Bańka Ciężkiego Deszczu

Im bliżej było do premiery Heavy Rain, im więcej poznawaliśmy informacji o grze oraz jej "dorosłej" fabule i konwencji, tym więcej sceptyków wątpiło w dobrą sprzedaż tej produkcji. Miała trafić do nielicznych, ominąć mainstream. Czyżby?

Im bliżej było do premiery Heavy Rain, im więcej poznawaliśmy informacji o grze oraz jej "dorosłej" fabule i konwencji, tym więcej sceptyków wątpiło w dobrą sprzedaż tej produkcji. Miała trafić do nielicznych, ominąć mainstream. Czyżby?

 

Co ciekawe, plany zgodne z "czarnymi wizjami" większości graczy miał sam twórca HR - David Cage. Szacował on, że pierwsze miesiące przyniosą sprzedaż na poziomie 200-300 tys., co oczywiście byłoby swoista porażką jego "dziecka" (nie wspominając o finansach). Na szczęście nie było tak źle - jak się właśnie dowiadujemy, wystarczyło 5 tygodni od premiery pod koniec lutego i do dzisiaj Heavy Rain ma już na liczniku milion sprzedanych egzemplarzy. To pozwoliło także Cage'owi na weryfikację szacunków - jego nowe plany mówią o kolejnych 500 tys., które powinny zejść do końca roku. Gratulujemy całej ekipie Quantic Dream i mamy nadzieję, że koszty zostały pokryte - a może nawet jakaś "górka" została? To daje nadzieję na kolejne ciekawe produkcje studia...

 

Co wpłynęło na powyższy wynik według Was? Większa w tym zasługa marketingu, miesiącami nakręcanego przez producentów hype'u czy faktycznie obroniła się swą jakością sama gra?