Od nowa (2020) – recenzja serialu [HBO]. Kto zabił?

Od nowa (2020) – recenzja serialu [HBO]. Kto zabił?

Jędrzej Dudkiewicz | 30.11.2020, 21:00

Serwis HBO naprawdę ma się czym pochwalić tej jesieni. Większość głośnych produkcji już za nami (chociaż trwa wciąż drugi sezon Mrocznych materii). Przed chwilą swój koniec znalazł serial stworzony przez Davida E. Kelley’ego, będący ekranizacją książki Jean Hanff Korelitz. Oto recenzja serialu Od nowa (2020).

Grace i Jonathan Fraser wiodą iście idealne życie. Ona jest psycholożką, on cenionym onkologiem. Stać ich na duży apartament oraz prestiżową szkołę dla syna, Henry’ego. Podczas spotkania komitetu ds. organizacji dobroczynnej aukcji Grace poznaje Elenę Alves. Wkrótce kobieta zostaje zamordowana, zaś Jonathan znika w tajemniczych okolicznościach i nie da się z nim skontaktować.

Dalsza część tekstu pod wideo

Od nowa (2020) – recenzja serialu [HBO]. Kto zabił?

Od nowa (2020) – recenzja serialu [HBO]. Wciągająca i nieoczywista fabuła

Długo musiałem czekać na ostatni odcinek Od nowa. Tak się bowiem złożyło, że HBO udostępniło mi przed premierą pięć z sześciu epizodów. Nie mogłem do końca zatem cieszyć się tygodniowym oczekiwaniem na to, co przyniesie cliffhanger, którym skończył się dany odcinek. A naprawdę chciałem się dowiedzieć, co będzie dalej.

Od nowa jest bowiem serialem bardzo wciągającym i naprawdę dobrze zrealizowanym. Jego twórcą jest wspomniany David E. Kelley, utalentowany scenarzysta, odpowiedzialny za takie produkcje, jak na przykład Ally McBeal, Boston Public, a w ostatnich latach świetnie przyjęte Wielkie kłamstewka. Z tymi ostatnimi jego nowy serial ma sporo wspólnego – to także kryminał obyczajowy. Tym razem jednak fabuła koncentruje się na czymś innym. Głównym motywem jest pytanie, w jaki sposób morderstwo, o której podejrzewana jest bliska nam osoba wpływa na relację. Na jaw wychodzą bowiem kolejne tajemnice, kłamstwa, w pewnym momencie Grace zaczyna mieć wrażenie, że w ogóle nie zna swojego męża. To ciekawe pytanie o to, na ile tak naprawdę można poznać drugą osobę. Z drugiej strony, twórcy zastanawiają się, czy tak istotne i traumatyczne wydarzenie musi oznaczać definitywny koniec. A może da się zacząć od nowa, może istnieje szansa, by wszystko wróciło do normalności, chociaż wiadomo, że nigdy nie będzie jak dawniej?

Brzmi może i banalnie, ale opowiedziane jest w sposób bardzo intrygujący. Tym bardziej, że nic tu nie jest oczywiste, co jakiś czas pojawiają się zwroty akcji, a widz zaczyna podejrzewać kolejne osoby, które mogły mieć motyw i dokonać morderstwa. Od nowa jest dość przewrotną produkcją, w której warto zwracać uwagę na detale, drobne gesty, czy miny. Jest tu jakieś podskórne napięcie, związane z tym, że tylko pozornie wydaje nam się, iż wszystko wiemy o sprawie. Jedyne do czego bym się tutaj przyczepił, to że wspomniane cliffhangery owszem, sprawiają, że od razu chce się zobaczyć kolejny odcinek, ale zwykle tak naprawdę do niczego nie prowadzą, bo natychmiast zostają fabularnie rozbrojone.

Od nowa (2020) – recenzja serialu [HBO]. Świetne aktorstwo i wątpliwości co do zakończenia

Nie zmienia to faktu, że Od nowa jest serialem, któremu warto poświęcić uwagę. To produkcja sprawnie wyreżyserowana, wciągająca, momentami zaskakująca. No i dobrze zagrana. Nicole Kidman – ponownie współpracująca z Davidem E. Kelley’em – dobrze pokazuje targające Grace emocje i wątpliwości. Wbrew temu, co twierdzą niektórzy złośliwcy, wcale nie jest tak, że jej twarz jest całkowicie nieruchoma. Kidman potrafi też resztą świetnie operować głosem i bardzo dużo pokazać samymi oczami. Doskonałą i bardzo ciekawą rolę ma też Hugh Grant – przez cały serial nie wiadomo, czy to człowiek, który popełnił spore błędy i ich autentycznie żałuje, czy niesamowity socjopata, potrafiący uwieść i wzbudzić sympatię u każdego, kogo napotka na swojej drodze. A są tu jeszcze Donald Sutherland i Edgar Ramirez jako dość tajemniczy policjant, którego motywacji też do końca nie można być pewnym. Przynajmniej początkowo, bo mam wrażenie, że akurat ta postać została zupełnie zmarnowana i twórcy nie mieli specjalnego pomysłu na to, jaką rolę miałaby odegrać w serialu.

Zastanawiam się też, jak niektórzy odbiorą finał serialu. Z jednej strony, jak już pisałem, Od nowa to nie jest produkcja, która koncentruje się przede wszystkim na zagadce kryminalnej, bo znacznie większą rolę odgrywają tu kwestie psychologiczne. Z drugiej trudno byłoby uznać, że gra w zgadywanie, kto zabił nie jest czymś, co intryguje i przyciąga widza. Wydaje mi się, że może on uznać zakończenie za, hmm, dość banalne. Sam nie jestem nim chyba w pełni usatysfakcjonowany, chociaż daleko byłoby mi też do stwierdzenia, że jestem zły lub rozczarowany. Innymi słowy każdy powinien sprawdzić na sobie, co zostawi w nim ta opowieść – chętnie podyskutuję w komentarzach.

Atuty

  • Sprawnie wyreżyserowana, wciągająca fabuła;
  • Świetne aktorstwo;
  • Zaskakuje, trzyma w napięciu, chce się o tym serialu myśleć

Wady

  • Dyskusyjne zakończenie;
  • Cliffhangery zwykle do niczego wielkiego nie prowadzą

Od nowa (2020) to kolejna bardzo udana produkcja od HBO.

8,5
Jędrzej Dudkiewicz Strona autora
Miłość do filmów zaczęła się, gdy tata powiedział mi i bratu, że "hej, są takie filmy, które musimy obejrzeć". Była to stara trylogia Star Wars. Od tego czasu przybyło mnóstwo filmów, seriali, ale też książek i oczywiście – od czasu do czasu – fajnych gier.
cropper