Sylvester Stallone wciąż w gazie. Przypominamy najlepsze role ikony kina akcji

Sylvester Stallone wciąż w gazie. Przypominamy najlepsze role ikony kina akcji

Kajetan Węsierski | 09.12.2020, 21:30

Sylvester Stallone to aktor, który od razu przywodzi na myśl filmy pełne emocji i rozwałki. Od dobrych pięćdziesięciu lat dostarcza nam odpowiednią dawkę adrenaliny na dużym ekranie i zdążył przez ten czas zasłynąć w kilku bardzo ciekawych rolach. Przybliżę dziś moje ulubione wcielenia kultowej sławy.

Znalezienie dziś osoby, która nie słyszała nigdy nazwiska Sylvester Stallone, może graniczyć z cudem. Aktor skończy w lipcu przyszłego roku 75 lat. Wiele celebrytów o jego statusie i przy jego zarobkach, wypoczywałaby już od przynajmniej dekady, żyjąc spokojnie z zyskanych wcześniej dolarów. Ale nie Stallone. Gwiazdor z Hollywood przejawia dokładnie taką samą nieustępliwość, jaką obrazują bohaterowie, w których się wciela.

Dalsza część tekstu pod wideo

Dość powiedzieć, że od skończenia 70 roku życia, zagrał w sześciu filmach. Można odnieść wrażenie, że do emerytury mu dalej niż bliżej, a on sam ma jeszcze w sobie takie pokłady werwy, że zazdrościć mu może cała masa młodszych aktorów. Na szacunek oraz rangę, jakimi może się dziś cieszyć, zapracował ciężką robotą i choć zdarzało mu się sporo słabych występów, to gdy już miał okazję błyszczeć, robił to w najlepszy możliwy sposób.

Z tego względu warto przytoczyć dziś najlepsze role Sylvestra Stallone’a, w jakich mogliśmy oglądać go na dużym ekranie. Trochę tego było, ale osobiście zdecydowałem się na osiem – tak, by nie przesadzić w żadną ze stron. Poniższe zestawienie nie jest bynajmniej rankingiem, więc trzeba zaznaczyć, iż kolejność jest całkowicie przypadkowa. Jeśli natomiast uważacie, że zabrakło tu jakiegoś występu aktora, wspomnijcie o nim w komentarzach pod spodem!

Freddy Heflin w filmie „Cop Land”

Nieco mniej znany film, choć fani dramatów na pewno doskonale skojarzą tytuł. Stallone wciela się na jego potrzeby w szeryfa miasta Garrison (nazwanego Cop Land), który próbuje rozwiązać niespodziewanie zapoczątkowaną aferę korupcyjną. I trzeba powiedzieć tu szczerze – wraz z Ray’em Liottą skradli show. Świetna historia, która zdecydowanie zasługuje na większy rozgłos. Osobiście polecam, nie tylko fanom Sylvestra.

Sylvester Stallone wciąż w gazie. Przypominamy najlepsze role ikony kina akcji

John Spartan w filmie “Człowiek Demolka”   

Jedna z ikon Hollywood nie bała się także ról w kinie Sci-Fi! Najlepszym tego przykładem jest wcielenie się w głównego bohatera filmu „Demolition Man” z 1993 roku, Johna Spartana. Ten zostaje niesłusznie oskarżony o winę w kwestii śmierci zakładników przetrzymywanych przez bezlitosnego psychopatę (granego przez Wesleya Snipesa). W ramach kary zmuszony jest poddać się hibernacji, z której wybudza się wiele lat później, w pokojowym XXI wieku. Kawał mocnego, futurystycznego kina akcji.

Sylvester Stallone wciąż w gazie. Przypominamy najlepsze role ikony kina akcji

Machine-Gun Joe Viterbo w filmie „Wyścig śmierci 2000”

Najstarsza pozycja w zestawieniu, albowiem w tym roku minęło 45 lat od jej debiutu. Warto jednak wspomnieć o niej w kontekście bardzo ciekawej roli Sylvestra Stallone’a. I choć sama produkcja nie cieszy się dobrą sławą, to trzeba przyznać, że aktor był postacią, która mocno wyróżniała się na tyle innych. Kluczowym elementem fabuły są wyścigi, a mężczyzna, będący bohaterem naszego tekstu, jest odwiecznym rywalem protagonisty filmu. Trzeba przyznać, że wyszło mu to naprawdę dobrze.

Sylvester Stallone wciąż w gazie. Przypominamy najlepsze role ikony kina akcji

Johnny Kovak w filmie „F.I.S.T.”

Cóż – jedna z bardziej zaskakujących ról, jeśli chodzi o Stallone’a. Legenda kina akcji pokazała wtedy, będąc już na jednym z wcześniejszych etapów swojej kariery, że nie boi się podejmowania trudniejszych tematów, a rozwałka nie jest jedynym, w czym się odnajduje. Johnny Kovak nie był tu żadnym sportowcem sztuk walki, agentem od zadań specjalnych, ani zabójczym żołnierzem. Stał na czele strajku jednej z baz transportowych w USA. Kariera związkowca? Widać, że by się odnalazł. :)

Sylvester Stallone wciąż w gazie. Przypominamy najlepsze role ikony kina akcji

Barney Ross w serii filmów „Niezniszczalni”

Trylogia filmów „The Expendables” spotkała się z bardzo mieszanym przyjęciem. Można znaleźć prawdopodobnie tyle samo fanów produkcji, jak i jej stanowczych przeciwników. Jedno trzeba jednak przyznać - pomysł na wrzucenie do jednego filmu tak wiele mocnych nazwisk kojarzonych z kinem akcji, to prawdziwa gratka dla fanów gatunku. Rozwałki bynajmniej nie brakowało, a Sylvester Stallone, stojąc na jej czele, sprawdzał się kapitalnie.

Sylvester Stallone wciąż w gazie. Przypominamy najlepsze role ikony kina akcji

Rocky Balboa w serii filmów „Rocky”

Cóż, nie będę owijał w bawełnę – Sylvester Stallone na zawsze będzie się mi kojarzył z Rockym. To jedyna seria filmów, której każdą część obejrzałem po sześć razy. I jestem pewien, że na tym się nie skończy. Cudowna historia, w której poprzez boks przemawia cała masa innych elementów. Oglądamy człowieka dojrzewającego, doświadczonego przez życie. Widzimy go w momentach glorii i upadku, w największej euforii oraz żałobie. Aktor wykreował bohatera, w którego istnienie byliśmy w stanie uwierzyć, a to największy komplement.

Sylvester Stallone wciąż w gazie. Przypominamy najlepsze role ikony kina akcji

John Rambo w serii filmów „Rambo”

Jeden z najbardziej rozpoznawalnych żołnierzy w historii kina? Bez wątpienia! Chyba każdy chłopak (a nie wątpię, że także sporo dziewczyn), który miał okazję wychowywać się w latach 70. i 80. ubiegłego wieku, doskonale kojarzy postać tego bohatera. Sam był w stanie przecież roznosić całe tabuny przeciwników, co dziś wszyscy robimy w grach wojennych. Niesamowita postać, a jego fenomen najlepiej pokazuje to, jak wiele osób było zainteresowanych nową odsłoną (niestety jakościowo nie wypadła ona najlepiej).

Sylvester Stallone wciąż w gazie. Przypominamy najlepsze role ikony kina akcji

Kajetan Węsierski Strona autora
Gry są z nim od zawsze! Z racji młodego wieku, dojrzewał, gdy zdążyły już zalać rynek. Poszło więc naturalnie z masą gatunków, a dziś najlepiej bawi się w FIFIE, produkcjach pełnych akcji oraz przygód, a także dziełach na bazie anime i komiksów Marvela. Najlepsza gra? Minecraft. No i Pajączek od Insomniac Games.
cropper