Historia konsol: Tandy Video Information System (VIS)

Historia konsol: Tandy Video Information System (VIS)

Roger Żochowski | 29.05.2016, 09:00

Zapewne zdążyliście już rzucić okiem na zdjęcie konsoli, więc uprzedzę domysły – Tandy VIS to nie budżetowy Xbox One. Jak się za chwilę dowiecie, przedstawiony poniżej system wyprzedził swoje czasy i pojawił się na rynku o jakieś 10 lat za wcześnie.

Na początek króciutka lekcja historii. Firma Tandy powstała w roku 1919, jednak początkowo zajmowała się tylko i wyłącznie dostarczaniem skórzanych elementów do naprawy butów. W czasie II wojny światowej biznes omal nie upadł, choć ostatecznie udało się przetrwać kryzys i rozszerzyć swoją ofertę o galanterię skórzaną, m.in. portfele. W roku 1963 firma wykupiła chylącą się ku upadkowi sieć sklepów Radio Shack, widząc potencjał w przemyśle radiowym i elektronicznym. Jak się okazało, było to świetne posunięcie – pod koniec lat 70. ubiegłego wieku Tandy była już jedną z firm (wraz z Commodore, Atari i Apple), która rozpoczęła boom na komputery osobiste w USA, porzucając branżę, w której wyrosła. W kolejnych latach Tandy zajęło się między innymi produkcją laptopów, notebooków, komputerów wykorzystujących architekturę IBM PC oraz... konsol wideo.

Dalsza część tekstu pod wideo

Specyfikacja

Procesory: 16-bitowy Intel 80286 (12.5 MHz) / 80287 koprocesor
Rozdzielczość: 640x480
Kolory: 16,7 mln  
Dźwięk: stereo (16 MHz)
Pamięć: 512 KB RAM
Nośnik: CD-ROM 
Porty na pady: 1-4  
Cena na aukcjach: nieznana

Niestety ostatni z projektów tworzony był w momencie, gdy firma sprzedawała swój oddział zajmujący się komputerami, co nie wróżyło mu dobrze. Sprzęt powstał głównie dzięki hype’owi, jaki na początku lat 90. ubiegłego wieku generowała wizja set-top-boksa potrafiącego odtwarzać płyty audio CD, filmy, gry oraz programy edukacyjne. Branża nie była jednak na to gotowa i takie wynalazki, jak Philips CD-i, Commodore CDTV, Panasonic 3DO czy Pioneer LaserActive, które też przecież startowały do miana set-top-boksowego mesjasza, zaliczyły spektakularną klapę. Włodarze Tandy nie mogli albo nie chcieli jednak tego przewidzieć i dumni z siebie przygotowali swój kombajn – Video Information System (VIS) zadebiutował na rynku w grudniu 1992 roku.

Czy to magnetowid? Nie. Czy to Xbox One? Nie. To kolejna konsola, w której umoczono kilka milionów dolarów.

Hasłem przewodnim VIS było „dajemy Wam możliwość korzystania z multimediów, bez konieczności kupowania komputera”. Sprzęt zachęcał przede wszystkim bogatą ofertą programów edukacyjnych, a w zestawie z nim można było znaleźć multimedialną encyklopedię Comptona oraz słownik. Oprogramowanie dystrybuowano w formacie CD-ROM, a kolejne produkcje pakowane były w bardzo wysokie pudełka przypominające te od filmów DVD. Sama konsola przypominała wyglądałem magnetowid, w komplecie był też bezprzewodowy pad, który jednak zniechęcał do siebie tanim plastikiem, z jakiego został wykonany. Warto odnotować, że za jego pomocą kontrolowaliśmy wszystkie opcje, zarówno te związane z grami, filmami, jak i muzyką. Ponadto VIS był napędzany przez Modular Windows, prekursora systemu operacyjnego Windows CE zastosowanego choćby w Sedze Dreamcast. Oparto go na okrojonej wersji Windowsa 3.1, którą stworzono specjalnie z myślą o VIS. 

Hasłem przewodnim VIS było „dajemy Wam możliwość korzystania z multimediów, bez konieczności kupowania komputera”

Niestety gracze nie byli zainteresowanymi urządzeniem. Zniechęcała przede wszystkim cena – Tandy życzyło sobie za premierowy zestaw aż 699 dolarów, z kolei za oprogramowanie od 30 do 80$. O tym multimedialnym kombajnie niewielu też wiedziało – sprzęt sprzedawany był tylko i wyłącznie w sklepach Radio Shack należących do Tandy, więc baza potencjalnych klientów była mocno ograniczona. Brak kampanii reklamowej z prawdziwego zdarzenia jeszcze bardziej ją zawężał. Jednak kluczowym powodem braku zainteresowania klientów był... brak gier. Pomimo tego, że na system ukazało się blisko 70 tytułów, w większości były to opowieści biblijne, wirtualne atlasy geograficzne, programy do nauki gry na gitarze, książki kucharskie czy interaktywne powieści. Ponad 50% z tych produkcji było skierowanych do dzieci w wieku 8-15 lat. Tak naprawdę jedynym tytułem, który pokazywał możliwości graficzne konsoli i można go uznać za pełnoprawną grę z krwi i kości, był Links: The Challenge of Golf (markę tę kupił potem Microsoft). W mediach pojawiały się doniesienia, że powstają porty największych pecetowych hitów, z King’s Quest V i Space Quest IV na czele, jednak użytkowcy VIS nigdy się ich nie doczekali. 

TOP 5 gier

Widząc, że sprzedaż nie idzie, sprzęt przebrandowano, wykorzystując bardziej znaną markę Memorex, którą jakiś czas wcześniej Tandy wykupiło. Memorex MD 2500 Video Information System (specyfikacja się nie zmieniła) sprzedawany był tylko katalogowo na zamówienie i choć jego cenę obniżono do 399 dolarów, nie uchroniło to sprzętu przed klęską. Dla Tandy eksperyment na rynku gier wideo okazał się bardzo kosztownym przedsięwzięciem, do którego po latach nikt nie chce się nawet przyznawać. Na oficjalnej, historycznej osi czasu firmy próżno więc szukać VIS. Nieoficjalne dane mówią o tym, że udało się sprzedać około 11 tysięcy egzemplarzy systemu, co oznacza, że jest on łakomym kąskiem dla kolekcjonerów. I chyba tylko dla nich, bo dla prawdziwych graczy sprzęt może posłużyć co najwyżej jako podstawka pod browara.

PS Tekst pojawił się pierwotnie w 201. numerze PSX Extreme.

Źródło: własne
Roger Żochowski Strona autora
Przygodę z grami zaczynał w osiedlowym salonie, bijąc rekordy w Moon Patrol, ale miłością do konsol zaraziły go Rambo, Ruskie jajka, Pegasus, MegaDrive i PlayStation. O grach pisze od 2003 roku, o filmach i serialach od 2010. Redaktor naczelny PPE.pl i PSX Extreme. Prywatnie tata dwójki szkrabów, miłośnik górskich wspinaczek, powieści Murakamiego, filmów Denisa Villeneuve'a, piłki nożnej, azjatyckiej kinematografii, jRPG, wyścigów i horrorów. Final Fantasy VII to jego gra życia, a Blade Runner - film wszechczasów. 
cropper