%
Pokaż wyniki Głosów: 68
cropper