E3 2019 – Konferencja Bethesdy. Podsumowanie, wrażenia i ocena

E3 2019 – Konferencja Bethesdy. Podsumowanie, wrażenia i ocena

Wojciech Gruszczyk | 10.06.2019, 04:29

Koniec kolejnej imprezy. Bethesda wpadła na E3 z ciekawymi niespodziankami, ale jednocześnie zobaczyliśmy dwa pewniaki oraz zerknęliśmy nowe rozszerzenia do wydanych wcześniej gier. Jak oceniacie konferencję? Zapraszamy na podsumowanie!

E3 2019 – Konferencja Bethesdy – Opinie redakcji 

Dalsza część tekstu pod wideo

Roger: Stężenie smoków na konferencji Bethesdy było bardzo wysokie, tak samo jak słowo "za darmo", które na początku nie schodziło z ust kolejnych gości na scenie. Była więc i cebula i kopanie lezącego (Fallout 76), który chwyta się ostatniej deski ratunku idąc w stronę battle royale. Już zapomniałem jaka ta gra jest brzydka. Konferencja momentami trochę mnie nużyła (mobile, dodatki, meh), a uratowały ją trzy prezentacje. DOOM - wiadomo - będzie hicior i rzeźnia. Z kolei nowa produkcja Mikamiego była równie intrygująca co pani Nakamura, która z miejsca skradła moje serce i poszedłbym z nią na kawę. Ghostwire Tokyo - zapamiętajcie ten tytuł. Nieźle zapowiada się też Deathloop - nowa gra twórców Dishonored. Przynajmniej na trailerze. Ocena: 

Ocena: 3/6

Wojtek: Bardzo spokojna i trochę za bardzo przegadana konferencja. Pewnie niektórzy otwierają szampany z powodu premiery Dooma, kolejni zacierają rączki na myśl o kolejnym Wolfie, a ja? Najbardziej czekam na te dwa nowe rodzynki – Deathloop i Ghostwire Tokyo wyglądają naprawdę intrygująco. Brakowało tutaj konkretnego bombardowania, ale w sumie... Nie było najgorzej.

Ocena: 3/6

Igor:  Bethesda jest jedynym w swoim rodzaju wydawcą, którego można zarówno kochać jak i szczerze nienawidzić. W moim przypadku właśnie tak jest. Kocham tę firmę za Dooma, Quake'a, Dishonored i inne świetne tytuły, ale naprawdę nie rozumiem hype'u na TES-a i Fallouta. Dziś jednak Bety pokazała kilka bardzo fajnych niespodzianek. Najciekawiej zapowiada się nowa produkcja Arkane Lyon zatytułowana Deathloop, dalej spore wrażenie zrobiło na mnie Ghostwire Tokyo - a znając Mikamiego, będzie to zdrowo po...walona gierka.

Patrząc na korporacyjny charakter Zenimax'a wcale nie dziwi mnie coraz mocniejszy szturm na urządzenia mobilne w postaci pełnej premiery TES: Blades oraz zapowiedzi Commandera Keena - w tym sektorze naszej branży pieniądze wręcz leżą na ulicy i wystarczy tylko odrobina chęci, aby po nie sięgnąć. No i w końcu kochany Doom... Oh hell fuckin yeah! Ależ to będzie killer!

Ocena: 4/6

Tytus:  Hasłem konferencji Bethesda powinno być regularnie wykrzykiwane „yeah”. Tylko czy faktycznie mieliśmy czym się tak zachwycać podczas konferencji Beth? Cieszę się z Deathloop, bo Arkane ma u mnie spory kredyt zaufania. Szkoda jednak, że nie dostaliśmy ani fragmentu rozgrywki. Doom jak to Doom,  wygląda na kawał porządnej, staroszkolnej rozwałki. Orion również prezentuje dość ciekawą wizję, lecz co z tego wyjdzie w praniu? Dzisiejsza noc dała nam odpowiedzi tylko na najbardziej oczywiste pytania. Mogło być dużo lepiej, a jest tylko poprawnie.

Ocena: 3/6

 

Podsumowanie:

 

Zapraszamy do wyrażania swoich opinii o imprezie Bethesdy. Weźcie udział w ankiecie! 

(Jak oceniasz imprezę? Ocena szkolna - 6 super impreza, 3 średniak, 1 zmarnowany czas)

Źródło: własne
Wojciech Gruszczyk Strona autora
Miał przyjść do redakcji zrobić kilka turniejów, ale cytując klasyka „został na dłużej”. Szybko wykazał się pracowitością, dzięki której wyrobił sobie pozycję w redakcji i zajmuje się różnymi tematami. Najchętniej przedstawia wiadomości ze świat gier, rozrywki i technologii oraz przygotowuje recenzje gier i sprzętu. Jeśli jest zadanie – Wojtek na pewno się z nim zmierzy. 
cropper