Paris Games Week: Widzieliśmy WiLD, nową, intrygującą grę twórcy Raymana

Paris Games Week: Widzieliśmy WiLD, nową, intrygującą grę twórcy Raymana

SoQ | 29.10.2015, 22:39

Michel Ancel - ojciec Raymana - pokazał światu WiLD na zeszłorocznym gamescomie. Podczas konferencji Sony na Paris Games Week wreszcie zobaczyliśmy grę w akcji, natomiast później - już na zamkniętym pokazie - Francuz w szczegółach opowiedział nam o intrygującym projekcie.

W WiLD wcielimy się w szamana, badające nieznane lądy. Autorzy nie chcieli mówić jak dużych rozmiarów jest teren w grze, ani ile gatunków zwierząt napotkamy podczas jego eksploracji. Bo WiLD wciąż powstaje i się rozrasta. Dali jednak do zrozumienia, że tereny mogą być zamieszkałe nie tylko przez realnie istniejące gatunki. "Zobaczymy jak daleko zaniesie nas fantazja" - stwierdził Ancel.

Dalsza część tekstu pod wideo

Obejrzałem ogrywany na żywo kawałek kodu, który wcześniej wykorzystano do prezentacji na scenie. Szaman jeździł więc na niedźwiedziu i atakował obóz kanibali. To, że w grze wcielimy się w różne zwierzęta, takie jak choćby orzeł czy królik, już zapewne wiecie. Jednak nie wszystko jest tak łatwe jak się wydaje. Zwierzęta, które chcemy posiąść, trzeba bowiem najpierw upolować. Pamiętacie fragment, gdy bohater złożył ofiarę z węża, a następnie ukazała mu się naga kobieta pokryta łuską? Właśnie takie rytuały, których możemy dokonać tylko w określonych miejscach, będą niezbędne, by zwierzę "włączyło" się do naszego zespołu i wędrowało razem z nami ku nieznanemu. Czyli misio, na którego grzbiecie uroczo zasuwamy, na początku najchętniej smagnie nas potężną łapą i położy trupem.

By ubić niedźwiedzia, niezbędne będzie poznanie jego przyzwyczajeń. Miśki np. za wszelką cenę bronią młodych, zatem zaatakowanie rodzinki na pewno takowego rozwścieczy. Z kolei jeśli zranimy małego, który np. odłączy się od stada, to możemy go wyleczyć, a następnie przygarnąć karmiąc i opiekując się nim do momentu, aż trochę podrośnie. Choć ciężko póki co powiedzieć ile taki proces "wychowania" może zająć czasu. Jednak nadal, by móc wcielać w dany gatunek, trzeba go poświęcić. Ponadto bóstwo, które w ten sposób przywołamy, może zażądać w zamian za "błogosławieństwo" kolejnej ofiary, wskazując inne zwierze w naszym stadzie. Ancel stwierdził też, że skoro akcja gry rozgrywa się 5 tysięcy lat przed Chrystusem, to możemy napotkać również zwierzęta posiadające... status bóstw i swoich wyznawców.

Każdy gatunek posiada inne umiejętności. Np. królik jest szybki, zwinny, potrafi wleźć w niedostępne innym szczeliny i pływać. W czasie prezentacji widziałem ganiające po polach owce, dziki, wspomniano też o... żabach i wilkach choć te polują głownie nocą i ubicie takowego drapieżnika również nie będzie sprawą prostą. Świat WiLD możemy swobodnie przemierzać pieszo. W odpowiednich miejscach rozbijemy obóz i po ewentualnej śmierci zostaniemy cofnięci do ostatniego "domku".

Może się więc okazać iż daleka podróż, do której nie przygotowaliśmy się odpowiednio, pójdzie na marne gdy padniemy trupem. Należy też pamiętać o "ukryciu" człowieka podczas wycieczek do ciał zwierząt, bo nasza fizyczna forma może w tym czasie zostać zaatakowana i zabita. Obozowisk możemy mieć kilka i potem cofać się do nich na zasadzie szybkiej podróży, jeśli mamy akurat ochotę na badanie danego terenu. A badać będzie co, bo inne gatunki występują na bagnach, a inne w wysokich, ośnieżonych górach. By było więcej urozmaicenia grę zaczynamy za każdym razem w innym miejscu świata.

Ostatnim ciekawym patentem jest fakt, że WiLD będzie obsługiwać... multiplayer. Choć nie tradycyjny, a bardziej przypominający ten z Podróży. Podczas eksploracji nigdy nie wiemy czy zwierzakiem, na którego się zasadzamy, nie steruje inny gracz. Ci mogą też podobno wcielić się np. w kanibali, a to rodzi tylko kolejne z wielu pytań. Czy dostępne będą inne "klasy" postaci niż pokazywany szaman? Czy trafimy na inne ludzkie obozowiska? Czy będzie możliwość tworzenia uzbrojenia? Jak prezentuje się system walki i rozwoju postaci (jednym z jego elementów jest na pewno składanie zwierzęcych ofiar)?

Przed WiLD jeszcze długa droga, bo grę tworzy mały zespół a kierujący nim Ancel nadal pracuje w Ubisofcie. Mimo to projekt na tym etapie wydaje się ciekawy i przede wszystkim oryginalny. A takim zawsze warto kibicować.

Źródło: własne
cropper