Najlepsze gry na PS4 pierwszej połowy 2016 roku

Najlepsze gry na PS4 pierwszej połowy 2016 roku

[email protected] | 06.07.2016, 12:52

Pierwsze sześć miesięcy tego roku za nami. Do wyboru najlepszej gry jeszcze daleka droga, ale już teraz na rynku jest sporo pozycji, które zdecydowanie zasługują na wyróżnienie. Dlatego postanowiliśmy wybrać 10 najlepszych gier na PS4 pierwszej połowy 2016 roku.

Jakimi kryteriami się kierowaliśmy? Najważniejszym z nich była wystawiona przez nas ocena w recenzji. Jeśli jakieś tytuły dzieliły tę samą ocenę, w gronie redakcyjnym ustaliliśmy, który tytuł powinien być wyżej na liście, a który niżej. Do każdej produkcji dopisaliśmy uzasadnienie, a na ostatniej stronie znajdziecie bonus - tytuł od każdego z redaktorów, który nie załapał się na listę, a warto go sprawdzić. Zachęcamy także do dzielenia się waszymi typami najlepszych gier pierwszej połowy 2016 roku.

Dalsza część tekstu pod wideo

10.

Któż spodziewałby się, że kontynuacja grzebania w ziemi ze  zamieni się w tak rewelacyjne połączenie XCOM-a i Wormsów? Wymagane taktycznie myślenie i zręczność, ale całość jest niebywale przystępna i każdy odnajdzie tam odpowiedni dla siebie poziom trudności. Rozmaite bronie, różnorodni przeciwnicy, rozwój postaci, dobieranie ekipy… To na tyle wyjątkowa produkcja, że nawet nie wiecie, że chcecie w nią zagrać. Ale kiedy już spróbujecie… zwyczajnie nie mógł nie trafić do pierwszej dziesiątki najlepszych gier tego roku. [Daniel]

9.

Gier logicznych w porównaniu z FPS-ami czy RPG-ami jest jak na lekarstwo, więc każdy tytuł przyjmuję z ogromnym entuzjazmem. Jednak Jonathan Blow stworzył tajemniczy i magiczny świat, w którym zagadki były niezwykle zróżnicowane, a każdy odnaleziony sekret budził we mnie ogromną radość i chęć brnięcia dalej i odkrywania kolejnych tajemnic. [Łukasz]

8.

pokazało, jak zrobić kontynuację prawie-że-idealną. Nowe klasy postaci dla każdej ze stron, rozbudowane mapy i tryby gry, do tego mikrosandbox z poukrywanymi sekretami, ciągłe wsparcie dewelopera wypuszczającego darmowe aktualizacje... niezależnie od oceny, w ten tytuł trzeba zagrać. [Paweł]

7.

Znakomite , które towarzyszyło premierze PlayStation 4, to chyba najcieplej wspominana pozycja z całego początkowego line-upu konsoli. Jej deweloper dostarczył tego roku twin-stick shootera i – co tu dużo mówić – kolejny raz podbił serca graczy. Diablo z kosmitami i bronią palną – czy trzeba lepszej rekomendacji? W tym tygodniu darmowa aktualizacja przyniosła dodatkowo lokalną kooperację, więc jeśli jakimś cudem nie mieliście jeszcze okazji zagrać w , a szukacie czegoś dla dwóch graczy, czas nadrobić te braki! [Daniel]

 

6.

Produkcja okazała się godnym zwieńczeniem całej trylogii, co, jak dobrze wiemy, nie zawsze ma miejsce w grach wideo. Jest to ewolucja w stosunku do dotychczas wydanych tytułów spod marki „Dark Souls”, lecz jednocześnie łączy wszystkie najlepsze cechy tej serii. Została przy tym zaprojektowana w taki sposób, aby zaoferować zabawę jednocześnie nowym graczom, jak i starym wyjadaczom. [Andrzej]

5.

Po kilku słabszych odsłonach, Insomniac pokazało, że jeśli coś działało, to nie warto tego psuć. Wzbogacony o nową zawartość remake wyszedł idealnie. Jest to tytuł, który po oferuje najładniejszą grafikę na PS4. Oprócz tego, to kawał świetnej platformówki, w której mamy więcej akcji niż w wielu innych grach. Jeśli lubicie ten gatunek, a Ratcheta jeszcze nie kupiliście - nadróbcie. Szczególnie, że kosztuje połowę ceny zwykłej, premierowej ceny gry. [Paweł]

4.

Japoński RPG z elementami akcji od studia Vanillaware, który, zależnie od punktu widzenia, jest symbolem remastera doskonałego bądź przykładem idealnego remake'u. Wprawdzie tytuł świecił triumfy w czasach PS2, ale dzięki wysiłkom twórców odnosimy wrażenie, jakby powstał dopiero na obecnej generacji. Śliczna i szczegółowa grafika 2D, kilkoro różnorodnych bohaterów, teatralna fabuła nawiązująca do mitologii nordyckiej - czego chcieć więcej? W takich klimatach aż miło wyżynać w pień hordy potworów przy pomocy widowiskowego i prostego, acz wymagającego zręczności systemu walki. [Aysnel]

 

3. 

Trzecie miejsce dla gry, która dużej części z Was pewnie umknęła.  po prostu wzięło gatunek roguelike’ów i dopracowało go do perfekcji. Wyjątkowa oprawa, gdzie wszystko przypomina broń palną, masa zwariowanych broni, walki w stylu bullet hell… Jak to z tym gatunkiem bywa, poziom trudności jest wysoki, a śmierć oznacza zabawę od samego początku – ale co to za gra, która nie stanowi wyzwania? Jeśli podobało Wam się , pokochacie Gungeona! [Daniel]

2.

Początkowo nie wierzyłem w . Strzelanka od studia, które nigdy tego gatunku nie ruszyło, a do tego na konsole? Mimo to, tytuł ten okazał się świetny dosłownie pod każdym względem. Serwery działają jak powinny, strzela się przyjemnie, postaci jest mnóstwo i są różnorodne, a graficznie stoi na wysokim poziomie. Produkcja ta całkowicie zasłużenie trafiła do TOP 10 i jestem pewien, że będą się w nią zagrywał jeszcze przez długie miesiące. [Rafał]

1.

Jak na razie jedyna gra, która otrzymała od nas maksymalną ocenę w tym roku i jedna z nielicznych, która w ogóle dostąpiła tego zaszczytu na PS Site. Z wyborem mogą się nie zgadzać pojedyncze osoby, ale w redakcji każdy, kto ostatnią przygodę Drake'a od Naughty Dog ma za sobą, zdecydowanie zgadza się z tym, że mamy do czynienia z absolutnie jedną z najlepszych gier na PS4 i chyba z najlepszym eksem na konsoli Sony. Oprawa audiowizualna, czas, jaki musimy poświęcić grze, sposób przedstawienia historii, fizyka... Można tak wymieniać bardzo długo... [Paweł]

 

Paweł

W takich momentach przypominam sobie, że mam niesamowity problem z kończeniem świeżych gier. Jedną z nielicznych premier w tym roku, które ograłem, a które nie są na liście 10 najlepszych gier, jest remake gry z Amigi. Nie jest to może najlepsza gra tego roku i ma swoje minusy, ale przypadł mi do gustu sposób zachęcania graczy do kończenia całości więcej niż raz. Cenię takie nietuzinkowe podejście.

Daniel

Gra wydana dopiero w połowie (w drodze jeszcze trzy odcinki), zresztą bohaterka wielu kontrowersji. Duża produkcja AAA podzielona na części? Wymóg stałego połączenia z Siecią? Taki stan rzeczy nie pozwala na topkę, ale nowe przygody Agenta 47 muszą zostać wyróżnione. Oto dostaliśmy świetną skradankę z najlepiej zaprojektowanymi planszami w gatunku, jakie widziałem w ostatnich latach. Na razie nie ma ich wiele, ale odcinkowa formuła pozwala powoli i dokładnie zgłębiać co miesiąc każdy z poziomów. Na taką grę (bez wymienionych na wstępie wad, oczywiście) czekali fani skradanek!

Andrzej

W grach wideo rzadko widzimy wierne przedstawienie wojny, a jeszcze rzadziej możemy oglądać ją z punktu widzenia cywilów. Twórcy wzięli na swoje barki ciężkie zadanie, niemniej wykonali je niemalże bezbłędnie. Co ważniejsze – gra jest nadal grą. To nie jest tylko historia, ale też niezwykle wciągająca rozgrywka, która potrafi zapewnić zabawę na dziesiątki godzin. jest dla mnie jedną z najlepszych gier niezależnych, więc nie było siły – ten tytuł musiał pojawić się na tej liście.

Adam

Recenzowałem w tym roku kilka dobrych gier, ale to zasługuje na to, by o nim przypomnieć. Mieszanka Mass Effect z niedocenianym to ukłon w stronę legendarnych erpegów sprzed ponad 15 lat. Rozbudowany rozwój postaci, zapomniane w świecie gier statystyki (charyzma) wpływające na dialogi i różne sposoby na wypełnianie zadań. Wszystko okupiono nieco drętwym systemem walki i mocno średnią grafiką. Studio Spiders poszło pod prąd obecnych trendów, stąd też moja rekomendacja.

Rafał

nie zmieściło się w naszym zestawieniu 10 najlepszych produkcji pierwszego półrocza, jednak zdecydowanie zasługuje na wyróżnienie. Nie tylko jest to pełnoprawna, wciągająca i świetnie zaprojektowana gra MOBA, ale posiada także bardzo dobrze przystosowane systemy pomagające początkującym, dzięki czemu każdy może rozpocząć zabawę z tym dość skomplikowanym i wymagającym gatunkiem.

Łukasz

Pomimo faktu, że tytuły z perspektywy pierwszej osoby interesują mnie w coraz mniejszym stopniu, to ogromne wrażenie wywarła na mnie gra Ubisoftu, której akcja rozgrywa się w epoce kamienia łupanego. Wiem, że dla wielu Primal to po prostu Far Cry 3/4 w innej skórze, ale ja czuję tam powiew świeżości. Jeden z tych FPS-ów, które zapamiętam na długo - między innymi za sprawą dzidy i tygrysów szablastozębnych.

Aysnel

Wbrew numerkowi, szósta część znakomitej gwiezdnej sagi jRPG. Po dwudziestu latach tytuł wraca do korzeni, fundując nam wprawdzie niezbyt rozbudowaną, ale całkiem interesującą fabułę, dojrzałych (jak na jRPG-i) bohaterów oraz szybkie i efektowne starcia, gdzie widowiskowe ataki specjalne odpalamy tylko jednym przyciskiem. Pod ręką mamy teraz aż siódemkę wojaków z szeroką gamą możliwości modyfikacji ich zachowania na polu walki. Pod względem wizualnym to obecnie najładniejszy japoński RPG na PS4, przepełniony charakterystycznym dla serii klimatem. Więcej przeczytacie wkrótce w naszej recenzji.

cropper