Najlepsze gry na PS4 do 50 zł

Najlepsze gry na PS4 do 50 zł

[email protected] | 05.08.2016, 16:05

Gry na sprzęt tej generacji są droższe niż tytuły na PlayStation 3 w tym samym czasie życia konsoli. Nie ukrywajmy, to jest drogie hobby, jeśli ktoś chce kupować gry w okolicach premiery lub w cyfrowej dystrybucji. Z drugiej strony jest mnóstwo mniejszych gier, które można dorwać poniżej 50 złotych w PS Store. Wybraliśmy kilkanaście takich propozycji, więc jeśli szukacie taniej i dobrej produkcji – zapraszamy.

Dalsza część tekstu pod wideo

W tym przypadku nie mówimy o wszystkich częściach, bo te kosztują znacznie powyżej 50 złotych. W ramy trylogii wchodzą trzy tytuły, których akcja kolejno dzieje się w Chinach, Indiach i Rosji. I to właśnie jeden z tych tytułów polecamy, zależnie od tego, który Asasyn do Was bardziej przemawia i które miejsce akcji jest Wam bliższe. Oczywiście gry te mają swoje wyjątkowe elementy, które sprawiają, że w każdą z trzech części gra się ciut inaczej. Ale łączy wszystkie to, że to kawał udanej skradanko-platformówki w dwóch wymiarach. Z braku pełnoprawnej odsłony serii Assassin’s Creed w tym roku, tym bardziej warto to rozważyć.

Niektórzy oceniają jako grę kompletnie niewartą uwagi z powodu błędów. Prawda jest jednak zgoła inna. Mamy do czynienia z bardzo interesująca metroidvanią, osadzoną w tematyce greckich mitów. Mowa o graficznej stylistyce, gdzie wszystko oparto o styl czarnofigurowy. Podstawowym założeniem gry jest dotarcie na szczyt góry Olimp i zakończenie żywota kilku bogów greckiego Panteonu. Siłą rzeczy, możemy więc założyć, że mamy do czynienia z odsłoną God of War w dwuwymiarowej grafice.

Jedna z najstarszych gier w tym zestawieniu, bo debiutowała na PlayStation 4 w grudniu 2013 roku. Nie znaczy to jednak, że produkcja nie jest warta uwagi. Mamy do czynienia z grą przygodową, mocno nawiązującą do klasyków tego gatunku. Kierujemy robotem, który wędruje między planetami poszukując ludzkości, cokolwiek ona oznacza dla naszego bohatera. Rozmawiamy więc z napotkanymi postaciami wykonując ich prośby, rozwiązujemy zagadki, a nawet ozdabiamy naszą rodzimą planetę. Wszystko to w bardzo ładnej, stylowej, ręcznie rysowanej grafice. Jako bonus – gra dostępna jest w opcji Cross-Buy na wszystkie platformy Sony.

 

Absolutny hit z PC-tów, który niejednego amatora grafiki przyprawi o ból głowy i niekontrolowane drgawki.. Tak, jest niesamowicie brzydkie. Czarno-biała grafika przypominająca najwyżej komputery Amstrad lub, w porywie szaleństwa, Commodore. Ale nie tutaj należy szukać najlepszych elementów gry. Jest nim prosta rozgrywka, której zasady (dostań się jak najniżej) są niesamowicie proste w opanowaniu. W jest trochę jak w Soulsach – jeśli sobie nie radzimy, to musimy po prostu grać więcej i lepiej opanować rozgrywkę. Tylko tyle i aż tyle.

Zanim na rynek trafi kontynuacja, warto zapoznać się z pierwsza odsłoną ambitnego projektu kilku pracowników Ubisoftu. Kierujemy robocikiem BUD-em. Jego cel jest prosty – uratować swoją planetę, zbierając ziarna z olbrzymiej, kosmicznej rośliny. Gra charakteryzuje się ciekawym sterowaniem, którego opanowanie zajmuje co prawda trochę czasu, ale gdy to zrobimy, gra się wyjątkowo dobrze. Zwłaszcza że podczas naszej wspinaczki na ogromną roślinę mamy kompletną dowolność w poruszaniu się.

Pierwszy projekt studia Square Enix Montreal stworzonego specjalnie w celu tworzenia gier mobilnych. Przeniesienie mechaniki Hitmana na sprzęty przenośne i dołożenie do tego elementów logicznych okazało się strzałem w dziesiątkę. Po sukcesie na smartfonach, czas na konsole. Wersja dostępna na PS4 oferuje lepszą grafikę, chociaż w tym wypadku nie robi to większej różnicy, gdyż wszystko jest bardzo ascetyczne i stawia na jak największą czytelność. Tytuł jest tani i w opcji Cross-Buy, więc jeśli granie na PS4 nam przeszkadza, a mamy Vitę, to na handheldzie (bez dodatkowych opłat) również zagramy.

 

Czasem droga do celu wyłożona jest… zwłokami Waszych towarzyszy! Life Goes On to przezabawna platformówka, w której umierać musimy, ale wszystko po to, by kolejny rycerze mogli skorzystać z walających się zwłok. Pomysłowo zaprojektowane plansze i rewelacyjnie przetłumaczone żarty czynią tę produkcję jedną z najciekawszych tańszych pozycji. Więc niech niekoniecznie wyśmienita grafika was nie zniechęci.

Jedna z najprostszych w mechanice gier w zestawieniu. Całość polega po prostu na strzelaniu kulkami i liczeniu na to, że po drodze obiją się o jak największą liczbę punktowanych pól. Brzmi prosto, by nie powiedzieć wręcz prostacko, ale to, co wciąga w to niesamowite pokłady grywalności, dynamika rozgrywki i wiele trybów, które zadbają o to, by gra PopCap za szybko Wam się nie znudziła. 120 plansz dla jednego gracza, a dla kilku osób przygotowano tryb, w którym pojedynkować może się do 4 osób naraz. To wszystko za niecałe pięć dyszek.

Produkcja studia VooFoo nie tylko należy do grupy najładniejszych gier niezależnych, ale może także pochwalić się niesamowicie wciągającą rozgrywką w...bilarda. Tak, jest świetnym przedstawieniem tego sportu. Oprócz trybu dla jednego gracza, który i tak potrafi wciągnąć na dziesiątki godzin, dostępny jest także tryb dla wielu graczy, zarówno lokalnie, jak i przez Sieć, gdzie kod sieciowy sprawuje się bardzo dobrze. Może i bilard nie jest najpopularniejszą dyscypliną sportową, ale dosyć proste w opanowaniu zasady zachęcają do podjęcia rękawicy rzuconej przez kij i leżące na stole bile.

 

Pierwotnie wydane na sprzętach mobilnych, gra pokazuje swoje korzenie w prostocie systemu, gdyż jak na taktycznego RPG-a, zbytniego skomplikowania tutaj nie znajdziemy. Ale nie znaczy to, że tytuł niczego nam nie oferuje. Kampania dla jednego gracza jest wyładowana humorem na dobrym poziomie i wystarczy nawet na kilka godzin. Konsolowe wydanie dodatkowo otrzymało wyspę z kilkoma misjami, które operują na trochę innych zasadach i znacząco podbijają poziom trudności. Jeśli szukacie niezbyt skomplikowanej rozgrywki w gatunku sRPG, to trafiliście dobrze.

Stories to RPG akcji z wyjątkowo przyjemną i niezbyt skomplikowaną rozgrywką. W przeciwieństwie do innych produkcji tego gatunku, rozwijanie postaci schodzi tutaj na dalszy plan i jest to zastąpione eksploracją miłych dla oka lokacji. Gramy lisim piratem Raynardo, który ma to nieszczęście, że wplątuje się w skomplikowany konflikt z Imperium. Po początku, w którym bohater ledwo uchodzi z życiem, zgodnie z wieloma kliszami postanawia stawić czoła agresorowi i uratować swoja ojczyznę. Systemowi może brakuje rozbudowanych elementów, ale jako przyjemna i niezbyt długa produkcja na wakacyjne wieczory, sprawdza się wyjątkowo dobrze.

Kto nie zna starego, dobrego Tetrisa? Aktualnie prawa do marki leżą w rękach Ubisoftu, więc gra w tym zestawieniu pochodzi od nich. Odsłona znana wielu graczom za sprawą problemów jakie sprawiała na starcie, ale te z biegiem czasu zostały znacząco poprawione. A samego Tetrisa nie trzeba chyba nikomu przedstawiać, skoro gra była chyba obecna już na każdym sprzęcie, począwszy od konsol i handheldów, przez PC-ty i bazarowych podróbkach nibykonsol kończąc.

cropper