Gry Capcomu, które powinny doczekać się remake'u

Gry Capcomu, które powinny doczekać się remake'u

Mateusz Wróbel | 17.04.2020, 22:20

Capcom bardzo chętnie remake'uje swoje największe hity. Na forach trwają rozmowy na temat tego, która kolejna gra doczeka się odświeżenia. Typów jest wiele, a swoje osobiste zachcianki przedstawiamy w poniższym tekście. 

Parę dni temu dowiedzieliśmy się, że Capcom, japoński gigant w branży gier, nieoficjalnie pracuje nad remake'em Resident Evil 4, odsłony opowiadającej o kontynuacji przygód policjanta Leona S. Kennedy'ego. Informacja ta nie spotkała się z ciepłym odbiorem, ponieważ fani japońskiego studia oczekiwali odświeżenia innej gry, a nie pozycji, która de facto została lekko ulepszona i przeniesiona na konsole obecnej generacji. 

Dalsza część tekstu pod wideo

Gracze od paru dni spekulują nad tym, dlaczego Capcom wybrał czwartą odsłoną serii RE, kiedy to na horyzoncie widnieją pozycje, którym zdecydowanie bardziej przydałby się remake. Pięć z nich wymieniliśmy poniżej.

Dino Crisis

Shinji Mikami to zasłużony deweloper, który w 1996 roku dołączył do Capcomu, aby potem objąć funkcję reżysera oraz producenta największych gier. Odpowiadał on m.in. za pierwsze odsłony serii Resident Evil oraz bliźniaczo podobnego Dino Crisisa - obie te marki były wyposażone w podobne mechaniki oraz założenia - w obu przypadkach uciekaliśmy przed ogromnym wrogiem, eliminując po drodze pomniejszych przeciwników oraz rozwiązując przeróżne zagadki. Z pozoru bardzo prosty pomysł wymienionego wyżej dewelopera okazał się strzałem w dziesiątkę, co pozwoliło mu odnieść wiele sukcesów w branży. Warto wspomnieć, że nadzorował on prace nad The Evil Within, grą z gatunku survival horror, która, podobnie jak w przypadku RE oraz DC, od początku do końca utrzymywała graczy w napięciu.

Wokół marki Dino Crisis krążą plotki już od kilku lat. Pierwsze z nich sugerowały nową pełnoprawną odsłonę, a z kolei kolejne powstawanie remake'u. Żadne z nich się nie sprawdziły, co nie spodobało się fanom bardzo ciepło przyjętej serii Capcomu. Powinniśmy jednak pamiętać o sytuacji, która miała miejsce lekko ponad cztery miesiące temu - Japończycy zarejestrowali nowy znak towarowy rzeczonej marki.

Resident Evil oraz Dino Crisis zostały przez wielu odbiorców uznane za jedne z najlepszych gier w historii. Fani produkcji skupiających się na zombie dostali już swoje wymarzone remake'i, więc nie dziwi fakt, że tego samego chcą wielbiciele dinozaurów.

Onimusha

Ponad rok temu na rynku pojawił się remaster pierwszej odsłony serii wydanej w 2001 roku, ale to nie było to, czego oczekiwali zapaleni fani marki opowiadającej o krwawych przygodach japońskich wojowników. Odświeżenie podzieliło graczy, jak i krytyków. Niektórzy z nich dali grze zaledwie 4 oczka, a z kolei inni aż 8,5 na 10. Capcom chciał zaspokoić głód, a można śmiało stwierdzić, że rozgrzał jeszcze bardziej atmosferę wokół Onimushy.

Tutaj sprawa wygląda bardziej czarno, niżeli w przypadku Dino Crisis, ponieważ o remake'u jakiejkolwiek gry z serii o samurajach nic nie słychać. Trzeba jednak brać pod uwagę, że gracze obecnie zachwycają się nową produkcją od studia Sucker Punch, która zmierza wyłącznie na konsole PlayStation 4 - Ghost of Tsushima. Capcom może coś tam już pichci w sprawie Onimushy, ale szuka odpowiedniego momentu na ujawnienie swoich prac?

Breath of Fire

Breath of Fire powinien znać każdy fan Capcomu. Japoński RPG trafił do szerokiego grona odbiorców, którzy nie mogli odciągnąć się od ekranów swoich sprzętów. Seria opowiadała o przygodach młodego wojownika o imieniu Ryu. Heros przemierzał kolejne światy, podczas których spotykał przeciwników. Walka z nimi odbywała się w systemie turowym, który pozwalał graczowi przemyśleć swoje ruchy - każdy, nawet najmniejszy błąd, mógł skutkować nieodwracalnymi konsekwencjami. 

Każdy fan jRPG-ów z pewnością ucieszyłby się na widok informacji, z której wynikałoby, że Capcom pracuje nad odświeżeniem którejkolwiek części z kultowej serii Breath of Fire. Obecnie nic na to się nie zanosi, ale skoro Japończycy tak chętnie pracują nad remake'ami, to możemy spodziewać się, że i w przyszłości postanowią zabrać się za przygody Ryu. 

Cadillacs and Dinosaurs

W 1993 roku Capcom wydał kultową bijatykę Cadillacs and Dinosaurs. Japończycy przenieśli graczy do przyszłości - akcja gry rozgrywa się w XXVI w., kiedy to gang o nazwie Czarni Targowicze zaczął polować na tytułowe zwierzęta. Takie działania jeszcze bardziej pogorszyły sprawę, ponieważ dinozaury stały się bardzo agresywne w stosunku do ludzi, przez co zaczęły atakować wioski, często wyżynając wszystkich jej mieszkańców.

Do uratowania świata przed niebezpiecznymi gadami zgłosiły się cztery osoby, a były to: Jack, Hannah, Mustapha oraz Mess. Każda z postaci dysponowała innymi charakterystycznymi cechami. Capcom przygotował dla graczy 8 etapów, które mogliśmy pokonać w pojedynkę lub w trybie kooperacji dla maksymalnie trzech osób w jednej sesji. Ostatnio na rynku brakuje dobrych bijatyk, więc potencjalny remake kultowego Cadillacs and Dinosaurs zostałby przyjęty przez wiele osób z otwartymi rękami.

Devil May Cry

Pierwsza część popularnej serii Devil May Cry zadebiutowała na rynku w 2001 roku. Akcja gry rozegrała się na fikcyjnej wyspie Mallet Island i koncentrowała się na losach łowcy demonów o imieniu Dante. Podczas przygody walczy z  różnymi rodzajami przeciwników oraz spotyka na swojej drodze wiele przyjaznych twarzy - jedną z nich jest Trish, która pomaga zabić mu jego odwiecznego rywala - lorda Mundusa.

Rozgrywka w pierwszej odsłonie marki składa się z odgórnie przygotowanych poziomów - głównym aspektem owej produkcji to krwawa walka oraz przerywniki filmowe, które rzucają nowe światło na wątek fabularny. Tutaj sprawa wygląda podobnie jak w przypadku Dino Crisis - fani Resident Evil dostali już swoje wymarzone odświeżenia, więc teraz pora na graczy lubiących łowić demony. I tak, wiem, że na rynku jest Devil May Cry HD Collection, ale tak jak było to przy Onimushy - to nie jest to, czego oczekiwali odbiorcy. Warto dodać, że twórca pierwszej odsłony serii, Hideki Kamiya, ponad dwa lata temu oznajmił, że chciałby zrobić remake DMC.

Mateusz Wróbel Strona autora
Na pokładzie PPE od połowy 2019 roku. Wielki miłośnik gier wideo oraz Formuły 1, czasami zdarzy mu się sięgnąć również po jakiś serial. Uwielbia gry stawiające największy nacisk na emocjonalną, pełną zwrotów akcji fabułę i jest zdania, że Mass Effect to najlepsza trylogia, jaka kiedykolwiek powstała.
cropper