Recenzja: Nex Machina (PS4)

Recenzja: Nex Machina (PS4)

Paweł Musiolik | 19.06.2017, 16:09

Nex Machina jest pierwszym od 23 lat tytułem fińskiego studia Housemarque wydanym bez pomocy dużych firm. Nad projektem jako konsultant czuwała legenda branży Eugene Jarvis (na koncie m.in. Robotron). Czym jest Nex Machina? Jednym z najlepszych tytułów studia.

Nex Machina w żadnym aspekcie nie wymyśla niczego na nowo. Mimo wolności, studio nie chciało ryzykować i poza wydaniem gry na PS4 i PC-tach, co ma przełożenie na międzyplatformowe rankingi, skupiło się na połączeniu formuły rozgrywki znanej m.in. z Resogun i Alienation. Mamy więc biegającego po małych arenach człowieczka uzbrojonego w blaster, który pozwala mu odpierać kolejne fale atakujących go maszyn. Całość, z racji ograniczenia rozmiaru pomieszczeń, jest niesamowicie dynamiczna, ale też niezbyt długa. Ukończenie gry na najniższym poziomie trudności to raptem 90 minut. Odpalając jednak wyższe poziomy, nie tylko serwujemy sobie bardziej wymagających wrogów, ale także dodatkowe plansze, które można uznać za tzw. true ending.

Dalsza część tekstu pod wideo

Oczywiście jednokrotne ukończenie gry, by poznać jakąś tam dziejącą się w tle historię, nigdy nie było rdzeniem gier Housemarque. Studio od początku tworzy tytuły, w które się gra po to, by wykręcać coraz lepsze wyniki i jednocześnie podnosić swoje umiejętności, pnąc się w rankingach na szczyt. Więc poza trybem fabularnym, mamy opcję rozegrania całości na czterech poziomach trudności każdego ze światów (tych jest 6, każdy podzielony na 15 intensywnych plansz), zarówno samemu, jak i w kooperacji. Przygotowano także specjalną Arenę, gdzie otrzymujemy przygotowane przez dewelopera wyzwania do zaliczenia, zaś nagrodą jest jeden z trzech medali i monety, za które możemy odblokować więcej wyzwań lub przedmioty kosmetyczne do edycji naszego małego bohatera.

Housemarque słynie z tego, że potrafi oszlifować rozgrywkę w swoich twin-stick shooterach jak mało kto. I nie inaczej jest w przypadku Nex Machina, w które gra się po prostu wyśmienicie. Intensywna akcja wymieszana została z idealnie wyważonym poziomem trudności. Najniższy jest idealny dla początkujących i dobrze wprowadza w prostą mechanikę gry, ale jednocześnie stawia przed graczem wyzwanie. Sama mechanika nie jest skomplikowana – lewym analogiem biegamy, a prawym strzelamy w to, co się rusza. Do pomocy mamy broń dodatkową oraz cztery ulepszenia, które dostajemy wraz z poprawianiem wyniku punktowego. Kolejne poziomy trudności oferują nie tylko mocniejszych przeciwników, ale także zwiększają ich liczbę oraz podkręcają tempo gry, co, jeśli chcemy znaleźć każdy sekret i ocalić wszystkich ludzi, wymagać będzie niemałej wprawy oraz nauczenia się lokacji na pamięć. To jednak nie powinno sprawiać problemów, bo te są niezbyt duże i pełne charakterystycznych elementów otoczenia.

Nex Machina, podobnie jak poprzednie gry od Housemarque, jest technicznym majstersztykiem. Nie jest to produkcja, która zaoferuje niesamowitą grafikę pokroju tytułów AAA, ale wszystko działa w płynnych 60 klatkach na sekundę i w rozdzielczości 1080p (lub 4K na PS4 Pro) bez jakiegokolwiek zająknięcia. Wykorzystanie voxeli do stworzenia plansz pozwala na ich częściowe niszczenie i wyzwalanie setek cząsteczek, które latają nam po ekranie. Również muzyka, stylizowana na późne lata 80. i wczesne 90., znakomicie wpisuje się w klimat. Niektóre efekty przypominają nawet automatowe gry, włącznie z Marvel vs. Capcom.

Dla kogo jest więc Nex Machina? Przede wszystkim – dla fanów gier studia Housemarque. Poczują się tutaj jak ryba w wodzie. Ale niech nie zraża Was brak doświadczenia z ich grami, bo Nex Machina jest przystępne nawet dla nowych graczy, dając bardziej obytym sporo materiału do wykręcania coraz lepszych wyników. Twórcy nawet pozwolili na pobieranie zapisanych powtórek z rankingów, dzięki czemu możemy je wykorzystywać jak filmy instruktażowe, by poznać dokładnie taktykę innych i wcielić ją w życie.

Gra recenzowana była na PS4 Pro

Źródło: własne

Ocena - recenzja gry Nex Machina

Atuty

  • Wciągająca rozgrywka
  • Idealnie wyważony poziom trudności
  • Prostota w mechanice
  • Oprawa audiowizualna
  • Rankingi międzyplatformowe z powtórkami

Wady

Nex Machina to kolejna, świetna gra ze stajni Housemarque. Hybryda wszystkich pomysłów jakie studio do tej pory prezentowało w poprzednich grach wciąga od samego początku. Fani gatunku poczują się niczym w niebie.

Paweł Musiolik Strona autora
cropper