Netflix vs. HBO GO – listopad 2019. Świetne oferty obu platform

Netflix vs. HBO GO – listopad 2019. Świetne oferty obu platform

Wojciech Gruszczyk | 04.11.2019, 06:00

Listopad zapewni nam kilka wyjątkowo mocnych gier, ale sympatycy SVOD także nie będą marudzić. Netflix i HBO GO zapowiedziały opublikowanie świetnych produkcji i w tym miejscu wybierzemy lepszą ofertę. Zapraszamy do wyrażania swoich opinii oraz do wzięcia udziału w ankiecie.

Netflix – najciekawsze premiery listopada

Dalsza część tekstu pod wideo

 

„Zimna wojna” (01.11)

Wielka produkcja Pawła Pawlikowskiego nagrodzona Złotą Palmą, Złotym Lwem oraz zwycięzca Europejskiej Nagrody Filmowej (Najlepszy film fabularny). Nominowana do Oscara w trzech kategoriach opowieść to zdecydowanie produkcja, którą warto się zainteresować ze względu na zdjęcia, historię oraz grę głównych bohaterów.

 

„The Crown 3” (17.11)

Początek nowego „The Crown”. Netflix pierwszy raz zmienił obsadę i tym razem zaprezentuje Anglię walczącą z kryzysem gospodarczym oraz coraz silniejszym ruchem nacjonalistycznym. Rodzina królestwa traci autorytet i będzie to na pewno interesujące spojrzenie na serię, która ma otrzymać sześć sezonów i w tym czasie dwukrotnie zostaną wymienieni aktorzy.

 

„Irlandczyk” (27.11)

Zdecydowanie jedna z najważniejszych produkcji Netflixa w 2019 roku. Film Martina Scorsese walczy o najważniejsze nagrody – w tym o Oscary – a na ekranie zobaczymy takie gwiazdy jak” Robert De Niro, Al Pacino i Joe Pesci. Pierwsze opinie dotyczące tej mafijnej historii są wyjątkowo pozytywne, więc tym razem możemy faktycznie otrzymać prawdziwą bombę.

 

HBO GO – najciekawsze premiery listopada

 

„Kapitan Marvel” (03.11)

Kolejna superprodukcja Marvela trafia do polskiego SVOD, co oznacza, że w najbliższym czasie nie możemy liczyć na premierę Disney+ na naszym rynku. Widzowie zobaczą historię Carol Danvers, w którą wciela się Brie Larson – jest to ważna postać dla całego MCU, więc warto dobrze poznać jej genezę.

 

„Mroczne materie” (04.11)

Nowa superprodukcja HBO, która jest ekranizacją nagradzanej trylogii Philipa Pullmana. Twórcy przedstawią historię odważnej dziewczyny o imieniu Lyra, która stara się odnaleźć swojego przyjaciela. Bohaterka natrafia na ogromny spisek związany z porywaniem dzieci i zarazem pragnie poznać szczegóły tajemniczego zjawiska zwanego „Pyłem”.

 

„Green Book” (24.11)

Zdobywca trzech Oscarów (Najlepszy film, Najlepszy aktor drugoplanowy, Najlepszy scenariusz oryginalny) oraz trzech Złotych Globów (Najlepsza komedia lub musical, Najlepszy aktor drugoplanowy, Najlepszy scenariusz) w końcu zawita do rodzimego SVOD. Jest to opowieść o niezwyklej relacji cwaniaka z Bronksu, który zostaje szoferem nietypowego muzyka. W swoim czasie historia była mocno promowana i zebrała mnóstwo pochwał od widzów z całego świata.

 

I jak oceniacie listopad na Netflixie i HBO GO?

Wojtek: Prawie cały październik to jedna wielka gonitwa, ale mimo to znalazłem czas na początek „Watchmena” i jestem szczerze zaskoczony. Świetnie wygląda ten świat, wątki intrygują i na pewno będę obserwował kolejne odcinki – szkoda jedynie, że HBO nie udostępnia całego sezonu. Tak to w listopadzie na pewno chętnie spojrzę na „Kapitan Marvel”, „Green Book” oraz start „Czarnych materii” - HBO nie zawiodło. Z drugiej strony łatwo wyróżnię trzy filmy: „Irlandczyk”, „Zimna wojna” i „Mowa ptaków”! Nadal nie jestem przekonany, czy przetrwam najnowszy film Martina Scorsese, ale na pewno chcę jak najszybciej spojrzeć właśnie na te trzy produkcje. Pierwszy raz od dawna Netflix nie oferuje dla mnie coś ciekawego w temacie seriali... Ale jest to raczej cisza przed burzą.

Najbardziej czekam: "Kapitan Marvel"

Igor: Netflix oferuje w tym miesiącu Irlandczyka i tym absolutnie mnie kupuje. Oceniając jednak całokształt ofert, HBO GO prezentuje się nieco lepiej od Netfliksa - Watchmen, Kapitan Marvel, to są hity z najwyższej półki. Jeśli jednak cenicie sobie klasykę, tutaj N zaoferuje wam takie perełki jak W pogoni za szczęściem, Ogniem i mieczem, czy też Mali agenci.Całościowo, moje stetryczałe serce wybiera Netfliksa, zaś najbardziej czekam na Irlandczyka

Najbardziej czekam: "Irlandczyka"

Kajetan: Tak, jak w bitwie usług abonamentowych na konsole mamy nieurodzaj, tak platformy filmowe z miesiąca na miesiąc zachwycają. Netflix przygotował ofertę, w której każdy znajdzie coś dla siebie. Będzie trzeci sezon Atypowego, kontynuacja The End of The F***ING World, pierwsza część zakończenia Bojacka... Jakby tego było mało, w formie swoistej wisienki na torcie wystąpi najnowsze dzieło Martina Scorsese (który przy okazji premiery filmu postanowił ostatnio zrobić nieco szumu wokół swojej osoby :)), o wdzięcznym tytule "Irlandczyk".Z drugiej strony uderza HBO GO, które zaoferowało produkcje takiego kalibru, jakby chciało tym przekazać, że nie zamierzają wywieszać białej flagi. Pojawią się kolejne odcinki genialnego "Watchmen", a także nowe sezony "Żywych Trupów" oraz "Raya Donovana". Platforma nie zapomina również o tych, którzy preferują długometrażową rozrywkę. Pojawią się przecież "Kapitan Marvel", oscarowy "Green Book" i świetna "Zakonnica". Mnie interesuje jednak zupełnie inna produkcja, która też zadebiutuje już w tym miesiącu. Mowa o "Mrocznych Materiach", których wyczekuję od dawna. Jest to serial, mający zapełnić lukę po Grze o Tron... Cóż, zapowiedź iście hitowa, dlatego też mój wybór może być jeden.W tym miesiącu lepszą ofertę przedstawiło: HBO GO.

Najbardziej czekam: "Mroczne Materie"


Sprawdźcie listy premier:

Poprzednie zestawienia: 


A Wy na co najbardziej czekacie lub co najchętniej zobaczyliście? 

Wojciech Gruszczyk Strona autora
Miał przyjść do redakcji zrobić kilka turniejów, ale cytując klasyka „został na dłużej”. Szybko wykazał się pracowitością, dzięki której wyrobił sobie pozycję w redakcji i zajmuje się różnymi tematami. Najchętniej przedstawia wiadomości ze świat gier, rozrywki i technologii oraz przygotowuje recenzje gier i sprzętu. Jeśli jest zadanie – Wojtek na pewno się z nim zmierzy. 
cropper