Book of Demons - recenzja gry. Papierowe Diabolo
Gatunek hack'n slash zapoczątkowany został ponad dwie dekady temu i przez ten czas praktycznie w ogóle się nie zmienił. Deweloperzy odpowiedzialni za Book of Demons pokazują, że można inaczej.
czytaj dalej »Ostatni komentarz:
Slyszłaem wiele pozytywów na temat tej gry, a jednak ocena i cena nie zachęcają do zakupu za te 80 zł - Maciej2801
Borderlands 2 VR - recenzja gry. Wirtualny kastrat...prawie
Borderlands 2 było jednym z największych sukcesów poprzedniej generacji konsol. Nic więc dziwnego, że tytuł postanowiono sprzedać niejednokrotnie i wypuścić go na kilka kolejnych sprzętów. Swojej wersji doczekał się nawet poczciwy handheld Sony. Nie przytaczam jej z resztą bez powodu, bo niestety, podobnie, jak wersja z Vity, tak i Borderlands 2 VR to pod wieloma względami zmarnowany potencjał na coś dużo lepszego niż to, co ostatecznie otrzymaliśmy.
czytaj dalej »Ostatni komentarz:
Mam w domu na x360 i jakoś nie skończona leży Może kiedyś dokończę :) - KULTURYSTA
The Last Remnant: Remastered - recenzja gry. Relikt przeszłości warty zachowania
Oryginalne The Last Remnant wydane 10 lat temu było jRPG-em pełnym nowatorskich i interesujących rozwiązań, ale jak to zwykle bywa z nietuzinkowymi produkcjami sprzedało się kiepsko. Na szczęście tytuł dostał drugą szansę, ale czy jego remaster kojarzony raczej z platformami Microsoftu, na konsoli Sony lepiej sobie radzi?
czytaj dalej »Ostatni komentarz:
Swego czasu ograłem na 360 i mi osobiście bardzo podszedł i w sumie bym polecił - przynajmniej warto dać jej szansę! :) - Pszemo_San
GRIS - recenzja gry. Odcienie szarości
Gris, z języka hiszpańskiego „szarość”, taką oto sobie przekorną nazwę przyjęli twórcy dla gry przygodowej, gdzie zrozpaczonej dziewczynie musimy przywrócić kolory jej wewnętrznego świata. Bolesne wydarzenia z przeszłości sprawiły jednak, że młodej kobiecie niełatwo będzie okiełznać rozszalałe w niej emocje.
czytaj dalej »Earth Defense Force 5 - recenzja gry. Brzydkie, drętwe, ale wciągające
Earth Defense Force 5 udowadnia, że gry nie muszą mieć wielkich budżetów, wspaniałej grafiki i rozbudowanej historii by bawić graczy. Gra jest brzydka, drewniana, ale nie żałuję żadnej z 60 godzin z nią spędzonych.
czytaj dalej »Hitman 2 - recenzja gry. Agent 47 znów pokazuje swój talent
Agent 47 jest bezsprzecznie jednym z najbardziej charakterystycznych płatnych zabójców w historii naszej branży, a jego mistrzowskie metody pracy budzą podziw i zachwyt u milionów graczy.
czytaj dalej »PlayerUnknown’s Battlegrounds – recenzja gry. Czas PUBG-a przeminął
PlayerUnknown’s Battlegrounds w końcu zadebiutowało na PlayStation 4. Jak tytuł wypada na konsoli Sony? Czy warto dać mu szansę przy tylu podobnych grach?
czytaj dalej »Super Smash Bros. Ultimate – recenzja gry. Więcej, mocniej, efektowniej
Nintendo długo czekało z zaoferowaniem bomby na 2018 rok. Japończycy na przestrzeni ostatnich miesięcy zaproponowali kilka mocnych gier, jednak to Super Smash Bros. Ultimate jest jedną z produkcji, dla których ze względu na tegoroczny katalog warto sięgnąć po Nintendo Switcha. To bijatyka przeładowana zawartością.
czytaj dalej »Yo-Kai Watch 3 - recenzja gry. Japonia vs. USA
Kupując konsolkę Nintendo 3DS nastawiałem się na szeroki wybór jRPG-owych perełek, aczkolwiek nie zaliczałem do nich żadnych gier pokemonopodobnych. Pragnąłem zagrać w pierwsze Xenoblade i Fire Emblemy, a jednak ironia losu sprawiła, że to stworki z Yo-Kai Watch 3 przykuły moją uwagę na dłużej.
czytaj dalej »Sid Meier's Civilization 6 (Nintendo Switch) – recenzja gry. To faktycznie działa!
Widząc zapowiedź Civilization 6 na Nintendo Switch pomyślałem jedno: „kolejni chcą nam sprzedać półprodukt w pełnej cenie, a jeszcze wytną najciekawsze funkcje”. Na szczęście tym razem nie miałem racji. Deweloperzy nie zawiedli, a Sid Meier's Civilization 6 na japońskiej konsoli to wymagająca przyjemność.
czytaj dalej »Ostatni komentarz:
Szukałem tego tytułu wszędzie, Szczecin i okolice, potem Berlin, w końcu udało się w Holandii. Sprzedaje się jak świeże bułeczki a to... - Yod
Mutant Year Zero: Road to Eden - recenzja gry. Droga do sławy
Red Dead Redemption wzywa do ukończenia fabuły, z menu konsoli macha zainstalowany dodatek do Assassin’s Creed Odyssey, a ja każdą wolną chwilę poświęcam grze, o której wiedziałem niewiele ponad to, że wyjdzie. Już na wstępie mogę napisać, że Mutant Year Zero: Road to Eden to największe zaskoczenie kończącego się roku.
czytaj dalej »My Hero: One's Justice - recenzja gry. Plus Ultra, ale tylko na 50%
Anime My Hero Academia jest jednym z największych fenomenów ostatnich dwóch lat w tym sektorze rozrywki. Przez wielu uznane za najlepszy animowany serial zarówno 2016 jak i 2017 roku, no i zapewne obecnego.
czytaj dalej »