Far Cry 6 pomoże Ubisoftowi. Seria wkracza na wyższy poziom

Far Cry 6 pomoże Ubisoftowi. Seria wkracza na wyższy poziom

Mateusz Wróbel | 22.07.2020, 22:00

Far Cry 6 zapowiada się znakomicie. Jeśli Ubisoft nie popsuje niczego po drodze, najnowsza pozycja francuskich deweloperów może pomóc serii wznieść się na wyżyny. 

Ubisoft publikując finansowe zestawienia, pod koniec zeszłego roku, oznajmił, iż ma zamiar wydać do 31 marca 2021 roku aż siedem gier AAA. Oficjalnie ujawniono, że będzie to Watch Dogs Legion, , Just Dance 2020Roller Champions,  oraz dwie tajemnicze produkcje. Nie trudno było się domyślić, że będą nimi nowe odsłony z dwóch najpopularniejszych marek francuskich deweloperów, czyli Assassin's Creed i Far Cry. O ile zapowiedź tego pierwszego tytułu odbyła się bez dużych przecieków (oprócz miejsca akcji), to nie można powiedzieć tego samego o drugim tytule.

Dalsza część tekstu pod wideo

Wyciek? Nic nowego

Far Cry 6 pomoże Ubisoftowi. Seria wkracza na wyższy poziom

Far Cry 6 wyciekł dwa dni przed oficjalną prezentacją za sprawą PlayStation Network, na którym pojawiło się przypadkowo zdjęcie przedstawiające dwóch bohaterów grających pierwsze skrzypce w nadchodzącej pozycji. Ubisoftowi nie pozostało nic innego, jak zaprosić, za pomocą social mediów, swoich odbiorców na Ubisoft Forward, na którym to pierwotnie mieliśmy usłyszeć o szóstej pełnoprawnej części popularnego IP. Problem polegał na tym, że zwiastun fabularny, który przygotowano na cyfrowe wydarzenie wydawcy, został także opublikowany w sieci. Krótko mówiąc - nie było żadnego przysłowiowego „boom” podczas prezentacji, bowiem, oprócz gameplayu z Assassin's Creed Valhalla, nie dostaliśmy nic konkretnego.

Powracając jednak do trailera, jest to kolejny materiał, który potwierdza, że Francuzi potrafią zauroczyć odbiorców niesamowicie dopracowanymi, trzymającymi w napięciu zwiastunami. Sprawdziły się plotki, iż w rolę antagonisty wcieli się Giancarlo Esposito, zasłużony aktor znany m.in. z amerykańskiego serialu Breaking Bad. Antono Castillo, bo tak będzie nazywał się w Far Cry'u 6, jest El Presidentem w wyniszczonym przez wojnę domową krajem - jego głównym zadaniem jest odbudowa państwa i doprowadzenie go do stanu, który pamięta za czasów panowania jego ojca. Przy tym wszystkim musi pamiętać o wychowywaniu swojej pociechy o imieniu Diego, którego mogliśmy już zobaczyć podczas oglądania zwiastuna fabularnego. Jedno trzeba przyznać, synek Antona nie ma łatwego życia i już od małego musi żyć w stresie - czy to przez niebezpieczne sytuacje na ulicach, czy przez ojca, który uczy Diego m.in. opanowania, czego doskonałym przykładem jest sytuacja z granatem z wyciągniętą zawleczką. Jeden mały błąd, i zostałyby po nich wyłącznie kości. 

Powalczymy z Vaasem? Niestety nie

Far Cry 6 pomoże Ubisoftowi. Seria wkracza na wyższy poziom

Zwiastun pokazuje, jak dużą rolę odegra popularny aktor, a także jego syn. Co do tej drugiej osoby, warto zatrzymać się na chwilę i wspomnieć o jego bliznach, które sygnalizowały, iż jest to młody Vaas. Teoria została już obalona przez kilka czynników - po pierwsze, imiona bohaterów się różnią, po drugie, Far Cry 3 rozgrywał się w 2012 roku (antagonista miał wtedy około 27 lat), a Far Cry 6 rozegra się w 2020 roku (tutaj Diego ma, na oko, 13-14 lat), co potwierdził sam Ubisoft w oficjalnych notkach prasowych. 

Giancarlo Esposito z pewnością pomoże Ubisoftowi w sprzedaży produktu, a także wkroczeniu serii Far Cry na wyższy poziom. Aktor podkreślał w wywiadach, że bardzo mocno starał się pokazać motywy antagonisty, a także podkreślić, że Anton jest ludzką istotą posiadającą emocje i marzenia. Zgadza się to ze słowami osób odpowiadających za PR, które niejednokrotnie wspominały, iż Antono Castillo stanie przed wieloma moralnymi decyzjami, od których zależeć będzie los Yary (jego fikcyjnego kraju), jak i samych bliskich, a także zbuntowanych mieszkańców walczących o zmiany. W tym momencie warto wspomnieć, że w historii również inne, popularne osoby mające do czynienia z filmami/serialami pomagały w tworzeniu gier komputerowych. Jest to m.in Mads Mikkelsen, Norman Reedus (Death Stranding), Yvonne Strahovski (Mass Effect 2) czy Willem Dafoe i Ellen Page (Beyond: Dwie Dusze). We wszystkich wyżej wymienionych produkcjach aktorzy spisali się wyśmienicie, więc istnieje ogromne prawdopodobieństwo, że podobnie będzie i w przypadku Far Cry'a 6.

Metropolia czeka!

Far Cry 6 pomoże Ubisoftowi. Seria wkracza na wyższy poziom

Kolejną ogromną zmianą pomagającą omawianej serii jest to, że akcja gry rozegra się w mieście, a nie tylko, jak było to w przypadku poprzednich części, na obrzeżach miasta, pustyniach czy lasach. Oznacza to, że podczas zabawy w końcu trafimy do rozbudowanych, tętniących życiem lokacji (patrząc na pierwsze zrzuty ekranu, będą to m.in. rezydencje z basenem, czyli takie, które należą do bogaczy zamieszkujących Yarę), a nie wyłącznie do drewnianych chatek czy walących się magazynów. Główne miejsce zamieszek to metropolia Esperanza - rzucić na nią okiem mogliśmy podczas oglądania pierwszego oficjalnego zwiastuna, kiedy to na dachu znajdował się antagonista i jego pociecha. 

Oprócz zwiedzania metropolii trafimy także na znane z poprzedniego FC zalesione tereny. To właśnie tam będziemy mogli udać się wszelkimi pojazdami mechanicznymi, aby wykonać opcjonalne cele i uprzykrzyć życie żołnierzom służącym Castillowi. Obecnie nie wiadomo, czy deweloperzy będą wprowadzać duże zmiany w kwestii wszelakich samochodów i motocykli. Yara jest inspirowana Kubą, a jak dobrze wiemy, nie jest to państwo, po którym mieszkańcy jeżdżą Mercedesami. Jestem pewny, że ponownie zostaniemy zmuszeni jeździć szrotami znanymi z trójki czy piątki, co oznacza, że programiści nie będą mieli zbyt dużo roboty w tym temacie. Nie wiadomo także czy zajdą jakiekolwiek zmiany w systemie jazdy, który, w moim odczuciu, jest po prostu okropny. Nie oczekuję tutaj fizyki rodem z Euro Truck Simulator 2 czy Forza Horizon 4, ale chciałbym, żeby pojazd poruszał się choć trochę realistycznie.

Ubisoft od teraz nie ucina języka głównym bohaterom

Far Cry 6 pomoże Ubisoftowi. Seria wkracza na wyższy poziom

Co jeszcze Ubisoft zrobił na plus względem poprzednich odsłon? Pozwolił głównemu bohaterowi, Dani Rojasowi, mówić. Osobiście bardzo się cieszę, że twórcy zauważyli, iż odbiorcom nie podoba się, kiedy sterowana przez nich postać jest niemową (proszę, 4A Games, pozwólcie Artemowi mówić!). Taki zabieg miał pozwolić graczowi bardziej wczuć się w odgrywaną rolę - na papierze brzmi świetnie, ale w praktyce wypada to blado, bowiem przez „ucięcie języka” główny bohater jest, krótko mówiąc, bez charakteru. Na ten temat wypowiedział się Navid Khavari, czyli dyrektor narracyjny Far Cry'a 6. Deweloper świetnie podkreślił to, że do zrozumienia motywów Dianiego, jest potrzebna umiejętność wysławiania się:

Aby być w pełni pochłoniętym, musisz poczuć i zrozumieć, skąd ta postać [Danny/Dani - przyp.red.] przyszła i co sprawiło, że posunęła się do podniesienia karabinu i walki. Myślę, że ekscytujące dla nas jest to, że będziesz mógł zobaczyć Dani w trzeciej osobie, w filmach przerywnikowych i innych elementach gry.

Nie ulega wątpliwości, że szósta odsłona popularnego IP zapowiada się wyjątkowo ciekawie, a co więcej, ma ogromne szanse na powtórzenie sukcesu trójki, czyli, jak dla mnie, najlepszej części FC. O bohaterów się nie boję, ale nadal mam lekkie obawy dotyczące jakości zadań pobocznych, bo jak dobrze wiemy, te wypadały bardzo, ale to baaardzo słabo, szczególnie w rzeczonej marce. Zamiast trzech zadań typu porozmawiaj-zbierz-oddaj, chcę chociaż jedno, w których poznam historię kompanów z ruchu oporu czy też wrogów służących Castillowi.

Dla przypomnienia, Far Cry 6 zadebiutuje 18 lutego 2021 roku na PlayStation 4, PlayStation 5, Xboksie One, Xboksie Series X, komputerach osobistych oraz usłudze Google Stadia.

Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Far Cry 6.

Źródło: własne
Mateusz Wróbel Strona autora
Na pokładzie PPE od połowy 2019 roku. Wielki miłośnik gier wideo oraz Formuły 1, czasami zdarzy mu się sięgnąć również po jakiś serial. Uwielbia gry stawiające największy nacisk na emocjonalną, pełną zwrotów akcji fabułę i jest zdania, że Mass Effect to najlepsza trylogia, jaka kiedykolwiek powstała.
cropper