Recenzja: Lemmings Touch (PS Vita)

Recenzja: Lemmings Touch (PS Vita)

Paweł Musiolik | 02.06.2014, 15:16

Mówi się, że w niektórych kręgach seria Lemmings uchodzi za ulubioną produkcję elektoratu aktualnie rządzącej w Polsce partii. Nie wiem ile w tym prawdy, ale wiem zaś, że od momentu debiutu małych, sympatycznych i głupiutkich stworzonek minęły aż 23 lata. Seria, będąc więc prawie-że moim równolatkiem, trafiła na kolejny sprzęt. Tym razem na PS Vitę.

Przez te 23 lata obecności gry na aż 25 sprzętach do gier, mechanika produkcji nie zmieniła się ani na jotę. Hołdując błędnej i powszechnej opinii, że lemingi podążają przed siebie by zrzucić się ze skał w morze – dostajemy do dyspozycji w każdej planszy sporawą grupkę stworów ubranych w zielone kubraki. Nasze zadanie jest proste – doprowadzić jak największą ich ilość do wyjścia. Z pozoru błaha sprawa przybiera trudniejszy wymiar w kolejnych lokacjach. Lemmingi nie reagują na nasze polecenia inaczej, niż maszerując przed siebie, a gdy dojdą do ściany – zawracają i człapią w przeciwną stronę. Musimy chronić te słodkie pierdołowate istoty wykorzystując zdolności, które możemy im przypisać.

Dalsza część tekstu pod wideo

Jest kopacz (nie mylić z panią marszałek), który przekopie się przez przeszkody. Jest górnik, który wyjmie kilof i pod odpowiednim kątem będzie „fedrował”. Jest także robotnik z łopatą, który przekopie się poziomo w dół. Dodajmy do tego spadochroniarzy z parasolkami, leminga, który blokuje ruch w danym kierunku, budowniczego, który stawia schody czy na końcu leminga kamikadze – wachlarz możliwości jest spory. Warto mieć na uwadze, że raz wybrana „profesja” się nie zmienia, ale na szczęście na każdej planszy mamy odpowiednio dobrany limit lemingów do wyratowania, więc kilka z nich można poświęcić.

Mając na uwadze, że stworki są w ciągłym ruchu, dorzucono przycisk pauzy, która pozwoli nam odsapnąć od taktycznej akcji. Jednak w trakcie zatrzymanej rozgrywki nie możemy wydawać żadnych poleceń, więc potraktować to musimy jako wzięcie „czasu” a' la mecz siatkówki. Rzucić możemy wtedy spokojnym okiem na planszę i zaplanować nasze kolejne ruchy. A te nie dość, że muszą być dobrze zaplanowane, to jeszcze wyegzekwowane bez opóźnień. I tutaj wchodzimy na pole największej (i chyba jedynej sensownej) nowości – sterowania dotykiem.

Gdy ostatni raz grałem w Lemmingi na początku życia PS3, irytowało mnie sterowanie padem. W takiej produkcji, gdzie liczy się każda sekunda, było to niewygodne. Sterowanie paluchem daje nam za to wielką swobodę i łatwość dyrygowania kolejnymi akcjami podopiecznych. Oczywiście w wielkim tłumie ciężko o wybór odpowiedniego leminga, ale nic nie stoi na przeszkodzie by przybliżyć sobie ekran maksymalnie jak tylko się da i „podotykać” lemingi. Czasami zdarzy się, że gra minimalnie z błędem odczyta nasz zamiar, ale to śmiało może być wina moich sporawych paluchów.

Plansz jest dużo. Rzekłbym – nawet bardzo dużo. 4 poziomy trudności, po 3 grupy wyzwań, w których znajdziemy po 5 plansz. Po błyskawicznej matematyce daje nam to 60 plansz, przy których im dalej w las, tym częściej będziemy rwać sobie włosy z głowy. Tak, Lemmingi są trudne w dalszych etapach. Początkowo przygotowują nas na nadejście ściany w umiarkowanie powolnym tempie, by za szybko do siebie nie zrazić. Problemem gry jest jednak coś innego. To tytuł wyjątkowo stworzony na krótkie posiedzenia. 3-4 plansze jednocześnie w moim przypadku były absolutnym maksimum. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że tym samym gra jest idealna na krótkie posiedzenia, do których stworzono konsole przenośne. Ale mimo wszystko nie powinna aż tak szybko nużyć.

Jeśli jednak szukacie dobrej i taniej gry logicznej na PS Vita, to jak najbardziej polecam Lemmings Touch. Obecność polskiego języka w grze pomaga, zwłaszcza że teksty uderzają w żartobliwe tony i daleko im do sucharów Strasburgera. Brać, grać i dotykać.

Źródło: własne

Ocena - recenzja gry Lemmings Touch

Atuty

  • Stare, dobre Lemmingi
  • Polonizacja z jajem
  • Kolorowa grafika
  • Przyjemne sterowanie dotykiem

Wady

  • Monotonna na dłuższe posiedzenia
  • Brak "aktywnej pauzy"

Lemingi są kompletną przeciwnością kobiet. Od ponad 20 lat nie zmieniają swojego zachowania, a gry z ich udziałem nie zaskakują nas niczym nowym. Stary, sprawdzony sposób, podany z dotykowym dodatkiem.

Paweł Musiolik Strona autora

Która pozycja przedstawiona w tym odcinku jest waszym zdaniem najlepsza?

Agents of S.H.I.E.L.D. - Who You Really Are
40%
Gotham - Everyone Has a Cobblepot
40%
Banshee - The Rave
40%
Thorgal Piętno Wygnańców
40%
Thorgal Ponad Krainą Cieni
40%
Hulk Niemy Krzyk
40%
XCOM Enemy Unknown
40%
Tron Uprising
40%
Once Upon a Time -Darkness on The Edge of Town
40%
Once Upon a Time - Unforgiven
40%
Iluzja
40%
Pokaż wyniki Głosów: 40
cropper