Jaki sprzęt dla streamera? Sprawdzamy propozycje HyperX

Jaki sprzęt dla streamera? Sprawdzamy propozycje HyperX

Wojciech Gruszczyk | 26.12.2019, 15:40

Święta to dobry moment na odrobinę relaksu, zabawy sprzętem i pogranie w produkcje odłożone wcześniej na kupkę wstydu. Ciesząc się świątecznym spokojem, postanowiłem zmierzyć się z propozycją HyperX i wybrać sprzęt, który może okazać się dobrą opcją dla aspirujących streamerów, pragnących pokazać światu swoją rozgrywkę – firma w swojej ofercie stworzyła niemal pełen ekosystem gamingowy, który poza wysoką jakością rozgrywki, może też sprawdzić się w trakcie streamu.

Streaming dla wielu graczy to pełnoetatowa praca, dzięki której mogą zapewnić byt sobie oraz swoim najbliższych, ale jest to także spora przyjemność dla fanów elektronicznej rozgrywki i sposób na relaks. Ogrywanie kolejnych tytułów na oczach widzów nie jest wyłącznie zarezerwowane dla wąskiej grupy, a z tą przyjemnością mogą uporać się również gracze, którzy (przynajmniej na początku;)) nie liczą na milionowe wyświetlenia i podpisanie umowy z kolejnymi sponsorami. Na dobry początek na pewno warto skompletować zestaw, który zapewni przyjemną rozgrywkę, a zarazem zaoferuje odpowiednią jakość transmisji.

Dalsza część tekstu pod wideo

HyperX QuadCast

Dobry mikrofon to podstawa dla streamera, który chce mieć pewność, że każdy z jego widzów usłyszy poszczególne słowa i nikt nie będzie narzekał na jakość rozmów. HyperX za sprawą QuadCast oferuje autonomiczny mikrofon pojemnościowy, który został wyposażony w zawieszenie przeciwwstrząsowe – dzięki temu mamy pewność, że ruch na biurku nie wpłynie na urządzenie i jakość relacji. Dobrą decyzją projektantów było zamontowanie szybkiego wyciszenia – wystarczy kliknąć na górną część urządzenia, by zapalił się LED informujący o wyłączeniu głosu. Opcja może uratować sytuację, gdy akurat w pokoju pojawi się gość, który nie ma pojęcia o właśnie trwającej transmisji. Mikrofonem można także łatwo manewrować, ponieważ producenci zadbali o pokrętło, które umożliwia dostosowanie czułości – nie musimy w tym wypadku biegać po opcjach, a jednym ruchem ręki dostosowujemy sprzęt do własnych (i widzów!) preferencji. Dobrą opcją jest także możliwość wybrania jednego z czterech trybów kierunkowych (tryb stereo, wszechkierunkowy, kardioidalny i dwukierunkowy), dzięki którym uszom odbiorców zostają zaprezentowane wybrane przez nas dźwięki. Pozwala to również wykorzystać sprzęt w różnych sytuacjach – stereo to oczywiście nagrywanie pojedynczego głosu lub instrumentu, wszechkierunkowy pozwoli na precyzyjne zebranie głosów z podcastów z wieloma osobami, ewentualnie nagramy głos z telekonferencji, a dwukierunkowy zadowalająco odbierze dyskusję dwóch osób. Dobrą informacją jest także dorzucenie do zestawu adaptera do montażu, który pasuje do gwintów 3/8 cala i 5/8 cala, więc sprzęt zamontujemy do większości podstawek lub różnych uchwytów. Wbudowany filtr tłumiący niepotrzebne dźwięki to jedna z zalet urządzenia, a korzystanie z odsłuchu swojego głosu przez wbudowane gniazdo słuchawkowe w trakcie całej audycji będzie niezwykle użyteczne. HyperX pomyślało także o wszechstronności, więc mikrofon podłączycie nie tylko do PC, ale również do PlayStation 4.

Jaki sprzęt dla streamera? Sprawdzamy propozycje HyperX

HyperX Cloud Alpha S

Gdy już zadbaliśmy o czysty dźwięk i dobre wrażenia widzów, warto pomyśleć o własnych doznaniach. Jeśli chcemy skutecznie eliminować rywali, słyszeć ich nadbiegające kroki lub po prostu cieszyć się w pełni rozgrywką – warto zadbać o dobry headset. HyperX Cloud Alpha S to opcja dla graczy na PC, którzy liczą na dźwięk przestrzenny 7.1. Na kablu zapewniono mikser, który pozwala dopasować do swoich potrzeb dźwięk oraz czat głosowy, a na nausznikach wylądowała regulacja basów. Sprzęt jest w pełni personalizowany, więc podczas rozgrywki usłyszysz wybrane przez siebie dźwięki – producent zadbał o dwukomorowe, autorskie przetworniki, które oddzielają tony niskie od średnich i wysokich, by zapewnić jak najbardziej przejrzysty dźwięk bez męczących i psujących wrażenia zniekształceń. W samej konstrukcji zastosowano aluminiowy pałąk, który nadaje urządzeniu oczekiwaną trwałość. Trzeba także przyznać, że sprzęt prezentuje się schludnie – nie są to kolejne słuchawki męczące wzrok niepotrzebnymi świecidełkami. HyperX stawia na klasykę, co będzie dobrą wiadomością dla wielu graczy. W samej budowie nie mogło także zabraknąć mikrofonu – odłączany majk z funkcją tłumienia hałasu zebrał certyfikaty (Discord i TeamSpeak) i zapewnia bardzo pozytywne wrażenia, ponieważ przechwytuje dźwięki, które chcemy aby zagościły na streamie. Firma oferuje także nauszniki przygotowane z imitacji skóry, które pozwalają nawet na wielogodzinną rozgrywkę bez zmęczenia głowy – powierzchnia jest niezwykle przewiewna, więc o meczącym przegrzewaniu się nie ma mowy.

Pulsefire FPS Pro

Mając przed sobą wizję nawet kilkugodzinnych sesji, dobrze jest zadbać o wygodę i komfort. HyperX w tym wypadku proponuje myszkę o ergonomicznym kształcie, która na bokach otrzymała wyczuwalną fakturę ułatwiającą chwyt. Pulsefire FPS Pro to przede wszystkim sensor Pixart 3389 oferujący maksymalną rozdzielność do 16 000 DPI, a na samym urządzeniu można wyróżnić sześć programowanych przycisków. Wszystkie ustawienia przygotowane w aplikacji HyperX NGENUITY możemy zapisać na myszce, a o komfort dbają ponadwymiarowe ślizgacze, dzięki którym bezproblemowo wykona się ekspresowy ruch ręką po całej powierzchni podkładki. Urządzenie zostało wyposażone w przełączniki z wytrzymałością do 20 mln kliknięć i przewód w oplocie – alternatywą dla fanów bezprzewodowej rozgrywki będzie Pulsefire Dart, ponieważ gryzoń zapewnia nawet do 50 godzin zabawy na pojedynczym ładowaniu. Nie trzeba więc się martwić o wyładowanie akumulatora.

HyperX Alloy FPS RGB

Umówmy się, że klawiatura oraz myszka nie są najważniejszymi elementami podczas streamu, ale wielu graczy kompletując zestaw sięga po jedną markę – HyperX w wypadku klawiszy proponuje mechanika HyperX Alloy FPS RGB. To dopracowana, solidna konstrukcja, która wykorzystuje przełączniki Kailh Silver Speed oferujące trwałość do 70 mln kliknięć – punkt aktywacji wynosi zaledwie 1,1 mm przy całkowitym ruchu do 3,5 mm, więc bez problemu sprzęt nadaje się do wykonywania dynamicznych akcji, podczas których nie trzeba koncentrować się na pełnym kliknięciu. W budowie łatwo dostrzeżecie zaakcentowanie diod LED, które możemy na szczęście dostosować, zadbać o kilka trybów lub po prostu wyłączyć. Producent zadbał także o pełny anti-ghosting oraz nawet USB 2.0, do którego można podłączyć chociażby smartfon. Wbudowana pamięć pozwala zapisać do trzech profili, a cała magia dzieje się dzięki programowi HyperX NGENUITY – to przy jego wykorzystaniu zdecydujecie się także na jeden z trybów podświetlenia. Sprzęt jest bardzo wszechstronny, a dzięki nie za dużej konstrukcji (44.22 x 12.98 x 3.55 – szerokość x głębokość x wysokość) znajdzie swoje miejsce na każdym blacie.

Jaki sprzęt dla streamera? Sprawdzamy propozycje HyperX

Przedstawiony sprzęt to oczywiście tylko część propozycji, którą mam okazję testować podczas przerwy świąteczno-noworocznej. HyperX chce zapewnić wielu graczom przyjemne doświadczenie – niezależnie czy grasz zawodowo, dla przyjemności, streamujesz godzinami lub robisz to okazjonalnie. Celem firmy jest udowodnienie, że streaming i gaming jest dla wszystkich: HyperX angażuje między innymi kolejnych sportowców czy artystów, którzy mają okazję w wolnych chwilach wskoczyć na serwery i cieszyć się grami, prezentując fanom swoje umiejętności. Jest to na pewno ciekawa forma spędzania wolnego czasu, która staje się coraz popularniejsza.

Tekst powstał we współpracy z firmą HyperX

Wojciech Gruszczyk Strona autora
Miał przyjść do redakcji zrobić kilka turniejów, ale cytując klasyka „został na dłużej”. Szybko wykazał się pracowitością, dzięki której wyrobił sobie pozycję w redakcji i zajmuje się różnymi tematami. Najchętniej przedstawia wiadomości ze świat gier, rozrywki i technologii oraz przygotowuje recenzje gier i sprzętu. Jeśli jest zadanie – Wojtek na pewno się z nim zmierzy. 
cropper