V-Rally. Historia rajdowego klasyka i jego twórców

V-Rally. Historia rajdowego klasyka i jego twórców

Igor Chrzanowski | 25.09.2018, 12:10

W czasach pierwszego PlayStation mieliśmy okazję pograć w naprawdę sporo różnych gier rajdowych, które za każdym razem podchodziły do tematu na swój własny, unikalny sposób. Obok znanego wszystkim Colina, spory kawałek szutrowego tortu zgarnęło V-Rally.

W lipcu 1997 roku niejakie Infogrames Multimedia (obecnie Atari) wypuściło na świat pierwszą odsłonę cyklu V-Rally. Tytuł nie miał wtedy żadnej poważnej konkurencji, dlatego niektórzy recenzenci wlepili grze oceny nawet na poziomie 8/10 (IGN) i 9/10 (The Official PlayStation Magazine), co z perspektywy czasu można uznać za nieco zbyt optymistyczne reakcje. Mimo wszystko rajdówka stała się hitem i wylądowała zarówno w Europie, Ameryce, jak i w Japonii.

Dalsza część tekstu pod wideo

Need for Test Drive Super Uber Hiper V-Rally Edition ’99

Co ciekawe w Stanach Zjednoczonych wydawcą dzieła Infogrames zostało cieszące się sporą popularnością Electronic Arts. Aby zatem nieco wspomóc sprzedaż gry za Atlantykiem, zmieniono jej tytuł na Need for Speed: V-Rally, co rzeczywiście napędziło słupki i nadało jej rozgłosu.

Ale to nie koniec zmian nazewnictwa - poza łatką NfS-a pierwsza odsłona nosiła następujące tytuły:

  • V-Rally '97: Championship Edition - pierwsze wydanie w Europie
  • V-Rally: Championship Edition - edycja Platinum i wersja w Japonii
  • V-Rally: Multiplayer Championship Edition - wersja Windows
  • V-Rally: Edition '99 - wersja PC w Europie z 1999 roku
  • V-Rally: Edition '99 - wersja na N64
  • V-Rally: Championship Edition - wersja na Game Boya w Europie
  • V-Rally: Edition '99 - wersja na Game Boya w USA i Japonii

Jak zatem widzicie, już na wstępie można było się w tym wszystkim nieźle pogubić. Z racji tego, że już w 1998 roku na rynek wjechał, i przy okazji pozamiatał wszystkimi dookoła, pierwszy Colin, ekipa odpowiedzialna za V-Rally zdecydowała się ruszyć z większą ofensywą. Serię przejęło Eden Studios i miało dwa niezwykle ważne zadania – zrobić dopieszczony port „jedynki” na nowe platformy oraz stworzyć kozacki sequel.

Tak więc dostępna do tej pory wyłącznie na PlayStation, a także w Europie na PC, rajdówka przeszła sporą metamorfozę i w wydaniu „Edition '99” wylądowała na Nintendo 64 oraz PC w ogólnoświatowej dystrybucji. Wzbogacono w niej warstwę wizualną oraz dodano trasy i pojazdy z Rajdowych Mistrzostw Świata WRC z 1998 roku.

Ponadto pierwsze V-Rally doczekało się także wydania na Game Boya i Game Boya Color, które przygotował duet Fernando Velez oraz Guillaume Dubail – dziś panowie mają prężne, niezależne studio VD-dev, gdzie tworzą gry na konsole przenośne, m.in. Nintendo 3DS.

V-Rally 2: Rewelacyjny Edytor

Po udanym debiucie konkurencyjnego Colina, Eden Studios przyjrzało się temu, co robi jego największy rywal, i z pełną mocą odpowiedziało wydanym pod koniec 1999 roku V-Rally 2. Niestety tytularne zamieszanie ponownie wzięło górę nad wydawcą, w rezultacie czego „dwójka” również otrzymała kilka różnych wersji.

  • V-Rally 2: Championship Edition - wersja na PSX w Europie i Japonii
  • Need for Speed: V-Rally 2 - Wersja na PSX w USA
  • V-Rally 2: Expert Edition - wersja na Dreamcasta i PC w Europie
  • Test Drive: V-Rally - wersja na Dreamcasta w USA

Tym razem rozgrywka przeszła spore zmiany i bardziej upodobniła się do robiącego to po prostu lepiej hitu Codemasters. Jednakże tym, co wyróżniało produkcję na tle absolutnie wszystkich konkurentów, był fantastyczny i dosyć zaawansowany edytor tras.

Jego konstrukcja przedstawiała przed grającym bardzo uproszczony widok siatki pól, w których umieszczać można było pojedyncze klocki, z jakich tworzona była następnie trasa. Gracz z duszą kreatywnego projektanta mógł tu umieścić aż 50 różnych odcinków toru, w pełni modyfikować ostrość implementowanych zakrętów czy nawet z dokładnością co do centymetrów ustalać ukształtowanie terenu.

Dalej należało tylko wybrać jeden z motywów klimatycznych, jak na przykład Grecja, Wielka Brytania, Korsyka. Gdy już wszystko ustawiliśmy, należało jeszcze pomachać suwakami ilości generowanych automatycznie dekoracji i silnik gry samoistnie tworzył naszą wymarzoną trasę.

Wnioskując po Waszych opiniach na temat gry, jakie udało mi się znaleźć na PPE, spędzaliście z tym edytorem znacznie więcej czasu niż na samej jeździe, co jasno pokazuje, ile dawał frajdy. Być może dlatego The Official PlayStation Magazine przyznał V-Rally 2 ocenę 10/10.

Cicha końcówka

Ma przełomie millennium na rynek wkroczyła nowa generacja sprzętów pod postacią PS2, Xboksa i GameCube’a. Pierwsze nieśmiałe próby zaprzyjaźnienia się z next-genami Eden Studios podjęło przy okazji portu V-Rally 2 na Dreamcasta, który został całkiem ciepło przyjęty.

Wyposażeni w nowe doświadczenia, większe fundusze i uznaną markę w swoim portfolio, deweloperzy rozpoczęli pracę nad V-Rally 3. Nad nową odsłoną czuwał już inny projektant niż nad poprzedniczkami, co patrząc na oceny, wyszło grze zdecydowanie na dobre - „trójka” bowiem może poszczycić się średnią na poziomie 82%. Głównym designerem projektu został Sylvain Branchu, człowiek odpowiedzialny wcześniej za kultowe Need for Speed: Porsche Unleashed, a w późniejszych latach jednym z ojców świetnego The Crew!

Producenci mieli bardzo fajny pomysł na wrzucenie gracza w rolę początkującego, młodego jeszcze rajdowca, który w nieskończonej liczbie sezonów musi tak prowadzić swoją karierę, aby pewnego dnia zostać Rajdowym Mistrzem Świata WRC. Ponadto jako ciekawostkę można dodać, że odsłona ta doczekała się swojej wersji przenośnej, tym razem na Game Boy Advance.

A co było dalej...

Z niewiadomych przyczyn po 2003 roku całkowicie zaprzestano prac nad jakąkolwiek kontynuacją marki V-Rally – być może chodziło o konflikt z organizacją WRC, która rozpoczęła współpracę z Sony i Evolution Studios, bądź też serię pogrążyły problemy samego Atari.

Dziś Eden Studios znane jest jako Eden Games i ma w swoim dorobku takie tuzy, jak Test Drive Unlimited, Alone in the Dark czy wydane ostatnio na Nintendo Switch Gear.Club Unlimited. Ponadto wspomniany już Sylvain Branchu pracuje na stałe w Ivory Tower, czyli studiu odpowiedzialnym za markę The Crew. Jeśli zaś chodzi o twórcę pierwszego V-Rally, Stéphane'a Baudeta, wciąż pozostał aktywnym członkiem naszej ukochanej branży i ostatnio pracował przy RollerCoaster Tycoon: Touch.

Obecnie prawa do marki V-Rally przejęło francuskie wydawnictwo BigBen Interactive, które przy współpracy ze studiem Kylotonn pracuje nad czwartą numeryczną odsłoną serii. V-Rally 4 trafiło na PS4, Xbox One oraz PC, a w listopadzie wleci na Nintendo Switch. W tym przypadku twórcy pokusili się o małą rewolucję w kwestii gier rajdowych, albowiem po pracach nad WRC 5, WRC 6 oraz WRC 7 doskonale znają już podstawy gatunku i mogą śmiało z nim eksperymentować.

Dzięki temu w grze ujrzymy aż 5 różnorodnych trybów zabawy, takich jak Buggy, V-Rallycross, Hillclimb, Extreme-Khana oraz oczywiście zwykłe, tradycyjne Rajdy. Szkoda tylko, że żaden z oryginalnych twórców nie ma okazji pracować przy powrocie serii.


Recenzję V-Rally 4 znajdziecie w październikowym numerze PSX Extreme. 

Igor Chrzanowski Strona autora
Z grami związany jest praktycznie od czwartego roku życia, a jego sercem władają głównie konsole. Na PPE od listopada 2013 roku, a obecnie pracuje również jako game designer.
cropper