Zwiastować trzeba umieć, czyli jak powinien wyglądać dobry, pierwszy trailer gry

Zwiastować trzeba umieć, czyli jak powinien wyglądać dobry, pierwszy trailer gry

Mateusz Gołąb | 21.04.2016, 16:20

Oglądałem ostatnio dwa trailery nowych gier. Oba zgoła odmienne. Jeden nakręcił mnie na nadchodzący produkt, gdy tymczasem drugi wprowadził bardziej w stan konsternacji zmieszanej ze znudzeniem.

Dosyć naturalnie zacząłem zastanawiać się, co takiego jest w tym pierwszym zwiastunie, czego brakuje jednocześnie filmowej zapowiedzi innej gry. Zaczepiłem przy okazji znajomego, który zajmuje się scenariuszami i mnóstwem innych spraw związanych z kinematografią i wyciągnęliśmy kilka wniosków. Nie będę tutaj prowadził krytyki porównawczej, bo prawdę mówiąc, ta druga gra wygląda bardzo interesująco jak już poszukamy o niej informacji i wytykanie błędów zwiastuna mogłoby działać na jej niekorzyść.

Dalsza część tekstu pod wideo

Bardzo dobrze skonstruowana zajawka, którą mam na myśli, zapowiada grę Pyre autorstwa Supergigant Games. Pisaliśmy o niej nie tak dawno temu. Wyobraźmy sobie, że jesteśmy na an chwilę przed obejrzeniem filmiku i nie wiemy o tym tytule kompletnie nic. Obejrzyjmy wspomniany trailer, zamieściłem go poniżej, i prześledźmy czego się z niego dowiedzieliśmy.

Zacznijmy od tego, że cała formuła tego filmu jest bardzo dobrze zbudowana i przemyślana. Utwór może się podobać lub nie, ale nie da się zaprzeczyć, że jest doskonale zgrany z montażem trailera. Poszczególne sceny idealnie zgrywają się z tonem konkretnych fragmentów utworu przez co nastrój całej zajawki wydaje się bardzo płynny, a konstrukcja filmu jest jednolita. To niezwykle ważne dla ogólnego odbioru zwiastuna. Po pierwsze – jeżeli film ogląda się dobrze i wywołuje w widzu jakiekolwiek emocje, to lepiej zapada w pamięć. Po drugie - oglądający ma ochotę kliknąć przycisk powtórzenia po to, aby przyjrzeć mu się jeszcze raz, albo chociaż posłuchać fajnej muzyki w formie teledysku.

Na zwiastunie pojawiają się zaledwie trzy zdania mówiące o fabule:

Ci, którzy dzierżą księgę
Poszukują mistycznej drogi do wolności
Wygnanie nie jest końcem

Trzy dobrze skonstruowane hasła mówią nam na tyle dużo, że jesteśmy w stanie określić kim mogą być bohaterowie, a także jaki jest cel ich podróży, a co za tym idzie – nasza motywacja jako graczy. Prawdopodobnie zostali oni wygnani z powodu wspomnianej księgi i znajdują się teraz w podróży. Wbrew pozorom jednak, to wygnanie, może okazać się dla nich zbawienne i poprowadzić drogą ku wolności. Wraz z utratą domu nie skończył się ich świat, ale rozpoczęła przygoda, która ostatecznie zaprowadzi ich do czegoś większego i ważniejszego.

Każdy, kto zajmuje się produkcją zwiastunów, powinien brać z tego przykład

W międzyczasie otrzymujemy też pojedyncze przebitki z rozgrywki. Segmenty z karawaną zdradzają, że możemy mieć tu do czynienia z grą z elementami przygodowymi. Ukazano nam również przelotnie sekwencje walki drużynowej, która wyraźnie będzie miała elementy taktycznej strategii. Pierwsze skojarzenia naturalnie biegną w stronę gry Transistor.

Pojawia się również element wielkiej tajemnicy. Przez cały zwiastun przewija się pewien mistyczny symbol, który widzimy na okładce wspomnianej księgi, co sugeruje, że jest on bardzo ważny. Tym bardziej, że znajdujemy go również w kilku innych miejscach na trailerze. Taki zabieg wywołuje w oglądającym zainteresowanie tym temat. Czy to jakiś magiczny symbol, przez którego znaczenie lub ponad naturalne koneksje bohaterowie zostali wygnani?

Na zakończenie trzeba również oddać hołd ślicznej grafice, która eksponowana jest przez cały czas trwania zwiastuna. Aby zwrócić uwagę odbiorcy na bardzo szczegółową animację poświęcono nawet chwilę na zbliżenia kamery na poruszające się z gracją postacie. Twórcy znają swój wielki atut, czyli doskonały kierunek artystyczny gier, które wychodzą spod ich ręki. Dlatego też aspekt wizualny gry jest tu bardzo mocno promowany.

Podsumujmy zatem, czego dowiedzieliśmy się dzięki temu trailerowi:

  1. Poznaliśmy motywację bohaterów i jakie są fundamenty fabularne gry.
  2. Motywem przewodnim będzie podróż.
  3. Domyślamy się jak wygląda rozgrywka i zobaczyliśmy system walki.
  4. Ważnym elementem historii będzie magiczny symbol przewijający się przez całą grę.
  5. Twórcy przykładają wiele uwagi do kierunku artystycznego, zarówno pod względem grafiki jak i udźwiękowienia.

A to wszystko w trwającym zaledwie 1.5 minuty trailerze. Ponadto wkręciłem się w utwór muzyczny, więc dusiłem przycisk „replay” kilka ładnych razy z rzędu. 

Tak wygląda dobrze przygotowany zwiastun. Jest krótki, bardzo treściwy, a przy okazji nie spoiluje nam szczegółów. Możemy już w tym momencie określić czy będzie to tytuł, który przypasuje nam zarówno pod względem stylistyki, tematyki i systemu walki. Dorzućmy do tego doskonały montaż i mamy trailer idealny. Jeżeli macie zamiar w przyszłości zajmować się składaniem zwiastunów, to zajawka Pyre będzie dobrym wzorcem.

Czy przychodzą wam do głowy równie dobrze zaprojektowane zwiastuny? Podzielcie się nimi w komentarzach!

 

Źródło: własne
Mateusz Gołąb Strona autora
cropper