10 najlepszych staroszkolnych dungeon crawlerów z ostatnich lat

10 najlepszych staroszkolnych dungeon crawlerów z ostatnich lat

Bartosz Dawidowski | 30.04.2019, 22:35

Klasyczne dungeon crawlery, z kamerą w ujęciu FPP, przeżywają obecnie niespodziewany renesans.
Sprawdźmy zatem, w co najlepiej zagrać!

Klasyczne dungeon crawlery były najpopularniejsze w latach 80. i we wczesnych latach 90. Ostatnio
jednak doszło do wielkiego renesansu zainteresowania tym gatunkiem.

Dalsza część tekstu pod wideo

10 najlepszych gier stworzonych przez 1 osobę

10. Demon Gaze (PS Vita)

Demon Gaze okazało się jednym z najlepiej dopracowanych jRPG-ów tego typu ostatnich lat. Oprócz
naparzania się z potworkami po powrocie do miasteczka (a dokładniej do karmy), można rozbudowywać
relacje z NPC-ami. 

9. Legend of Grimrock 2 (PC)

Jeśli wspominacie z rozrzewnieniem takie gry jak 16-bitowy Dungeon Master
lub Black Crypt, to nie szukajcie dalej: Legend of Grimrock II spełni wszystkie wasze nostalgiczne
marzenia.

8. Etrian Odyssey IV (3DS)

Można się spierać, która część Etrian Odyssey jest najlepsza - gracze mają różne preferencje,
głównie dotyczące wykonania lochów i muzyki. Z pewnością jednaj trzeba stwierdzić, że mechanizm
walki był najbardziej wyrafinowany w Etrian Odyssey IV, które zasłużyło sobie tym bitewnym
wyrafinowanym na pozycję w naszym rankingu.

7. Crypt of the Necrodancer (PS4, Switch, XOne, Vita, PC)

W zasadzie to nie tradycyjny dungeon crawler, ale nie mogłem sobie odmówić umieszczenia tutaj tej
jajcarskiej wariacji na temat stareńkiego Rogue. Crypt of the Necrodancer zamiast klasycznych, turowych walk,
oferuje rytmiczne wyzwania. Jeśli chcecie zagrać w coś oryginalnego i innowacyjnego, to Necrodancer
świetnie wpisze się w wasze potrzeby.

6. Legend of Grimrock (PC)

To był piękny strzał - prosto w serce starszych fanów dungeon crawlerów, pamiętających najlepsze
gry z tego gatunku z lat 80. i 90. Strzał oczywiście celny, bo Legend of Grimrock zebrał najwyższe
pochwały i cieszy się cały czas ogromną estymą wśród graczy.

5. Operencia: The Stolen Sun (PC, XOne)

Operencia to małe objawienie ostatnich miesięcy. Tytuł niezwykle ślicznie wykonany a przy tym
przystępny dla początkujących, miły i łatwy (być może trochę zbyt prosty dla weteranów). Warto w to
zagrać!

4. The Dark Spire (DS)

Ogromne pozytywne zaskoczenie, które w dodatku pozostaje bardzo mało znane nawet wśród fanów RPG-
ów. The Dark Spire z DS-a to w zasadzie protoplasta Darkest Dungeon - gra ambitna, bogata w
zawartość, zaskoczenia i ekwipunek. Doskonały przedstawiciel tego gatunku, który na rynku pojawił
się chyba trochę zbyt szybko, nie załapując się na renesans dungeon crawlerów.


3. Shin Megami Tensei IV (3DS)

Shin Megami Tensei IV to ciekawy przypadek w naszym zestawieniu. To połączenie klasyki z
nowoczesnością (np. z całkiem silną ekspozycją fabuły, czego zwykle brakowało w najstarszych
dungeon crawlerach). Gra nie zatraca jednak przy tym tradycjonalizmu, co ortodoksyjni fani dungeon
crawlerów mogą zarzucać np. Persona 4 i Persona 5, które już mimo wszystko trudno zaliczyć do tej kategorii (przynajmniej w staroszkolnym wydaniu).

2. Etrian Odyssey 2 Untold: The Fafnir Knight (3DS)

Bez cienia wątpliwości The Fafnir Knight, czyli odświeżona wersja kultowego dungeon crawlera, jest
najlepszą odsłoną w całej serii Etrian Odyssey. Nie dość, że to najpotężniejszy kombajn w dziejach
marki, to jeszcze tytuł oferuje świetną fabułę (z konkretnymi postaciami), a także tryb klasyczny,
który został znacznie usprawniony. Last but not least - ulepszono w The Fafnir Knight balans
poszczególnych postaci dorzucono do tego ciekawe DLC. Małe, kieszonkowe arcydzieło!


1. Darkest Dungeon

Niezwykle trudna gra, ale przy tym ogromnie satysfakcjonująca. Darkest Dungeon to najlepsze
potwierdzenie tego, że struktura gampelayu z najstarszych RPG-ów jest nadal - w XXI wieku -
niezwykle atrakcyjna. Wystarczy podać wszystko w ładnej oprawie wizualnej, świetnej muzyce i z
przejrzystym interfejsem, a uzyskamy hit. Właśnie tak stało się w przypadku Darkest Dungeon, które
wraz z DLC jest majstersztykiem w swojej kategorii.

Bartosz Dawidowski Strona autora
Dla PPE pisze nieprzerwanie od momentu założenia portalu w 2010 roku. Przygodę z interaktywną rozrywką zaczynał od gier na kasetach magnetofonowych, by później zapałać miłością do Amigi i PlayStation. Wciąż tęskni za złotą erą najlepszych japońskich RPG-ów z lat 90. Fan strategii, gier oferujących symulacyjne elementy i bogatą immersję. Miłośnik lotnictwa w każdej postaci.
cropper