Cosplayerka, która chciała zostać rycerzem - Iniku jako Artorias z Dark Souls

Cosplayerka, która chciała zostać rycerzem - Iniku jako Artorias z Dark Souls

Senix | 06.08.2017, 16:09

Wiecie co jest najlepsze w tej robocie? To, że nieraz można się bardzo, ale to bardzo miło zdziwić. Dlatego dla mnie mega zaskoczeniem jest Iniku, która nie bała się zrobić cosplayu Artoriasa z  Dark Souls: Prepare to Die Edition (Artorias of the Abyss), a do tego jest przesympatyczną osobą. która ogarnia uniwersum wykreowane przez From Software lepiej niż niejeden "gracz". Tak więc zapraszam do naszej rozmowy!

 

Dalsza część tekstu pod wideo

<<<< Iniku jako Artorias z Dark Souls: Prepare to Die Edition. Zdjęcie : MLC Foto (ESN17)

Senix: Cześć Oliwia. Miło mi gościć pierwszą cosplayerkę z cosplayem z Dark Souls na łamach PPE.pl.

Iniku: Witaj! Przyjemność po mojej stronie, całkiem milutko tu macie.

Senix: Zacznijmy od standardowego pytania. Skąd się wzięła Twoja ksywka cosplayowa? Wiąże się z tym jakaś historia czy po prostu obudziłaś się kiedyś i stwierdziłaś, że będziesz Iniku?

Iniku: Hoho… w sumie to nie ma jakiejś skomplikowanej historii. Pewnego dnia ktoś zajął mój często wykorzystywany nick w grach MMORPG i musiałam wykombinować coś innego. Generatory internetowe mi nie pomogły, więc pomyślałam „A gdyby tak wykorzystać słowo NICK?”. Dodawałam literki do tego słowa i jakoś spodobała mi się wersja „Inicku” więc ostatecznie przekształciłam to w Iniku. Swoją drogą, dowiedziałam się, że słowo „niku” oznacza po japońsku mięso… Nie jestem z tego powodu zadowolona.

Senix: Od czego zaczęła się Twoja przygoda z cosplayem?

Iniku: To dość zabawna sytuacja, bo wzięła się z mojego zainteresowania rycerstwem i uzbrojeniem. Na początku liceum próbowałam przekonać rodziców, aby udzielili mi pozwolenia na dołączenie do bractwa rycerskiego, ale zawsze była ta sama śpiewka -  „dziewczyny nie bawią się w takie rzeczy”. Zrezygnowałam więc i szukałam czegoś innego. Błądząc po internetach natrafiłam na filmiki Atai i Shappi (które serdecznie pozdrawiam!) i zainspirowały mnie do zrobienia dawno przeze mnie upragnionego cosplay’u rycerza z Dark Souls 2 – Faraama. Skoro nie mogę być rekonstruktorką drogiego średniowiecza, będę rycerzem-cosplayerką, A CO! HA!

Senix: Dark Souls jest dość trudnym tematem do cosplayu, przynajmniej moim zdaniem. Skąd się wziął u Ciebie pomysł na cosplay Artoriasa?

Iniku: Kiedy Dark Souls po raz pierwszy trafił w moje ręce, w oczy rzuciła mi się… postać na okładce. Mówię - „Co to za epickie dziwactwo i dlaczego wygląda podobnie do Guts’a z Berserka?”. Gdy podczas przechodzenia gry natrafiłam na tego bossa, już wiedziałam, że to jest to czego szukam. Cudowna zbroja, ciekawy hełm, kolczuga, niebieski kapturek i… wielki miecz dwuręczny. Rycerz idealny, podobny do Guts’a z ciekawą i tragiczną historią.  

Senix: Ile czasu zajęło Ci wykonanie elementów zbroi i jak się robi te wszystkie wzory na niej, bo wyglądają zajebiście. 

Iniku: Coś około roku. Aczkolwiek to nie było tak, że strój był robiony 24/7. Gdybym miała przełożyć to właśnie na taki czas, to może zajęłoby to 2-3 miesiące. No i cieszę się, że podobają Ci się wzorki. :D Jak się je robi? Tradycyjne tworzenie szablonów i przyglądanie się obrazkowi referencyjnemu. Większość zajmuje pianka EVA. W ruch poszły też: klej, wypalarka, gorący nóż i… liner do witraży. Niektóre części wzorków musiały być robione z wyobraźni, ponieważ nie było dokładniejszych screenów – a przynajmniej nie było ich kiedy wykonywałam ten strój...

Iniku jako Artorias z Dark Souls: Prepare to Die Edition. Zdjęcie : MLC Foto (ESN17)

Senix: Na tegorocznym Esport Now miałem przyjemność dotykać Twojego wielkiego miecza. Jest to jeden  z najbardziej solidnych mieczy. jaki trzymałem. Z czego go wykonałaś, bo jednak był dość ciężki?

Iniku: Śmieję się, że ten miecz to moje dziecko, do tego, jak już sam zauważyłeś, dość ciężkie. Aż 2,5 kg. Stwierdziłam, że cięższy miecz nie sprawi mi problemu – tak bardzo się myliłam, niby to dwa kilo +, ale jak się z tym chodzi przez parę godzin, to naprawdę wielka agonia. Przynajmniej przechodziłam katusze jak Artorias. Łatwiej było się wczuć haha. Przy jego wykonywaniu zastanawiałam się, z czego go wykonać, aby się nie złamał, kiedy będę z nim chodzić wśród ludzi – styrodur lub pianka nie do końca mi odpowiadały. Jego waga jest taka, a nie inna z powodu drewna. Cały szkielet był wykonany z drewna sosnowego, a zdobienia z gliny, którą następnie wypaliłam w piekarniku. :D Na biedę znajdzie się też tam trochę pianki. 

Senix: A tak szczerze, to nie miałaś obaw względem tego cosplayu? Przeważnie cosplaye z gier From Software robią panowie, a też spotkałem się raz ze stwierdzeniem „ale jak to, dziewczyna robi męski cosplay, który jest dla facetów” - dla mnie to jest debilizm, a Ty jak do tego podeszłaś? Obawiałaś się krytyki czy jednak totalny luz?

Iniku: Jedyną obawą było to, że nikt mnie nie rozpozna – w sensie, że nikt nie będzie kojarzył tej postaci. Odnoszę wrażenie, jakby ludziom nie chciało się szukać tej drogi do DLC w Dark Souls, stąd moje zwątpienie. Krytyki się nie obawiałam, ale spotkałam się z jedną dziwną uwagą. Ktoś rozpoznał postać i zaczął wrzeszczeć „Przecież Artorias miał prawą rękę zmiażdżoną, a nie lewą – miecz powinnaś trzymać w drugiej ręce” – ta, jasne. :P Natomiast co do cosplay’u facetów. BO CO? KOBIETY SĄ GORSZE? Hehe… Akurat w tym przypadku Artorias był strasznie chudy, więc moja sylwetka w miarę oddawała wygląd tej postaci. Faceci są raczej lepiej zbudowani i mogliby mieć problem, by wyglądać jak bocianowaty Wilczy Rycerz. Kobiety potrafią tak się zamaskować strojem i upodobnić do faceta za pomocą różnych bajerów, że czasami naprawdę trudno rozpoznać płeć. Ile razy przez mój zakapturzony łeb ludzie pomylili mnie z facetem? Trudno się dziwić. Myślę, że nie ma żadnych ograniczeń co do płci i każdy może wykonać projekt postaci, jaki tylko chce. Bo przecież - co to za różnica?

Senix: Teraz skupmy się na grze, której osobiście nienawidzę, ale ubóstwiam (wtajemniczeni wiedzą o co chodzi). Dlatego pytanie do Ciebie - w której części najbardziej lubisz ginąć?

Iniku: Zdecydowanie 1 i 3 część Soulsów. Te dwie najbardziej zapadły mi w pamięć. Jedynka wiadomo dlaczego - pierwsza wypocina świata Dark Souls, pierwsze starcia, nerwy, specyficzne bossy, wprowadzenie do fabuły i takie tam – im dalej, tym ludzie narzekają „bo jedynka była lepsza”. A trzecia? Od razu nasuwa mi się cytat: „That ash seeketh embers”. Jakoś urzekła mnie muzyką, schludnością, lepszym co-opem i motywem władców uciekających z tronów.

Senix: Hidetaka Miyazaki, podobnie jak Fumito Uedy, jest specyficznym deweloperem. Panowie nie zdradzają dokładnie fabularnych zarysów swoich opowieści, a pozwalają graczom interpretować wydarzenia na ekranie. To my stajemy się twórcami wymyślając historie, łącząc fakty, starając się zrozumieć koncepcję wykreowaną przez autorów. Jak Ty zapatrujesz się na takie prowadzenie fabuły w serii Souls?

Iniku: Dark Souls zawsze fascynował mnie nieznaną i mroczną fabułą. Można wyczuć wiele podobieństw do mangi Berserk – tym to już w ogóle mnie kupili. Wymyślać historie? Dla mnie to genialne rozwiązanie! Pokłon dla Japończyków. Podoba mi się to, że autorzy nie prowadzą gracza za rękę i nie podają wszystkiego na tacy. Żeby zrozumieć fabułę trzeba się w nią nieźle zaangażować i przywiązywać uwagę do wszystkich przedmiotów, opisów i NPC-ów. Wiele razy wymyślałam swoje teorie na temat historii pewnych postaci, ale okazywały się błędne lub się nie zazębiały. To… intrygujące. :D

Iniku jako Artorias z Dark Souls: Prepare to Die Edition. Zdjęcie: Dawid Biegun

Senix: Z ostatnich informacji wiemy, że podobno Dark Souls 3 ma być ostatnią częścią tej serii. Ja osobiście w to nie wierzę, bo From Software nie zabije kury, która znosi złote jajka. Dlatego pytanie do Ciebie - myślisz, że część z czwóreczką w tytule poradzi sobie bez Miyazakiego ?

Iniku: Rozumiem, że czujesz niedosyt? (Senix: Oczywiście ;)) Ha, bo widzisz… dla mnie Dark Souls powinien się już skończyć. Nie wiem, czy jest konieczne dalsze ciągnięcie fabuły, która, jakby nie patrzeć, wciąż się zapętla i ma wiele wspólnego z poprzednimi częściami. Bez mojego ziomka Miyazakiego nie dadzą rady. :D

Senix: Wkrótce odbędzie się Gamescom i liczę na to, że na konferencji Sony zobaczymy Hidetakigo, który ogłosi, że pracuje nad Bloodbornem 2 lub remake'iem Demon Soulsa. To są moje oczekiwania, a Ty byś wolała drugą część Bloodborna, a może remastera/remake/sequel Demona, czy może oczekujesz konkretnej nowej marki w serii?

Iniku: O NIE, tylko nie dylematy, nie każ mi wybierać! Wolałabym, aby wyszły obie opcje – i remaster Demona (marzy mi się wersja na kompa…) i 2 część Bloodborne’a. Ale wcale bym się nie zdziwiła, jakby wypuścili coś nowego. Tylko nie mam pojęcia, co to by mogło być, bo przecież rycerze i gregoriańsko-wiktoriańskie postacie są już przemaglowane. Może sięgną po jakieś mity i zderzą ze sobą kilka światów? Ciężko powiedzieć. Coś czuję, że nieźle nas zaskoczą.

Senix: Czy poza Soulsami masz może jakieś inne ulubione gry? Jeżeli tak, to wymień trzy i co Ci się w nich podoba.

Iniku: Dragon Age: Początek – motyw Szarych Strażników, sposób prowadzenia walki, wpływ podejmowanych przez nas decyzji na fabułę gry, każdy z naszych towarzyszy ma wiele do powiedzenia.
The Elder Scrolls Skyrim – Jezuniu, te widoki… Dla mnie najlepszymi rzeczami w tej grze są: muzyka, krajobraz i wątki poboczne.
Ori and the Blind Forest – gra jest piękna i przeurocza, wprowadza niesamowity klimat, a muzyka zasługuje na medal.

Senix: Kończąc naszą rozmowę mam jeszcze jedno pytanie. Co planujesz w przyszłości – może jakieś zbroje z Final Fantasy albo jakiś cosplay z Bloodborna?

Iniku: To żeś trafił z tym Finalem, Senix’ie. Przymierzam się do zrobienia cosplay’u Dragoona z traileru Final Fantasy XIV Heavensward – tak, tego dzikiego MMO. Ale nie będzie to ten zwykły casualowy Dragoon, tylko ten drugi w trailerze, z fajną maską z łypiącymi oczami. 
Myślałam nad Bloodborne’m, ale wolę jeszcze podziubać przy projektach związanych ze zbrojami. 

Senix: Dziękujemy za rozmowę i życzymy kolejny genialnych strojów oraz mniej zgonów w Dark Soulsach ;) 

Iniku: To ja dziękuję! Cieszę się, że mogłam podzielić się swoim doświadczeniem i opinią. 
I tak swoją drogą - gratuluję osobom, którym udało się przebrnąć przez te rozprawki, moje gadulstwo nie zna granic. PRAISE THE SUN [T]/

Iniku jako Artorias z Dark Souls: Prepare to Die Edition. Zdjęcie: Ivanov photo & OC adventures


Fanpage Iniku znajdziecie w tym miejscu - INIKU.

Zdjęcia wykonali: MLC Foto, Dawid Biegun Ivanov photo & OC adventures.

Fan-art autorstwa: nukotama2525.

Korekta tekstu: Aleksandra Borkowska.

cropper