Gry o jajkach - TOP 10

Gry o jajkach - TOP 10

Roger Żochowski | 27.12.2015, 10:00

Pamiętam jak przechodząc na przerwie lekcyjnej ze świetlicy do szkolnego sklepiku zobaczyłem kolegę, który zagrywał się na małym sprzęcie wydającym różne piski. To były "ruskie jajka". Niewielu jednak wie, że poza grą, w której łapaliśmy jajka, na polskich bazarach było kilkanaście innych tytułów. Poznajcie je wszystkie - GRY O JAJKACH.

Na początek krótka lekcja historii. Za stworzenie słynnych ruskich gierek odpowiedzialna była radziecka Elektronika. Urządzenie będące tak naprawdę podróbką konsol przenośnych Nintendo znanych jako Game & Watch, tworzono w zakładach i fabrykach, którymi zarządzało Ministerstwo Przemysłu Elektronicznego ZSRR. Ale Elektronika to nie tylko gry - produkowano tu przede wszystkim popularne kalkulatory, zegarki a nawet telewizory. Część z tych gadżetów mogliśmy bez problemu znaleźć na polskich bazarach. Swego czasu hitem były przecież elektroniczne zegarki ze stoperem. Im większe tym lepsze. 

Dalsza część tekstu pod wideo

Gry jajeczka - gry o jajkach

Handheldy będące podróbkami konsol Nintendo oznaczane były symbolem IM, co w języku rosyjskim oznaczało "grę mikroprocesorową". Kolejne konsolki w błyskawicznym tempie zdobywały popularność nie tylko w ZSRR, ale w wielu krajach bloku wschodniego. Sprzęt produkowano w aż 20 fabrykach jednak zainteresowanie nim było tak duże, że rynek nie mógł się nasycić. Szacuje się, że pierwszy model radzieckiego klona Game & Watch trafił na rynek w 1986 roku. Niedługo potem ruskie gierki trafiły do Polski.  W tym momencie warto zaznaczyć, że każda taka przenośna zabawka oferowała tylko jeden wbudowany tytuł. Nie można było dokupować kartridży z innymi grami, ale poszczególne modele konsolek były relatywnie tanie. Mógł sobie na nie pozwolić praktycznie każdy przeciętnie zarabiający Polak. 

Wzorem nintendowskiego Game & Watcha, ruskie gierki posiadały między innymi wbudowany zegarek oraz budzik. Z tyłu obudowy zamontowana była blaszka, dzięki której mogliśmy postawić konsolkę pionowo. Poszczególne sprzęty zazwyczaj oferowały też dwa tryby gry - łatwiejszy oznaczony symbolem A, oraz trudniejszy ukryty pod przyciskiem B. Charakterystyczne dla nich były też piszczące dźwięki wydawane podczas grania, oraz to, że zasilane były dwoma małymi bateriami znanymi z zegarków.

Wyświetlana grafika była rzecz jasna bardzo prosta, a część elementów tła to jedynie naklejka naklejona na ekran. W ZSRR Elektronika wypuściła też na rynek serię handheldów o symbolu IM-26 z wymienialnymi kartridżami. A raczej ekranami, bo do podstawowego urządzenia dołączało się jeden z pięciu ekranów z wbudowaną grą. Sprzęt ten dotarł jednak do polski w śladowych ilościach. 

Jedną z najpopularniejszych i uważaną dziś za kultową konsolkę były tzw. "jajeczka". Ale  na polskich bazarach można było też bez problemu dorwać inne tytuły. Oto praktycznie wszystkie z nich:

Ruskie jajka (Nu, Pogodi!) - gry o jajkach

Naszym zadaniem było łapanie do koszyka lecących z czterech stron jajek, które wraz ze zdobywaniem kolejnych punktów spadały coraz szybciej.  Po zebraniu 999 jajek - co było arcytrudnym zadaniem - gra zaczynała liczyć punkty od zera. Chodziły różne miejskie legendy o tym, co się stanie, gdy zzerujemy licznik, ale były to oczywiście mity. Radziecka nazwa gry to „Nu pogodi!”, która w wolnym tłumaczeniu oznacza "Ja ci pokażę!". Odnosiła się ona do radzieckiego serialu rysunkowego "Wilk i Zając" popularnego w krajach bloku wschodniego. Oczywiście w dalszym ciągu mówimy o podróbce. Oryginalnie bowiem gra nazywała się po prostu Egg. Radzieccy spece podmienili jednak sylwetkę głównego bohatera na wilka z kreskówki, a zamiast pojawiającej się czasami u góry ekranu kury wyskakiwał... znany z serialu zając. 

Kucharzyk (Merry Cook) - gry o jajkach

Tytuł bazujący na grze Chief. Cała zabawa polegała na żonglowaniu spadającym jedzeniem, w czym przeszkadzał nam wścibski kot. Tutaj radzieccy inżynierowi nic już nie podmieniali względem oryginału i kucharz, w którego się wcielaliśmy, był… czarnoskóry

Myszka Miki (Mickey Mouse) - gry o jajkach

W innej wersji "jajeczek" wydana po roku 1990. Jajka zbierała Myszka Miki, a kurę zastąpiła Minnie. Była to zresztą kopia gry z Game & Watcha

Ośmiorniczka (Mysteries of the Ocean) - gry o jajkach

Kolejny dość kultowy tytuł na polskich bazarach. Zasady gry były bardzo proste - skradaliśmy się płetwonurkiem po skarb omijając macki ośmiornicy

Myśliwy (Fowling) - gry o jajkach

Na Pegasusie mieliśmy strzelanie do kaczek, na ruskich gierkach również nie mogło zabraknąć myśliwego

Kosmiczny most (Space Bridge) - gry o jajkach

W tej grze naszym zadaniem było przerzucanie kosmonautów z rakiety do czołgu

Wędkarz (Fisher Tom-Cat lub Fishing) - gry o jajkach

Na bazarach można było dorwać dwie wersje gry o łowieniu ryb. W jednej z nich bohaterem był kot Tom

Kosmiczny lot (The Space Flight) - gry o jajkach

W tej produkcji należało "łapać" latające spodki kosmiczne przesuwając antenę radarową (cztery możliwe miejsca) i zapobiegając tym samym rozbiciu obiektów o nasz statek

Statki (Naval Combat) - gry o jajkach

Podobna struktura zabawy jak w The Space Flight. Sterujemy wojskowym okrętem na pełnym morzu, który może strzelać w czterech różnych kierunkach do pojawiających się statków

Hokej (Hockey) - gry o jajkach

To tak naprawdę kolejna wariacja popularnych jajeczek. Tym razem jednak zamiast łapać jajka, łapiemy krążki wystrzeliwane przez hokeistów 

Bramkarz (Merry Footballer) - gry o jajkach

Jak wyżej tyle tylko, że tym razem łapiemy piłkę. Wciąż zastanawia mnie czemu na bramce stała małpa

Asteroidy (Explorers Of Space) - gry o jajkach

Dowodzimy małym statkiem kosmicznym na obcej planecie. Jesteśmy atakowani z czterech stron i musimy rzecz jasna odpowiednio szybko naturalizować ataki

Złodziej (Night Thieves) - gry o jajkach

W tej produkcji gracz miał za zadanie kontrolować kraty od okien, aby uniemożliwić złodziejom dostanie się do środka domu

Biatlon (Biathlon) - gry o jajkach

Można napisać, że to swego rodzaju... gra sportowa. Naszym zadaniem było strzelanie do jednej z czterech pojawiających się tarcz

Żaba (Frog boaster) - gry o jajkach

Jajeczka – kolejna wersja. W tej produkcji zamiast wilka mamy żabę, a zamiast spadających jajek - motyle

Cyrk (Circus) - gry o jajkach

Tak, to kolejna wariacja jajek, tym razem jednak kultywująca sztukę cyrkową 

Wyścigówka (Autoslalom) - gry o jajkach

Zachęceni sporym sukcesem klonów radzieccy programiści w pewnym momencie stworzyli nawet swój własny tytuł nie będący kopią produkcji Nintendo. Wymijaliśmy tu autem pojawiające się na trasie przeszkody. Wraz ze wzrostem tempa wielu graczy nie patrzyło nawet na ekran - aby przetrwać trzeba było nasłuchiwać dochodzących z głośnika pisków i odpowiednio szybko reagować. 

Arytmetyka (Amusing Arithmetics) - gry o jajkach

Inną nieskopiowaną z Zachodu produkcją była "Wiesołaja arifmietyka", edukacyjna gra sprawdzająca naszą matematyczną wiedzę.

Jeśli spotkaliście się na bazarach z innymi niż wyżej wymienione gry Elektorniki, nie omieszkajcie wspomnieć o tym w komentarzach. Były to czasy, w których powstawało tyle różnych klonów i wersji znanych gier, że ciężko czasami określić kiedy i co pojawiało się na naszym rynku.

Roger Żochowski Strona autora
Przygodę z grami zaczynał w osiedlowym salonie, bijąc rekordy w Moon Patrol, ale miłością do konsol zaraziły go Rambo, Ruskie jajka, Pegasus, MegaDrive i PlayStation. O grach pisze od 2003 roku, o filmach i serialach od 2010. Redaktor naczelny PPE.pl i PSX Extreme. Prywatnie tata dwójki szkrabów, miłośnik górskich wspinaczek, powieści Murakamiego, filmów Denisa Villeneuve'a, piłki nożnej, azjatyckiej kinematografii, jRPG, wyścigów i horrorów. Final Fantasy VII to jego gra życia, a Blade Runner - film wszechczasów. 
cropper