Najlepsze gry o piratach - TOP 10

Najlepsze gry o piratach - TOP 10

Igor Chrzanowski | 25.03.2018, 18:05

Gry wideo są bardzo elastycznym materiałem twórczym, dzięki czemu zainteresowani nimi producenci, mogą przy ich pomocy opowiedzieć praktycznie wszystko i to w taki sposób, jaki im się tylko zamarzy. Dlatego też tylko w tej branży możliwe są tak niezwykłe dzieła. W dzisiejszym zestawieniu przedstawiamy wam najlepsze gry o piratach.

Dziś przyjrzymy się zatem tytułom, które w pewien mniejszy lub większy sposób nawiązywały w jakiś fajny i ciekawy sposób do tematyki piratów. Przygotujcie się jednak na to, że poniższa lista będzie równie nietypowa co znajdujące się na niej pozycje. Dlaczego?

Dalsza część tekstu pod wideo

Tworząc ją postanowiliśmy zawrzeć tu gry, które niekoniecznie pozwalały nam wcielić się w samych piratów i żeglować po bezkresnych morzach, a także takie, które dotyczyły omawianego zagadnienia tylko w pewnym swoim wycinku. Nie zdziwcie się zatem, jeśli poniżej ujrzycie pewnego złodzieja, robota, czy szopa pracza. Gotowi? No to wsiadajcie na pokład, wyruszamy na przygodę!

Zobacz także:

Assassin’s Creed IV: Black Flag - Gry pirackie

Ciągnąca się już od kilkunastu lat saga o zakapturzonych zabójcach przeszła przez całe mnóstwo różnych klimatów – zaczynając od Jerozolimy, lecąc przez USA, Egipt, a na Karaibach skończywszy. Czwarta numeryczna odsłona jednego z najbardziej kasowych cykli Ubisoftu zabrała nas na otwarte wody karaibskich mórz i pozwoliła poczuć się jak prawdziwy pirat.

Arrr! Rzecz by mogli gracze. Nie ma nic lepszego niż żegluga swoim pięknym okrętem po bezkresnych wodach. Jeszcze lepiej jest gdy napatoczą się jacyś chętni do bitki wrogowie, którym to można spuścić srogie lanie i z pieśnią na ustach przejąć ich łupy. Szanty w Black Flagu nadawały grze świetnego klimatu!

The Legend of Zelda: Wind Waker - Gry o piratach

Nintendo znane jest doskonale z tego, że lubi zaskakiwać swoich fanów. Po dwóch niezwykle mrocznych odsłonach przygód Linka, rozwijający swoje skrzydła Gacek otrzymał jedną z najbardziej kolorowych i lekkich pod względem klimatów, grę z legendarnym wybrańcem.

Wind Waker, zwłaszcza w wersji HD, jest po prostu przepiękny. Jego urocza szata graficzna sprawia, że od razu udziela nam się dobry humor, a nadchodząca przygoda zaczyna smakować jeszcze lepiej niż zwykle. Z racji tego, że akcja gry dzieje się na wyspach, naturalnym ruchem Nintendo było dodanie tu motywów pirackich. Jako młody Link spotkamy tu zatem bardzo fajnie zaprojektowane postacie bawiące się konwencją i schematami dotyczącymi tego tematu.

Monkey Island (seria) - Gry pirackie

Przygodówki ekipy LucasArts są po dziś dzień dziełami tak wyjątkowymi i tak pięknymi, że swoją jakością oraz magią bez problemu są w stanie przyćmić każdą konkurencję. Zdecydowaliśmy się umieścić w tym miejscu nie jedną grę, a całą serię Monkey Island – ponieważ jest po prostu aż tak dobra.

W charakterystycznym dla LA stylu, cykl ten opowiada o niefortunnych przygodach niejakiego Guybrusha Threepwooda, który to w czasach Złotej Ery Piractwa boryka się z najróżniejszymi trudnościami. Do dziś wyszło jedynie 5 gier z tegoż cyklu, zaś ostatnią z nich widzieliśmy w 2009 roku. Wtedy to przygotowało ją Telltale Games, więc może i teraz, mogliby zająć się powrotem do pirackiego świata.

Sid Meier’s Pirates! - Gry o piratach

Sid Meier jest królem strategii wszelkiej maści. To spod jego dłuta wyszła chociażby seria Civilization, więc nazwisko tegoż jegomościa przy tytule gwarantuje najwyższą jakość. Jego twórczość dotycząca piratów jest dosyć ciekawa, albowiem projektując każdą nową produkcję oznaczoną tytułem „Pirates!”, tak jakby zaczynał markę na nowo.

Nie uświadczycie zatem czegoś takiego jak Sid Meier’s Pirates! 2. Ostatnie jego dzieło, w którym wcielamy się w rolę młodego rzezimieszka wyszło jeszcze 2004 roku, więc spory kawał czasu temu. Gra obejmowała takie atrakcje jak podróżowanie pomiędzy portami, bitwy morskie z korsarzami oraz statkami różnych państw z okresu XVI wieku, a także inne zabawy pokroju tańców, gierek w tawernach i temu podobnych bajerów.

Sea of Thieves - Gry pirackie

Sea of Thieves to zdecydowanie najnowsza gra w naszym zestawieniu. Odpowiedzialne za nią studio Rare ma na swoim koncie tak dużo kultowych gier, że w pewnym momencie na Xbox One wyszła składanka Rare Replay zawierające „jedynie” 30 ich najlepszych tytułów. Ich ostatnie dzieło w swoich założeniach jest wprost rewelacyjne.

Wiemy już jednak, że póki co SoT nieco do tego ideału brakuje. Nie zmienia to jednak faktu, że sieciowa zabawa w piratów, gdzie każdy może zrobić każdemu dosłownie wszystko – tak jak to było w rzeczywistości – jest szalenie wciągająca, emocjonująca i zapewnia mnóstwo frajdy. Jeśli macie dobrego peceta lub Xbox One, śmiało możecie dać tej produkcji szansę.

Port Royale 3: Pirates & Merchants - Gry o piratach

Seria Port Royale ma dosyć długą historię i jest całkiem nietypowym jak na te klimaty dziełem. Tradycyjnie pirackie gry skupiają się na walce, przygodzie czy uciechach, lecz tutaj deweloperzy podeszli do tego znacznie inaczej.

Wcielając się w rolę kapitana swojego własnego statku naszym zadaniem jest tu przede wszystkim… handel. Port Royale jest bowiem strategią ekonomiczną, która to co prawda pozwala od czasu do czasu stoczyć jakąś bitwę, lecz w znacznej mierze opiera się na handlowaniu dobrami, bogaceniu się, zyskiwaniu szacunku, tworzeniu własnych kompanii, a nawet zarządzaniu miastem.

Ratchet & Clank: Quest for Booty - Gry pirackie

Tej gry na takiej liście to się raczej nie spodziewaliście. Ratchet & Clank w swojej drugiej trylogii mieli okazję natknąć się na kosmicznych piratów, z którymi to przeszli przez różne przygody. Czasem byli z nimi bliżej, czasem się antagonizowali, ale koniec końców, wyszło na plus. Jednakże w przerwie pomiędzy „dużymi” Ratchetami, Insomniac Games zdecydowało się wypuścić malutką historię będącą nieco z boku głównej linii fabularnej.

W Quest for Booty poeksperymentowano nieco z otwartymi lokacjami, skupiono się na wyśmianiu wszystkich stereotypów dotyczących piratów, a także pokazano, że mniejsza gra w niskiej cenie, może być naprawdę ciekawa. Ze spotkanymi piratami-robotami będziemy pić, śpiewać, rozrabiać i dawać im łupnia.

Rogue Galaxy - Gry o piratach

Oto przed państwem japońska gra RPG o kosmicznych piratach. Rogue Galaxy w czasach swojej premiery mogło zostać przez wielu z Was pominięte. Dlaczego? Tytuł trafił bowiem wyłącznie na PlayStation 2 i to w 2006 roku, czyli okresie, gdzie wszyscy spoglądali już w stronę X360, Wii oraz PS3.

Odpowiedzialne za tytuł studio Level-5 jest doskonale znane fanom gatunku, więc lepszej rekomendacji im chyba nie potrzeba. Dość wspomnieć pozostałym, że to ta sama ekipa, która dała nam fantastyczne Ni no Kuni 2! Rogue Galaxy może nie ma najbardziej zaskakującej fabuły na świecie, lecz jest świetnie zrealizowane, bardzo ciekawie bawi się obraną tematyką i ma świetny system walki.

Uncharted 4: Kres Złodzieja - Gry pirackie

Serię Uncharted zna praktycznie każdy, kto choć raz zainteresował się branżą gier na dłużej niż 5 sekund. Dlaczego o niej tutaj wspominam? Przecież to współczesna opowieść o poszukiwaczu przygód, gdzie nie było nam dane przez nawet sekundę pokierować pirackim okrętem, nie śpiewaliśmy szant, ani nie bawiliśmy się w tawernach.

Jednakże jak wiadomo, Nathan Drake jest świetnym nauczycielem historii, a w Uncharted 4: Kres Złodzieja poznajemy całe mnóstwo detali dotyczących tego kim byli piraci, jak żyli, do czego dążyli, a nawet jaką utopię pragnęli stworzyć. Każdy z wymienianych w grze władców mórz jest prawdziwy – no, może poza jednym. Naughty Dog w ramach hołdu dla Monkey Island, umieściło w grze Guybrusha Threepwooda.

Sly 3: Honor Among Thieves - Gry o piratach

Ostatni na naszej liście jest pewien bardzo zmyślny i znany wśród graczy gang złodziei. Szop Sly, żółw Bentley i hipopotam Murray zdecydowali się wyruszyć w wielką podróż dookoła świata, która miała pomóc im odkryć tajemnicę rodowego skarbca przodków Sly’a. Podczas jednej ze swoich wypraw trafili na tereny opanowane przez piratów.

Zawzięci w swoim celu mistrzowie złodziejskiego fachu postanowili napsuć nieco krwi lokalnemu władcy i sami stali się na kilka tygodni piratami. Dzięki temu jako członkowie sympatycznego gangu mieliśmy okazję popływać po szerokich wodach okolicznych mórz, stoczyć tam niezliczone bitwy okrętów, a nawet w starym dobrym stylu poszukać ukrytego na mapie skarbów. Do dziś świetnie wspominam odliczanie kroków według znalezionych wskazówek, byleby zacząć kopać w odpowiednim miejscu.

Źródło: własne
Igor Chrzanowski Strona autora
Z grami związany jest praktycznie od czwartego roku życia, a jego sercem władają głównie konsole. Na PPE od listopada 2013 roku, a obecnie pracuje również jako game designer.
cropper