Hyde Park. Które gry zaplanowane na gamescom interesują Was najbardziej?

Hyde Park. Które gry zaplanowane na gamescom interesują Was najbardziej?

Rozbo | 18.08.2018, 09:00

Jak co roku, część wydawców już zdradziła przed gamescomem, z czym przyjedzie do Kolonii. Ciekawi nas, na pokaz których z tych gier czekacie najbardziej. Dajcie znać w komentarzach, my tymczasem życzymy Wam udanego weekendu!

Rozbo: Kiedy wydaje się, że życie dookoła nie może już być bardziej szalone, przychodzi kolejny dzień, który temu przeczy. Ja ostatnio przeżywam tego typu zaskoczenie każdego dnia. Lubię zmiany, wyzwania i przygody, jednak mając te 36 lat na karku, człowiek już w pewnym momencie zaczyna tęsknić trochę za stabilizacją. Tak, jestem stary, co mi zrobicie? ;-)

Dalsza część tekstu pod wideo

W kwestii grania Warframe nie schodzi z pierwszego planu. Już 190 godzin i 12 Mastery Rank (odpowiednik tutejszego levelu) i 17 frame'ów na stanie. Będzie mi bardzo ciężko oderwać się od Warframe na rzecz nadchodzącego, wielkiego rozszerzenia do Destiny 2. No chyba że okaże sie naprawdę przełomowe dla tej gry...

Temat tygodnia: To w sumie 3 gry - dwie w klimatach feudalnej Japonii, czyli Ghost of Tsushima i nieco bardziej fantastyczne Sekiro: Shadows Die Twice. Trzeci tytuł to Anthem. Wiem, że wszyscy podchodzą do tej produkcji ze sporą rezerwą. Ja też, mimo wszystko nie mogę się oprzeć stylistyce i założeniom gameplayowym. Zobaczymy jak wyjdzie i czy EA pokaże na gamescomie coś więcej niż to, co zaprezentowało podczas E3.


Daaku: Muszę przyznać, że przez ostatni tydzień nie miałem specjalnie wytchnienia - nawał obowiązków w "realu" sprawił, że ciężko było znaleźć chwilę na sprawdzenie, co nowego na głównej, a pokusa pogaduch na shoucie albo chwycenia za pada przegrywała zwykle z polem magnetycznym łóżka. Tym bardziej więc zaskoczyła mnie treść maila od przypominającego o Hyde Parku Rozba - "gamescom? Że co? Kiedy? To już ta pora?" I faktycznie, przecież za raptem tydzień zaczyna się nasz odpowiednim E3, a ja jestem tak zielony w temacie, że nie mam bladego pojęcia, kto się wystawia, jakie przecieki są teraz na topie i jakie gry zostaną zapowiedziane... Pozostaje mieć nadzieję, że w najbliższych dniach będę już "up to speed" i transmisje z gamescomowych konferencji będę już sumiennie śledził z poziomu portalu. 

Koniec gamescomu (25-26 sierpnia) pokrywa się kalendarzowo z jeszcze jednym "gamingowym" eventem, który jednak ma u mnie priorytet znacznie wyższy od targów w Kolonii. Zainteresowani wiedzą, o czym mowa i następny weekend mają zaznaczony w kalendarzu już od dawna, a reszta niech dowie się chociażby ode mnie, że społeczność PPE wybiera się wtedy na kolejny już, oficjalny zlot. Miastem, na które spadło tym razem nieszczęście przetrzymania u siebie ziemskiego odpowiednika Jeźdźców Apokalipsy, jest Kraków - lokacja zacna, wiem bo kiedyś już byłem i za drugim razem brzydziej na pewno nie będzie. Oby tym razem nikt się nie zgubić, nie dostał w papę na ulicy, nie trafił na izdebkę, nie doznał obrażeń cielesnych... choć w sumie chyba naiwny jestem licząc, że jakimś cudem podczas pobytu nie dojdzie do żadnych odchyłów ;) Na razie jest spokojnie - nieoceniony Flaczek walczy o obszerne lokum, ja zamawiam bilety na pociąg, przyszli zlotowicze ustalają, kto i jaki sprzęt zorganizuje na miejsce... Niby sam trzymam rękę na pulsie, ale jestem dobrej myśli co do całej inicjatywy i w zasadzie jedyną ciążącą mi na głowie niewiadomą jest pogoda, jaka nas zastanie... OBy tylko nie lało, a już będzie dobrze!

Pytanie tygodnia: Z uwagi na opisane wyżej okoliczności zmuszony jestem bezczelnie zgłosić nieprzygotowanie. Może to i lepiej? W końcu przy braku oczekiwań trudno o jakiś przytłaczający zawód...


drPain: Kiedy już myślałem, że wszystko zaczyna się u mnie uspokajać dostałem potężny strzał w pysk. Hardkor trwa w najlepsze i nie zwalnia chorego tempa. Praca, praca i jeszcze więcej pracy. Kończący się właśnie tydzień w większości spędziłem w budzie z grami. Gwiazdy na niebie ułożyły się tak niefortunnie, iż do moich codziennych obowiązków doszło ,,kilka’’ innych rzeczy do ogarnięcia. Stres i litry energetyków. Po potężnej chwili zwątpienia zaczynam wierzyć, że jakoś to wytrzymam. 

Cieszy mnie, że znajomi w końcu zrozumieli, iż czasami faktycznie potrzebuję chwili spokoju i jedyne czego chcę to zamknąć się w pokoju, wyłączyć telefon i oddać się wirtualnym przyjemnościom. Po tym jak pewien dobry człowiek (siema Zdun wariacie) polecił mi czwartego Dead Risinga, długo nie wstrzymywałem się z jego zakupem. W wolnej chwili udało mi się w niego troszkę pograć. Jedyne co mogę napisać to... Ta gra jest cudowna! Tego mi było trzeba. Przepiękna rzeźnia, która w magiczny sposób mnie rozluźnia. Po ciężkim dniu z ogromnym bananem na ryju rozwalam kilka/kilkanaście/kilkadziesiąt zombiaczych łbów. Zobaczymy co będzie dalej. Z innych rzeczy to nie mogę się już doczekać powrotu mojego znajomego z UK. Dostałem od niego potwierdzenie, że prawie wszystko z mojej listy zostało kupione. Kilka dobrych giereczek już wkrótce trafi do mojej kolekcji. Resident Evil 3, Project Zero 2 i jeszcze trochę dobra. 

Tym razem króciutko, ale czas nie pozwala na więcej. No i Rozbo narzucił nam jakiś popieprzony deadline :) [zły ja ;-) - Rozbo]

Pytanie tygodnia: Szczerze to nawet nie wiem co mają tam pokazać. Może po prostu wymienię tytuły, na które czekam. Jeśli zostaną dokładniej przedstawione na tej imprezie to spoczko. V-Rally 4, Spider-Man, Tomb Raider, RDR 2 i Forza Horizon 4. Tym się aktualnie jaram i tego chcę widzieć jak najwięcej. 

Źródło: własne
cropper