10 najlepszych gier w klimacie cyberpunku

10 najlepszych gier w klimacie cyberpunku

Igor Chrzanowski | 16.06.2018, 19:00

Tegoroczne targi E3 dały nam zapowiedzi mnóstwa różnych gier, na które to czekać będziemy z wypiekami na twarzy. Na scenie Microsoftu ujrzeliśmy po raz pierwszy od ponad 5 lat świetnie zapowiadającego się polskiego Cyberpunka.

Z tej okazji pragniemy przybliżyć wam listę 10, naszym zdaniem, najciekawszych gier (lub serii) reprezentujących motywy cyberpunkowe, które to możecie ograć zanim dzieło CD Projekt Red wyląduje na rynku. Gotowi? No to zaczynamy tę przejażdżkę neonowo-szarawo-mroczną kolejką.

Dalsza część tekstu pod wideo

Syndicate (oryginał i reboot)

Pierwszy Syndicate znacznie różni się od tego, którego zobaczyliśmy w 2012 roku, lecz jeśli nie przeszkadza wam niemalże antyczna oprawa i nieco archaiczna jak na dzisiejsze standardy rozgrywka, zdecydowanie warto dać szansę temu klasykowi. Zwłaszcza, że pewnie macie go w swojej bibliotece na Originie, bo był rozdawany za darmo – a jak nie i tak kosztuje grosze. Mroczna historia pewnego europejskiego Syndykatu i jego pragnienia zawładnięcia nad światem stanowi świetny przykład tego, co można dokonać w realiach cyberpunkowych, bez silenia się na klonowanie Blade Runnera. Całość jest także dostępna w nieco bardziej przyjaznej nam formie pierwszoosobowej strzelaniny wydanej w 2012 roku.

Shadowrun (seria)

Niezależna seria taktycznych RPG kończy w tym roku swoje 25-lecie, lecz przez ten czas miała ponad dekadę przerwy w pojawianiu się na rynku. O ile raczej odsłony z lat 90-tych mogą się wydawać dziś już zbyt przestarzałe, te współczesne trzymają się całkiem nieźle. Według recenzentów najlepszą częścią cyklu jest Shadowrun: Dragonfall będący samodzielnym dodatkiem do Shadowrun: Returns, które ze względu na fabułę, mimo wszystko warto ograć wspólnie i w odpowiedniej kolejności. Tytuł ukazał się na PC oraz systemach mobilnych, więc możecie ograć całość nawet w podróży. Niestety brak wersji na konsole, a nawet planów co do nich.

Blade Runner

Blade Runner to jedna z najsłynniejszych opowieści osadzonych w cyberpunkowym klimacie, która to praktycznie go zdefiniowała. Jeśli myślisz cyberpunk, na pewno masz w głowie Harrisona Forda i otaczający go mroczny świat pełen androidów. Na podstawie filmu powstała fantastyczna gra przygodowa, której nie powinien pominąć żaden szanujący się miłośnik zarówno tego klimatu jak i całego Łowcy Androidów. Absolutny klasyk.

Invisible, Inc.

Co by było gdyby Syndicate spotkał się z serią X-COM? Odpowiedzią na to pytanie jest właśnie niezależne Invisible, Inc., łączące w sobie fabularne motywy przerażającej korporacji z Syndykatu oraz rozgrywkę inspirowaną nieco dokonaniami Firaxis Games. Piękna oprawa graficzna, świetnie zaprojektowane lokacje, dobry scenariusz i rewelacyjna rozgrywka z własnym charakterem dają tej grze bardzo dobre oceny. Zachwyceni są zarówno recenzenci jak i gracze, choć ci pierwsi zdecydowanie bardziej. Co ciekawe w wersji konsolowej gra jest tytułem na wyłączność dla PlayStation 4, lecz możecie ją dorwać także na PC oraz systemach mobilnych.

Perfect Dark seria

Ekipa Rare dała nam całe mnóstwo fantastycznych produkcji, które utrzymują kultowy status po dziś dzień. Jednym z nich jest wydany na Nintendo 64 shooter o nazwie Perfect Dark. I o ile nie kojarzy się wam zapewne z cyberpunkiem w wykonaniu Blade Runnera, czy nadchodzącego polskiego Cyberpunk 2077, niewątpliwie ciekawie porusza ten temat. Średnia ocen na poziomie 97/100 nie wzięła się znikąd i mimo że od premiery minęło już ponad 18 lat, Perfect Dark jest grą absolutnie wybitną. Jego prequel w postaci Perfect Dark: Zero również wart jest uwagi, choć niestety nie osiągnął, nomen omen, perfekcyjności „jedynki”.

Far Cry 3: Blood Dragon

Far Cry 3 był jedną z najlepszych gier z otwartym światem swoich czasów. Tytułem wyróżniającym się na tle konkurencji charyzmatycznym antagonistą i świeżym podejściem do tematu. Ubisoft nie poprzestał jednak na tym i niedługo później, 1 kwietnia 2013 roku ogłosił samodzielny dodatek osadzony w klimatach cyberpunkowych. Gra miała tylko jeden cel – śmieszyć. I rzeczywiście robiła to bardzo umiejętnie nie tylko parodiując znane marki, lecz także nieco nabijając się z samego gracza, twierdząc na przykład, że jeśli nie wie czym jest łuk, powinien natychmiast przestać grać. Jeśli zaciekawi was fabuła DLC, doczekała się kontynuacji w Trials of the Blood Dragon.

System Shock seria

System Shock jest jedną z tych serii, których konsolowcy mogą zazdrościć posiadaczom pecetów. Pierwsza odsłona była jak na swoje czasy bardzo odważnym połączeniem rodzących się strzelanin pierwszoosobowych z elementami RPG i niezwykle mocnym scenariuszem. Gracz jako haker musiał pokonać Sztuczną Inteligencję imieniem SHODAN, która przejęła kontrolę nad własnym obiektem i zmutowała jego wszystkich rezydentów. Druga odsłona była jeszcze lepsza i do dziś jest uznawana za dzieło niemalże idealne. Być może jak los pozwoli, dożyjemy System Shocka 3 i remake’u jedynki.

Deus Ex seria

Deus Ex zarówno w swojej oryginalnej odsłonie, jak i lepiej znanym obecnie przygodom Adama Jensena, jest świetnym uniwersum. Bogaty świat stworzony przez deweloperów i przygotowane przez nich scenariusze poruszające ważne tematy społeczne, są idealnym pretekstem ku temu, aby zacząć swoją przygodę z cyberpunkiem właśnie od tegoż cyklu. Nie ważne czy wybierzecie klasyk sprzed kilkunastu lat, czy ostatni Bunt Ludzkości z Rozłamem Ludzkości, będziecie bardzo zadowoleni.

Transistor

Niezależny Transistor jest jedną z estetycznie i artystycznie najlepszych gier w tym zestawieniu. Fantastycznie wystylizowana oprawa wizualna sprawia, że tytuł przyciąga oko, zaś piosenki śpiewane przez rudowłosą bohaterkę w ułamku sekundy potrafią rozkochać w tej przygodzie. Teoretycznie krótki, jak na RPG, tytuł oferuje unikalne doświadczenia zarówno w rozgrywce jak i doznaniach estetycznych. Jeśli szukaliście dla siebie czegoś na jedno, czy tam góra dwa posiedzenia, co podbije wasze serca, lepiej trafić nie możecie.

Remember Me

Ekipa Dontnod znana jest najbardziej oczywiście z Life is Strange, lecz wielu już zapomniało, że ich pierwszym dziełem było osadzone w Paryżu roku 2084, Remember Me. Ambitny projekt AAA stworzony za stosunkowo małe pieniądze, borykał się z wieloma problemami, w tym z tłamszącą liniowością i średniawą optymalizacją. Jednakże nadrabiał to wszystko scenariuszem poruszającym temat problemem z ustaleniem własnej tożsamości (takiej mentalnej) oraz unikalną mechaniką mieszania w ludzkiej pamięci. Jeśli nie przeszkadzają wam liniowe produkcje, musicie dać szansę Nilin.

Igor Chrzanowski Strona autora
Z grami związany jest praktycznie od czwartego roku życia, a jego sercem władają głównie konsole. Na PPE od listopada 2013 roku, a obecnie pracuje również jako game designer.
cropper