10 rzeczy, których nie wiedziałeś o filmach z uniwersum Marvela

10 rzeczy, których nie wiedziałeś o filmach z uniwersum Marvela

Dawid Ilnicki | 17.10.2020, 12:00

Począwszy od Iron Mana, który miał swą kinową premierę w 2008 roku, a skończywszy na zeszłorocznych “Avengers: Endgame” wszystkie 23 filmy Marvel Cinematic Universe bawią widzów już ponad dekadę. Czekając na mającą wystartować wraz z “Czarną Wdową” w przyszłym roku czwartą fazę Uniwersum przyjrzyjmy się ciekawostkom związanym z dotychczasowymi produkcjami.

Oto garść ciekawostek związanych z filmami MCU:

Dalsza część tekstu pod wideo

Aktorzy, którzy byli typowani do konkretnych ról

Tradycyjnie na początek popuśćmy wodze fantazji i spróbujmy sobie wyobrazić zupełnie innych aktorów, grających konkretnych herosów. I tak do roli Iron Mana typowani byli m.in. Tom Cruise, który miał został również producentem pierwszego filmu, Nicolas Cage, a nawet (wg. Jona Favreau) Clive Owen i Sam Rockwell. Pierwszym wyborem do roli Thora miał być ponoć Daniel Craig, myślano też o Bradzie Pittcie, Channing Tatum, Joel Kinnaman, a nawet bracie Chrisa Hemswortha, Liamie. 

Channing Tatum był obok Alexandra Skarsgarda, Johna Krasinskiego i Sebastiana Stana na krótkiej liście aktorów, którzy mieli odtwarzać Kapitana Amerykę. Do roli Hulka, prócz Edwarda Nortona, który zagrał ją w pierwszym filmie z 2008 roku, byli przymierzani David Duchovny i Dominic Purcell. W Czarną Wdowę miała się wcielić Emily Blunt, a na liście aktorek rozważanych do tej roli były również Jessica Biel, Gemma Arterton, Natalie Portman, Jessica Alba i Angelina Jolie.

10 rzeczy, których nie wiedziałeś o filmach z uniwersum Marvela

Obok Paula Rudda do roli Scotta Langa przymierzany był również Joseph Gordon-Levitt, który znajdował się również na liście nazwisk do zagrania Petera Quilla, na której byli również m.in. John Krasinski, Logan Marshall-Green, Eddie Redmayne, Aaron Paul i Lee Pace, który ostatecznie dostał rolę Ronana. Stephena Strange’a mogli zagrać Colin Farrell, Jake Gylenhaal, Tom Hardy, Ethan Hawke, Jared Leto, Matthew McConaughey i Keanu Reeves. Marvel przyglądało się około 1500 aktorom typowanym do roli Spidermana, ostatecznie zawężając listę do sześciu nazwisk. O zaangażowaniu go do tej roli Tom Holland dowiedział się z Instagrama. 

Krótka lista bohaterów granych przez różnych aktorów

Tylko sześciu bohaterów występujących w więcej niż jednym filmie MCU było granych przez różnych aktorów. Do najważniejszych należą bez wątpienia Thanos, a także Bruce Banner. Pierwszego portretował w “The Avengers” Damion Poitier, a oczywiście bardziej znanym odtwórcą tej roli był Josh Brolin, którego w momentach nieobecności na planie zastępował też Joe Russo. Zmieniającego się w Hulka Bannera zagrali Edward Norton, a także Mark Ruffalo. Pozostałymi postaciami odtwarzanymi przez różnych twórców byli James Rhodes, znany też jako War Machine (Don Cheadle/Terrence Howard), Howard Stark (Gerard Sanders, John Slattery, Dominic Cooper), Fandral (Josh Douglas i Zachary Levi), a także Red Skull (Hugo Weaving i Ross Marquand).

Nieudane podejście do “Czarnej Pantery” w latach 90-tych

W 1990 roku zagraniem tej postaci był zainteresowany Wesley Snipes, który pojawił się w Columbia Pictures z własnym scenariuszem. Biorąc pod uwagę ograniczone możliwości, jeśli chodzi o efekty specjalne, sam kostium superbohatera z dzisiejszej perspektywy wyglądał ponoć bardzo śmiesznie. Do roli reżysera tego filmu przymierzany był John Singleton, ale nie mógł się dogadać z aktorem nawet co do tego gdzie ma się toczyć jego akcja. Snipes nalegał by przenieść ją do Afryki, podczas gdy twórca “Chłopaków z sąsiedztwa” chciał, by toczyła się ona w czasach walki o prawa obywatelskie w USA.

Innym problemem był fakt, że postać “Czarnej Pantery” kojarzyła się wtedy z radykalnym, zbrojnym ruchem afro-amerykańskim. Snipes wcielił się w tym czasie w innego bohatera Marvela, Blade’a, a mimo licznych powrotów do projektu “Black Panther” nigdy się on nie zmaterializował z powodu różnic co do scenariusza, a aktor w końcu, z uwagi na postępujący wiek, nie mógł zagrać tej postaci. Po premierze filmu z 2018 roku w pełni jednak go wsparł, podobnie jak grającego główną rolę Chadwicka Bosemana.

Odchudzanie Kapitana Ameryki

Jednym z największych problemów przed jakim stanęli twórcy filmu “Kapitan Ameryka: Pierwsze starcie” było to, by widzowie uwierzyli w przemianę głównego bohatera, z chudego słabeusza w wysportowanego herosa. Zdjęcia do filmu realizowała firma LOLA specjalizująca się w cyfrowej obróbce postaci, a podczas prac nad tym filmem zajmowała się zmniejszaniem grającego Steve’a Rogersa Chrisa Evansa we wszystkich wymiarach.

Każdą scenę z “chudym Stevem” kręcono czterokrotnie: raz jako zwyczajną scenę, w której uczestniczył Evans i reszta ekipy aktorskiej, raz tylko z głównym aktorem naprzeciwko bluscreena, tak by jego ciało można było cyfrowo zmniejszyć, później znów ze wszystkimi aktorami prócz Evansa, po to by można było włączyć odchudzonego Rogersa do kadru ze wszystkimi aktorami,  a w końcu z aktorem - dublerem, który naśladował wszystkie ruchy grającego głównego bohatera Evansa. Twórcy śmiali się z tego, że większość widzów myślała, że głównym efektem w filmie było sprawienie, by bohater przybrał masy, gdy tak naprawdę było odwrotnie - najtrudniejsze było cyfrowe odchudzanie grającego główną rolę Evansa.

Inspiracje dla magii w świecie MCU

Magia obecna w filmach Marvela, związana choćby z postacią Doctora Strange, bliższa jest fizyce kwantowej niż filmom o Harry Potterze. Wypowiadał się na ten temat Kevin Feige, który powiedział, że bezpośrednimi inspiracjami dla tego wymiaru filmów Marvela są “Matrix” Wachowskich, filmy Stanleya Kubricka, a także dzieła słynnego Japończyka Hayao Miyazakiego. Feige wspomniał też na myśl serię “Unser Cosmos” Carla Sagana z 1980 roku twierdząc, że ten kto potrafi wniknąć w świat fizyki kwantowej dostrzeże również różnicę pomiędzy magią, obecną w wielu dziełach fantasy, a światem przedstawionym w filmach Marvela. Sam Strange jest w tym kontekście postacią bardzo ważną, przechodzi bowiem z pozycji człowieka nauki, wątpiącego w prawdziwość świata, do którego początkowo nie ma pełnego dostępu, na pozycję człowieka wiary.

Ciekawostki z planu Strażników Galaktyki

Reżyser tego filmu wyznał, że Chris Pratt wypadł tak dobrze na przesłuchaniach, że twórca był gotowy dać mu tę rolę nawet jeśli aktor nie weźmie się do pracy i nie zrzuci obiecanej wagi, co zresztą w końcu zrobił i to ze sporym zapasem. James Gunn zażartował jednak, że jest w stanie za pomocą CGI zrobić mu klasyczny kaloryfer na brzuchu jeśli tylko zajdzie taka potrzeba.

Grający Groota Vin Diesel nagrał swoje kwestie w różnych językach, w tym także rosyjskim, mandaryńskim, hiszpańskim, portugalskim, niemieckim i francuskim po to by można było ich używać w filmach na całym świecie. Dave Bautista dowiedział się, że dostanie rolę rozpłakał się ze szczęścia; przygotowywał się do niej ze specjalnie zatrudnionym trenerem aktorstwa. Z kolei Bradley Cooper wyznał, że za rolę Rocketa otrzymał więcej pieniędzy niż łącznie za występy w “Poradniku Pozytywnego Myślenia” i “Kac Vegas”.

Syn Ant-Mana mistrzem ciętej riposty

“Ant-Man” z 2015 roku miał się początkowo skupić na postaci Hanka Pyma, który jednak przybrał ogromną liczbę różnych osobowości, w jednej z wersji znęcał się nad swoją dziewczyną, więc ostatecznie zadecydowano, że głównym bohaterem będzie Scott Lang, a Pym pozostanie jego mentorem. Do roli Ant-Mana rozważano wielu aktorów, na czele z Josephem Gordonem - Levittem, Adrienem Brody i Ewanem McGregorem, ale ostatecznie otrzymał ją Paul Rudd. Kiedy poszedł oznajmić o swojemu dziewięcioletniemu synowi ten odrzekł: “Wow, nie mogę się już doczekać, by zobaczyć jak głupie to będzie!” Rudd oczywiście jak większość aktorów musiał przed rolą popracować nad swoją tężyzną fizyczną. Podobno zrobił to tak dobrze, że kostium Ant-Mana jaki dla niego przygotowano trzeba było przerabiać.

Nietypowa praca na planie Thor Ragnarok

Reżyser “Thor Ragnarok” Taika Waititi jest uznawany za prawdziwego oryginała, co udowadnia także praca na planie tego filmu. Sam twórca wyznał, że niemal 80% tego filmu zostało zaimprowizowanych, a w dialogach często pojawiają się elementy, które zostały stworzone na planie filmowym. Słynna kwestia “He’s a friend from work!” wypowiadana przez Thora została wymyślona przez fana, dziecko z fundacji Make-A-Wish, które dzięki niej odwiedziło plan zdjęciowy. Waititi od początku myślał o tym by wykorzystać grającego Thora Chrisa Hemswortha jako aktora komediowego, gdyż - jak uważał - sprawdza się on bardzo dobrze w tej roli i dotąd nie był w niej wykorzystywany.

Nietypowe podejście twórcy mogło przekonać innych aktorów do pozostania w swej roli. Sir Anthony Hopkins nie chciał ponownie wcielić się w Odyna, ale gdy przeczytał scenariusz zmienił zdanie. Sam Waititi zagrał w tym filmie Korga stając się drugim, po Johnie Favreau, reżyserem filmu MCU, który w nim zagrał.

Dublerzy okazują się zbyt dobrzy

W trakcie kręcenia filmu “Avengers czas Ultrona” Scarlett Johansson była w ciąży co oczywiście wpłynęło na realizację tego obrazu. Sceny z jej udziałem były realizowane jak najwcześniej, zanim zacznie to być widoczne. W kolejnych tygodniach zdecydowano jednak o zatrudnieniu trzech dublerek, które zastępowały ją w niektórych scenach. Okazało się to bardzo mylące dla ekipy bowiem zastępczynie były bardzo podobne do gwiazdy filmu. Sam Chris Evans wyznał, że doprowadzało to do sytuacji, w której na planie dopiero po przywitaniu i zamianie pierwszych zdań orientował się, że ma do czynienia z dublerką, a nie odtwórczynią roli Czarnej Wdowy. Ostatecznie niektóre sceny z jej udziałem zdołano poprawić przy użyciu CGI.

Długi okres realizacji sekwencji rozpoczynającej “Strażników Galaktyki 2”

Sam James Gunn zajmował się choreografią sceny rozpoczynającej sequel do “Strażników Galaktyki”, a nawet służył jako model dla postaci Groota tańczącego w tej sekwencji. Jej realizacja zajęła jednak ponad dwa lata. Sam Gunn poprosił swojego współproducenta Simona Hatta, by ten nagrał jego mocno specyficzny taniec na telefonie, a później pracowali na bazie właśnie tego, nagranego na Iphonie filmu. Tworzenie poszczególnych elementów tego krótkiego wstępu do właściwego filmu było czasochłonne, ale z pewnością zrobiło na fanach serii wielkie wrażenie. 

Dawid Ilnicki Strona autora
Z uwagi na zainteresowanie kinem i jego historią nie ma wiele czasu na grę, a mimo to szuka okazji, by kolejny raz przejść trylogię Mass Effect czy też kilka kolejnych tur w Disciples II. Filmowo-serialowo fan produkcji HBO, science fiction, thrillerów i horrorów.
cropper