PlayStation 5 - wszystko co wiemy o nowej konsoli Sony

PlayStation 5 - wszystko co wiemy o nowej konsoli Sony

Paweł Musiolik | 25.12.2018, 14:00

PlayStation 5 gdzieś tam nam majaczy na horyzoncie. Za kulisami, nowa generacja konsol szykuje się powolutku do premiery, ale Sony w przeciwieństwie do Microsoftu - milczy. Co na ten moment wiemy o PS5?

Czy tego chcemy, czy też nie, nowa generacja zaczyna się czaić w cieniu. Obecne konsole, dzięki mocniejszym wersjom, dostały drugie życie i tchnienie świeżego powietrza, przez co nie odczuwamy tak mocno zmęczenia generacją i zacofania technologicznego w konsolach, które już w momencie premiery znacząco odstawały od PC-towego rynku. Na szczęście - nie tylko podzespoły się liczą i deweloperzy byli w stanie (i są nadal!) wyciskać siódme poty ze sprzętów.

Dalsza część tekstu pod wideo

Na temat nowej generacji konsol wiadomo więcej ze strony Microsoftu. Firma potwierdziła nazwę kodową - Xbox Scarlett, a przecieki, które zaczęły się pojawiać pokazują, że MS może mieć ciekawą taktykę kilku sprzętów, kierowanych do różnego konsumenta. Wszystko to by zdobyć jak najszerszą grupę docelową gier. A co z Sony? Całość można skwitować - oficjalnie nie wiemy nic poza tym, że PlayStation 5 powstanie, co potwierdził nowy szef firmy - John Kodera. A co wiadomo nieoficjalnie i czego możemy spodziewać się po PS5?

Data premiery PS5

Do premiery PlayStation 5 pozostało jeszcze dużo czasu. Niektórzy liczyli i liczą nadal, że nowa konsola Sony pojawi się w 2019 roku. Jest to jednak praktycznie niemożliwe po tym, gdy Sony zapowiedziało rezygnację z udziału w E3 2019, a także wcześniej gdy potwierdzono, że PSX 2018 się nie odbędzie. Japończycy mają w planach przede wszystkim wydanie i promocję zapowiedzianych na PS4 gier, które pojawią się w ciągu najbliższych kilkunastu miesięcy - The Last of Us: Part 2, Death Stranding, Ghost of Tsushima, Dreams, Days Gone i Concrete Genie.

Najbardziej prawdopodobnym terminem jest jesień 2020 roku, by wstrzelić się idealnie w jesienno-świąteczny szał zakupowy, tak jak było z PlayStation 4. Niektórzy sugerują jednak, że Sony może mieć w planach nas zaskoczyć i pójść drogą Switcha, wydając konsolę wiosną 2020 roku. Wtedy do jesiennej gorączki zakupowej, przygotowano by znacznie bogatszą ofertę grową. Niemniej - jeśli obawiacie się, że krótko po waszym kupnie PS4 Sony zapowie nową generację, możecie wyluzować.

Specyfikacja PS5

Plotek na temat specyfikacji PlayStation 5 krąży po Sieci wyjątkowo dużo. Niestety, większość z nich to fantazje nie mających pojęcia o sprzęcie ludzi. To, co wiemy na 100%, to fakt, że Sony i Microsoft współpracują z AMD przy produkcji APU w którym znajdzie się procesor główny oraz procesor graficzny, tak jak jest to zrobione w PlayStation 4 i Xboksie One. I tutaj kończy się oficjalna wiedza, a zaczyna pole spekulacji i logicznych wniosków. Tu trzeba też zaznaczyć, że ogólny design sprzętu musi być gotowy na kilka lat przed faktyczną premierą konsoli, więc nie mamy co liczyć na najnowsze zdobycze technologiczne, ale to nie wyklucza specjalnych, niedostępnych wcześniej na rynku optymalizacji.

PS5 skorzystać ma z procesora opartego o wyjątkowo udaną architekturę Zen, która pozwoliła wrócić AMD do gry na polu procesorów.  Plotki mówią, że będzie to prawdopodobnie usprawniona, produkowana w procesie technologicznym 12 nm architektura Zen+, która pochwalić może się wyższymi taktowaniami i poprawkami w temacie wykorzystania pamięci RAM. Ciężko jest przełożyć dokładnie PC-towy procesor bezpośrednio na to, co może znaleźć się w konsoli, ale na pewno zaliczymy ogromny skok w wydajności względem PS4, które oferuje nam 8-rdzeniowy procesor taktowany 1,6 GHz. Plotki mówią, że CPU w PS5 może być taktowane nawet 3,4-3,6 GHz.

W temacie chipu graficznego, najnowsze przecieki mówią o wykorzystaniu powstającej architektury Navi, która miałaby powstawać we ścisłej współpracy z Sony i zawierać szereg optymalizacji, pozwalających na lepsze wykorzystanie nowych technologi, co przełoży się chociażby na renderowanie obrazu w rozdzielczości 4K. Plotki mówią o dwóch modelach w architekturze - Navi 10, które prawdopodobnie będzie słabsze i mniej prądożerne, a co za tym idzie wydzielające mniej ciepła (idealnie dla konsol) oraz Navi 20 - przeznaczone dla hi-endowych PC-tów.

Do tego prawdopodobnie dostaniemy 16 GB pamięci GDDR6 z której będzie mógł korzystać CPU i GPU jednocześnie (tak jak jest w PS4) oraz dodatkową kość pamięci DDR4, która posłuży systemowi operacyjnemu w dodatkowych zadaniach, prawdopodobnie ze specjalnym procesorem dodatkowym opartym na ARM by zarządzać konsolą w trakcie uśpienia.

Pytaniem pozostaje także to, z jakiego dysku skorzysta Sony. Tutaj trzeba pamiętać, że faktycznie - dyski SSD szybko tanieją, ale z racji rosnących rozmiarów gier, rosną także nasze wymagania. 1 TB dysku SSD to nadal wysoki koszt, którego Sony może nie chce ponosić. Dlatego raczej dostaniemy 1 TB dysku twardego, ewentualnie SSHD z łatwą opcją wymiany tak, jak jest teraz w PS4. Dzięki temu wymagające osoby dostosują konsolę pod siebie, a sam sprzęt nie będzie drogi.

Cena PlayStation 5

Cena konsoli to stąpanie po cienkim lodzie. Im mocniejsze podzespoły, tym więcej trzeba zapłacić, co pokazało PlayStation 3, które na papierze było mocarne i Sony do każdej sztuki w cenie $599 dopłacało początkowo około $300, co szybko doprowadziło firmę do problemów. PS4 trafiło z wyceną idealnie. 1600 złotych (w przeliczeniu z dolarów) sprawiło, że cały świat rzucił się po konsolę, bijąc rekord miliona sprzedanych pudełek ze sprzętem.

Sony tym samym zobaczyło, że te $400 jest idealnym punktem, w którym sprzęt nie jest za słaby, ale też nie za drogi. I właśnie tyle PS5 będzie raczej kosztowało. Sony może zrobić mocniejszą konsolę i powiedzmy $50 dolarów straty wpisać w koszta, bo tyle zwróci im się praktycznie od razu z opłacanego przez ludzi PlayStation Plus. Więc ostatecznie możemy nie odczuć wzrostu ceny, a dostaniemy ciut mocniejszą konsolę.

Nie liczyłbym też od razu na dwa modele w różnych cenach. Sony między wierszami dawało znać nieraz, że ten model ich nie interesuje. A co ważne - PS4 Pro przyjęło się bardzo dobrze, więc na spokojnie powinniśmy doczekać się PS5 Pro w 3-4 lata po premierze zwykłej wersji.

Gry na PS5, wsteczna kompatybilność

Poza ceną i specyfikacją, gry będą najważniejszym aspektem, który decydować będzie o zakupie PlayStation 5. Z wielu różnych miejsc w Internecie dochodzą jednoznaczne informacje - PS5 zaoferuje wsteczną kompatybilność z PlayStation 4, na co wskazują także pewne patenty związane z APU, które znajdzie się w konsoli. Nie wiemy jeszcze dokładnie, czy to będzie emulacja w pełni hardware'owa, czy wymagane do tego będą pewne sztuczki programistyczne, by zapewnić 100% kompatybilność. Gry, które na PS4 działają na silnikach łatwo skalujących się w górę (jak chociażby Titanfall 2), oferujące dynamiczną rozdzielczość i efekty, zależnie od mocy konsoli, zyskają na takim ruchu najwięcej.

Nie można też wykluczyć, że mimo tego i tak dostaniemy poprawione wersje i reedycje tytułów wydanych na PS4. Najbardziej prawdopodobnymi portami lub produkcjami międzygeneracyjnymi będą The Last of Us: Part 2, Death Stranding i Ghost of Tsushima. A co z nowymi grami?

Studia Sony pracują już nad produkcjami, które pojawią się na premierę PS5 lub w kilka miesięcy po niej. Pewniakami w dłuższej perspektywie są Horizon Zero Dawn 2, nowa marka od Naughty Dog, nowe Gran Turismo (Yamauchi mówił, że obiekty w GT Sport są robione tak, by można było z nich skorzystać w kolejnej grze) czy God of War 2. Może nawet doczekamy się Knacka 3.

A co z wydawcami 3rd party? Tutaj wiemy, że na następną generację powstają:

  • Project Cars 3
  • Harry Potter RPG
  • The Elder Scrolls 6
  • Starfield
  • Alien: Blackout
  • Avengers Project i Strażnicy Galaktyki od Square Enix
  • Nowy projekt Square Enix
  • Dragon Age 4
  • Project Awakening

Oprócz tego standardowe, wydawane co roku serie - Call of Duty, FIFA czy Assassin's Creed, który w 2019 roku ma sobie zrobić rok przerwy.

PlayStation VR a PS5?

Co z wirtualną rzeczywistością? Ostatnie ruchy Sony pokazują, że firma nie rezygnuje z technologii i będzie ją rozwijać. Wraz z nadejściem nowej generacji, dostaniemy także usprawnione PlayStation VR, które pochwali się lepszą rozdzielczością, większym polem widzenia oraz lepszą technologią wykonania. Miejmy nadzieję, że Sony upora się z kablami i przedstawi nam nowe kontrolery, gdyż PS Move średnio sprawdza się w swojej roli.

Nowe PSVR także znacząco skorzysta ze znacznie mocniejszej nowej generacji, przez co gry będą po prostu ładniejsze, oferując wyższą rozdzielczość obrazu, co będzie miało proste przełożenie na mniejsze nudności u pewnej grupy ludzi. Wątpliwym jest też, by VR było podstawą gry w nowej generacji. Hełm będzie nadal funkcjonował obok, jako osobna platforma do gier.

Paweł Musiolik Strona autora
cropper