Cyberpunk 2077 - czy gra CD Projekt RED przebije rozmachem GTA V?

Cyberpunk 2077 - czy gra CD Projekt RED przebije rozmachem GTA V?

Krzysztof Grabarczyk | 29.11.2020, 18:00

CD Projekt to ikonka polskiej myśli deweloperskiej na growej mapie świata. O rodzimym wydawcy dzisiaj mówi się jak o firmach pokroju Rockstar czy Naughty Dog. Nie ma w tym absolutnie żadnej przesady. Zespół CDP RED udowodnił już kilkukrotnie, że potrafi opracowywać tytuły, które latami oglądamy w rozmaitych zestawieniach top. 

Ich ostatnia superprodukcja, Wiedźmin 3: Dziki Gon (2015) wciąż napędza budżet spółki. Nie wspominając już o wszelkim merchandisingu. Za kilka tygodni w nasze ręce trafi najbardziej promowany projekt w historii studia, Cyberpunk 2077. Wizja mrocznej przyszłości, rządzonej przez korporacyjny styl myślenia w imię wyzysku to bardzo interesująca alternatywa od serii Grand Theft Auto. Dlaczego przywołuję akurat jedną z najdroższych marek na rynku gier? Wbrew pozorom, obie firmy są w pewnym sensie podobne do siebie.

Dalsza część tekstu pod wideo

Obudź się, samuraju...

Cyberpunk 2077 - czy gra CD Projekt RED przebije rozmachem GTA V?

Rockstar. Synonim firmy pracującej pełnymi zasobami nad jednym konkretnym projektem latami. Wydając pojedynczy produkt na rynek, wydawca zarabia na nim przez kilka lat. Najlepszym przykładem niech będzie Grand Theft Auto V (2013). Graliśmy już chyba wszyscy, lecz ta świadomość nie powstrzymuje wydawcy w zakresie nowych edycji. GTA V z dzisiejszej perspektywy to już gra - instytucja. Tytuł pojawił się jeszcze na PS4/Xbox One natomiast w planach jest wersja dla konsol nowej generacji. Rzadko zdarza się aby jedna pozycja została wydana na aż trzy generacje konsol. Przychody generowane przez piąta część cyklu już dawno przekroczyły granice rozsądku. Na listach sprzedaży GTA V wciąż pozostaje jednym z liderów. Prawdziwy fenomen, nawet jak na tak powszechnie znany blockbuster jakim jest seria. Ogromny sukces w tej generacji odniosło również Red Dead Redemption 2, wobec którego są już plany dla PlayStation 5/Xbox Series X.

CD Projekt podobnie jak firma braci Houserów, wydaje na świat autorski projekt raz na kilka lat. Firmowym odpowiednikiem gwiazdy Rockstar w tym przypadku jest wspomniany na początku Dziki Gon. O tej grze mówi się już od bitych pięciu lat. Efekt Wiedźmina nadal nie ustaje. Tytuł pojawia się w każdej możliwej wyprzedaży, doczekał się kilkuset wyróżnień, zarobił na rzecz spółki bajońskie kwoty. Zarówno Rockstar jak i CD Projekt wydają prawdziwe kombajny, które zbierają żniwa przez kilka ładnych lat. Polityka wydawnicza obu firm jest do siebie całkiem zbliżona. Z tą różnicą, że Rockstar ma w zwyczaju olewanie większości branżowych imprez czy eventów. Marketing tej firmy z reguły na własne życzenie inicjował pokazy nadchodzących gier. Na chwilę obecną to właśnie ich metody najszybciej wpasowały się w dzisiejszy świat, z wiadomych przyczyn. Chociaż kiedy przypomnimy sobie pompatyczne wejście Keannu Reevesa zaraz po prezentacji gry na E3 2019, CD Projekt wygrał tym ówczesne targi. I nawet Rockstar nigdy tak nie zaskoczył.

...mamy miasto do spalenia

Cyberpunk 2077 - czy gra CD Projekt RED przebije rozmachem GTA V?

W swojej bogatej rynkowej historii cykl GTA tak naprawdę nigdy nie miał poważniejszego konkurenta. Wymienić można jedynie powszechnie szanowaną trylogię Mafii. Lecz owa seria nie oferowała aż takiej swobody w działaniu jak kolejne odsłony gier Rockstara. Skupiała się o wiele bardziej na rdzeniu historii niżeli możliwościom oferowanym przy grze z otwartym światem. Tytuły pokroju Sleeping Dogs (2012, Square Enix) czy seria Saints Row (choć tutaj mieliśmy założenia parodii) określano mianem rywali GTA, lecz nie do końca branych na poważnie. Dzisiaj jedynie marka Watch Dogs oferuje rozgrywkę w podobnym klimacie i przede wszystkim, założeniach. Mimo tego, nadal odbiorcy nie widzą w tym godnej alternatywy dla ogromnego hitu Houser'ów. Istnieje jednak szansa dla nowej gry CD Projekt RED.

Od czasu głośnej premiery Grand Theft Auto V nie pojawił się na horyzoncie tytuł idący chociaż trochę naprzeciw tej serii. Cyberpunk 2077 od kilku lat jest ogłaszany jako początek ogromnej marki, która zakorzeni się w świadomości milionów graczy. Reklamowane Night City to miejsce wszelkiego zepsucia, rozrywek, oddzielnych historii i korporacyjnej wojny wpływów. Prawdziwie toksyczne i jednocześnie budzące podziw miasto. Do tego należy dodać naszykowany przez twórców festiwal postaci pierwszo i drugoplanowych. Ta dewiza od lat należy do myśli projektowej Rockstara. Jak widać, REDzi szybko się uczą co pokazano w grach o Geralcie z Rivii. Oczywiście, Cyberpunk 2077 to zupełnie inny setting, futurystyczny i przepełniony komercyjnymi absurdami odpowiednio dla obranej wizji studia. Nie każdemu może przypaść do gustu, lecz ma szansę stać się godnym konkurentem GTA. Nawet pomimo różnic gatunkowych.

Nowa konkurencja?

Cyberpunk 2077 - czy gra CD Projekt RED przebije rozmachem GTA V?

Cyberpunk 2077 wciąż jest klasyfikowany jako gra RPG. Jednak wzorem z serii GTA, tytuł oferuje miejski, gęsty świat. Przepełniony NPC, aktywnościami pobocznymi oraz postaciami, których kreacja od zawsze stanowiła znakomity warsztat Rockstar. Także CDP RED pod tym względem już od kilku lat stawiani są na piedestale tworzenia rozmaitych portretów psychologicznych ważnych i ważniejszych bohaterów. Od wielu lat nie szykował się tak poważny tytuł w realiach metropolii, nawet tej futurystycznej. Ile w końcu można grać w jedno GTA V? 

Być może dla części czytelników porównywanie tych dwóch ambitnych firm w kontekście growej konkurencji jest nie do końca trafne. Jednak po bliższym zaznajomieniu się z obraną polityką wydawniczą, odsłania się ciekawa perspektywa. CD Projekt być może od zawsze zapatrywał się w działania Rockstar pod kątem działania. Także wydają duża grę raz na dłuższy okres czasu. Prawdopodobnie polska firma nigdy nie dorówna przebiciu marki amerykańskiego producenta, lecz tworzy mocną konkurencję i ciekawą alternatywę. Cyberpunk 2077 debiutuje już 10 grudnia, po kilkukrotnym przesunięciu terminu premiery. Najpewniej stanie się najgłośniejszym nowym IP od wielu lat. Czego szczerze życzymy naszym rodakom.

Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Cyberpunk 2077.

Krzysztof Grabarczyk Strona autora
cropper