Recenzja: Dragon Ball Legends

Recenzja: Dragon Ball Legends

Kacper Mądry | 26.06.2018, 00:40

Dragon Ball Legends to znakomita produkcja. Kręcić nosem będą tylko ci, którzy wolą klasyczne sterowanie za pomocą przycisków ekranowych.

Dragon Ball Legends pod wieloma względami przypomina mobilną odsłonę Tekkena, która ukazała się kilka miesięcy temu. Autorzy omawianej dzisiaj produkcji podjęli identyczną decyzję dotyczącą zerwania z klasycznym sterowaniem i postawili na obsługę za pomocą gestów. Oznacza to, że podczas starć, zamiast klikać przyciski symulujące klawiszologię z padów, „maziamy” po ekranie palcem. Dla wielu jest to jednak zbyt duże odejście od typowego sterowania, co może przekładać się na narzekanie. Gdy jednak zgłębimy to, jak możemy poruszać się w grze, docenimy intuicyjne przygotowanie sterowania, a gra będzie dla nas kopalnią dobrej zabawy.

Dalsza część tekstu pod wideo

Dragon Ball Legends #1

Darmowe Dragon Ball Legends posiada pełnoprawną kampanię fabularną, w której trafiamy do rozbudowanego uniwersum gry. Nasza postać straciła pamięć, więc jeśli świat Dragon Ball jest Wam kompletnie nieznany, to niczego nie stracicie. Tytuł po kolei zapoznaje nas z pojawiającymi się postaciami, a my śledzimy ich losy, czytając dialogi prowadzone pomiędzy bohaterami. Fabuła podzielona jest na odcinki, przez co mamy tutaj typowe serialowe zakończenie kwitowane „ciąg dalszy nastąpi…”, a my, jeśli chcemy, możemy przystąpić do dalszego ciągu wydarzeń. Podział na odcinki sprawdza się świetnie ze względu na to, że pozwala dozować sobie grę, którą uruchomimy od czasu do czasu w podróży. Krótkie rozdziały przeplatane ewentualnym pojedynkiem to jest to.

Tak jak wspominałem, cała walka w Dragon Ball Legends odbywa się za pomocą gestów. Robienie uników czy atakowanie to szybkie maźnięcia palcem po ekranie, a wykonywanie ciosów to jak najszybsze stukanie. Do tego mamy możliwość używania silniejszych ataków wykorzystujących naszą energię Ki. Sprawna walka pozwoli nam naładować potężny atak, który wykonamy z pomocą towarzyszących postaci. Podczas starć ważne jest, aby pamiętać o ciągłych zmianach bohaterów, ponieważ jedni lepiej radzą sobie przeciwko wybranym wrogom niż inni.

Dragon Ball Legends #2

Aby sprawnie przechodzić wszystkie misje w kampanii fabularnej, powinniśmy pamiętać o rozwijaniu naszych wojowników. Będziemy to robić na wiele sposobów. Jednym z nich jest np. trening odbierający nam możliwość używania danego bohatera, jednak pozwalający rozwijać nasze postacie w czasie, gdy nie gramy. Zdarza się również, że otrzymamy specjalną misję, której wykonanie nagrodzi nas cennymi przedmiotami i przy okazji rozwinie naszą grupę.

Jeśli najdzie nas ochota na inną formę zabawy niż główna kampania fabularna, to zawsze pozostają dwie opcje. Po pierwsze możemy wziąć udział w ograniczonym czasowo wydarzeniu, co nagrodzi nas nową postacią. Co ciekawe, wydarzenia te są oparte na scenach z anime, dzięki czemu mamy szansę odtworzyć znane historie. Musicie jednak wiedzieć, że zanim zabierzemy się za tego typu wyzwania, powinniśmy już mieć dobrze rozwiniętych wojowników, Drugim sposobem rozgrywki są starcia PvP. Pojedynki z innymi graczami sprawiają masę frajdy i ćwiczą nasze umiejętności szybkiego reagowania na ruchy wroga.

Dragon Ball Legends #3

Twórcy Dragon Ball Legends są chyba najhojniejszymi osobami, jakie tworzą gry mobilne. Jeszcze w żadnym tytule nie byłem zasypywany taką ilością darmowych przedmiotów, które ponadto mogłem sam wybierać. Oprócz codziennego prezentu wybieramy trzy bonusy, jakie chcemy otrzymać następnego dnia. Do tego twórcy za każdą przerwę w działaniu gry sypią wewnętrzną walutą na lewo i prawo, co sprawia, że pozyskiwanie nowych bohaterów jest banalnie proste.

To, co robi bardzo dobre wrażenie w Dragon Ball Legends, to technikalia. Zacznijmy od grafiki, która jest fantastyczna! Gra mobilna korzystająca z tak prostych rozwiązań graficznych wygląda jak duży tytuł z konsol stacjonarnych. Efekty, animacje, ilość narysowanych postaci w dialogach – to wszystko robi ogromne wrażenie. Do tego gra oferuje możliwość zabawy np. po angielsku, ale z japońskimi głosami. Polskiego języka jednak brak. Udźwiękowienie efektów również nie pozostawia złego wrażenia, a gra ładuje się i działa bardzo szybko. Twórcy umożliwiają nawet zdecydowanie, czy chcemy pobrać wszystkie potrzebne pliki gry od razu lub czy wolimy zwiększać rozmiar tytułu wraz z postępami. Do tego wszystkiego możemy zadecydować, czy wolimy grafikę w lepszej czy gorszej jakości. Rewelacja.

Dragon Ball Legends #4

O przyszłość tytułu nie ma co się martwić. Twórcy niemalże codziennie zapowiadają nowe wydarzenia oraz informują o zmianach w grze. Do tego każda aktualizacja wnosi masę nowości, ulepszając już i tak znakomity tytuł. Widać, że deweloper przyłożył się do swojej pracy i Dragon Ball Legends nie jest prostą produkcją, która ma łatwo wyciągać pieniądze od graczy mobilnych. Aż by się chciało, aby wszystkie gry otrzymywały takie wsparcie.

Dragon Ball Legends zachwyca w każdym aspekcie. Naprawdę nie potrafię się przyczepić do któregoś z elementów gry, bo wszystko jest tutaj przemyślane, a ciągły rozwój produkcji zapewnia niekończącą się zabawę. Tak jak wspominałem na początku, narzekać będą tylko ci, którzy wolą bardziej konserwatywne podejście do sterowania.

Plusy:

  • Grafika
  • Udźwiękowienie
  • Masa zawartości
  • Nie wyciąga pieniędzy
  • Sterowanie gestami…

Minusy:

  • …które nie wszystkim się spodoba
Kacper Mądry Strona autora
cropper