Dark Souls. Najciekawsze sekrety w grze

Dark Souls. Najciekawsze sekrety w grze

Bartosz Dawidowski | 22.05.2018, 19:00

Dark Souls to tytuł nastawiony prawie w 100% na gameplay, ze szczątkową warstwą fabularną. W grze nie brakuje jednak wielu smaczków i sekretów.

Wydawnicze problemy

Dalsza część tekstu pod wideo

Sony uznało Demon's Souls za grę tak trudną i nieprzystępną, że ostatecznie niechętnie uczestniczyło w wydawaniu tej pozycji. Japoński gigant "klepnął" premierę Demon's Souls na rodzimym rynku, ale już w USA/Europie za wydawanie gry wzięlo się Atlus USA i Bandai Namco. Na angielską wersję gry musieliśmy w związku z tym czekać prawie cały rok.

W przypadku Dark Souls From Software wiedziało już, że współpraca z Sony jest bardzo utrudniona. Firma na japońskim rynku posunęła się nawet do tego, że sama podjęła się trudu wydawniczego. Stworzenia angielskiej wersji Dark Souls podjęło się natomiast Bandai Namco.

Problemem okazały się prawa do marki Demon's Souls, które zostały z Sony. By obejść ten kłopot i zachować jednocześnie prawa do swojego IP wybrano inną nazwę. Deweloperzy zdradzili, że przed wybraniem nazwy Dark Souls poważnie myśleli o tytule "Dark Race" i "Dark Lord".

 

Dziwny świat

FromSoftware - jak wiele innych firm - stworzyło coś w rodzaju wewnętrznego prototypu/dema Dark Souls. Zwykle takie robocze produkcje lądują w koszu. Miyazakiemu tak spodobał się jednak stworzony w pierwszej kolejności poziom, że uznał, że nie może go usunąć.  To oczywiście Painted World of Ariamis. Strefa została zaporjektowana jako pierwsza w trakcie produkcji, co tłumaczy wyraźnie inny klimat Painted World od reszty lokacji w grze.

 


Berserkowa faza

Hidetaka Miyazaki w wielu wywiadach podkreślał, że jednym z jego głównych źródeł inspiracji w tworzeniu Demon's i Dark Souls była manga/anime Berserk. Szczególnie Dark Souls wypełniony jest nawiązaniami do kultowej i mrocznej przygody Gutsa. Mamy tu np. zbroję przypominającą pancerz Bazuso, wrogów bazujących na designie Skull Knighta, ekwipunek kojarzący się z późniejszym wyposażeniem głównego bohatera Berserk i masę innych elementów, które zostały zaprezentowane w poniższym filmiku. Nie muszę chyba dodawać, że Berserk to "lektura obowiązkowa" dla każdego fana soulsowych klimatów.

 


Kapuściarski Capra Demon

Kilku bossów w Dark Souls można zabić w wyjątkowo "kapuściarski sposób". Tak jest m.in. z Capra Demon, którego da się zgładzić przed przejściem do jego lokacji. Jak to zrobić? Wystarczy stanąć w miejscu pokazanym na filmiku i zacząć rzucać w niego Firebombami. Et voila!


 


Ratowanie Sif

Przed walką z Sif można odblokować alternatywną wersję cutscenki. By to zrobić należy uratować młodszą wersję Sif z Chasm of the Abyss (miejscówka z DLC, która znajdziecie od razu w Dark Souls Remastered). W takiej sytuacji boss rozpozna bohatera, jako swego wybawcę.

 


 

Iluzoryczne ściany

W Dark Souls - jak w wielu starszych grach - opłaca się "lizać ściany". W wielu lokacjach ukryto przejścia, których normalnie nie nie widać. Poniżej znajdziecie krótkie instrukcje, jak dostać się do takich miejsc (przykładowo w Anor Londo to wnętrze kominka) które skrywają m.in. potężnych wrogów i ciekawe przedmioty.


 


Triumf bez Gougha

Black Dragon Kalameet można zabić bez pomocy Gougha. Po takim triumfie w znaczący sposób zmienia się monolog Gougha, który znajduje się pod wielkim wrażeniem wyczynu gracza.

 

 

Mityczne Vagranty

Vagranty to bardzo rzadkie potworki, które pojawiają się tylko w miejscach gdzie zginęło wielu innych graczy, którzy stracili dużo współczynnika humanity (i go nie odzyskali), albo którzy upuścili określone przedmioty. Stwory pojawiają się w związku z tym wyłącznie przy korzystaniu z funkcji sieciowych w Dark Souls i to też w rzadkich przypadkach. W grze można spotkać następujące gatunki Vagrantów: Evil Vagrant (Biały), Evil Vagrant (Czerwony), Good Vagrant (Biały), Good Vagrant (Czerwony). Tych stworów nie należy lekceważyć, pomimo małych rozmiarów ciała. Gnojki potrafią mocno przyłożyć. Udało się wam kiedykolwiek z nimi spotkać?

 


(Nie)skończony korytarz

W trakcie walki z Gwyndolin można dobiec do końca pomieszczenia. Trzeba po prostu być konsekwentnym długodystansowcem. Po ok. 5 minutach sprintu dotrzesz do ściany. I... tyle. Niestety deweloperzy nie przygotowali tutaj żadnego bonusa dla wytrwałych.


 

Ogniem w truciznę

Walka z Engorged Hollowsami może być bardzo frustrująca, bo po pokonaniu tych brzydali wydziela się toksyczna substancja. Normalną taktyką, znaną przez większość graczy, jest korzystania z broni oferującej dalszy zasięg, np. z halabardy. Jeszcze lepiej działa jednak broń ognista, która sprawia, że te bubki w ogóle nie wydzielają swojej toksycznej krwi.

 

Pochłonięty przez Otchłań

Porzucenie pierścienia Covenant of Artorias w trakcie walki z Four Kings uśmierci natychmiast bohatera. W tym momencie wyświetla się specjalna animacja a po respawnie komunikat głosi: "Zostałeś pochłonięty przez otchłań".

 

Kamienne figury z graczy

Wiele osób nie zdaje sobie sprawy, że po śmierci od statusu Curse w świecie innego gracza, skojarzonego przez serwery gry, wyświetla się... sylwetka twojego bohatera. Oczywiście w formie kamiennej figury.

 


Gorące ominięcie bossa

Jakiś czas deweloperzy podpowiedzieli graczom, że można przekroczyć lawowe pola w trakcie walki z Ceaseless Discharge. W ten sposób da się w ogóle ominąć rzeczonego bossa. To prawda, choć trzeba w trakcie tej próby wyposażyć się w wiele przedmiotów leczniczych. Zobaczcie sami...



 

Znikające słońce

Patrząc na niebo w Anor Londo można zauważyć osobliwe zachowanie słońca. Raz ustawiając kamerę gwiazda dzienna pojawia się na nieboskłonie, a innym razem znika. Glitch? Pewnie tak. From Software nie udało się ustrzec kilku podobnych błędów w Dark Souls. Niektórzy jednak wskazują na fakt, że słońce może znikać z tego powodu, że oświetlenie jest tutaj iluzją, wygenerowaną przez Gwyndolin (pewnie można by stwierdzić, że kulejący framerate w Blighttown też był elementem klimatu tej lokacji ;).

 

Jak chomik

Jak działa drewniana winda w Blighttown? Cóż, PETA nie byłaby zachwycona. Okazuje się, że "motorem" napędowym tej konstrukcji jest przerośnięty chomik - tfu! - ognisty pies. Biedaczysko.

 


Fortepianowa zajawka

Każdy fan Dark Souls zna Dragon Slayera Ornsteina. Okazuje się, że ten nawiązuje do fortepianisty i kompozytora Leo Ornsteina. Oprócz samego nazwiska gracz otrzymuje po zabiciu pierścień "Leo" a hełm wroga przypomina lwa. Widocznie Miyazaki uwielbia muzykę tego kompozytora.


 


Wycięta zawartość

Z gry wywalono część planowanych elementów. Jeden z nich dotyczył otwierania przejścia przez kowala Andre. W finalnej wersji gry zabrakło takiego scenariusza. Grzebiąc jednak w kodzie gry można doszukać się nawet niewykorzystanej cutscenki z tym wydarzeniem. Na płycie znalazły się też inne filmiki, które ostatecznie nie zostały wykorzystane. Poniżej zbiór takich materiałów.

Niestety z finalnej wersji gry wyparowała też część bardzo ciekawego oręża. Pliki z tym rynsztunkiem znalazły się na płycie, ale nie da się do niego dotrzeć w normalny sposób.


Bartosz Dawidowski Strona autora
Dla PPE pisze nieprzerwanie od momentu założenia portalu w 2010 roku. Przygodę z interaktywną rozrywką zaczynał od gier na kasetach magnetofonowych, by później zapałać miłością do Amigi i PlayStation. Wciąż tęskni za złotą erą najlepszych japońskich RPG-ów z lat 90. Fan strategii, gier oferujących symulacyjne elementy i bogatą immersję. Miłośnik lotnictwa w każdej postaci.
cropper