Muzyka Gracza - Armikrog

Muzyka Gracza - Armikrog

redakcja | 11.10.2015, 17:00

Jeszcze gorący, jeszcze świeży, prosto z Bandcampa. Dzisiaj w Muzyce Gracza ścieżka do chyba najbardziej nostalgicznej premiery roku – Armikroga. Do dzieła.

Wieść internetowa niesie, że Armikrogowi, ufundowanemu Kickstarterem spadkobiercy tradycji wciąż jeszcze żywego w pamięci Neverhooda, daleko do poziomu ambitnego przodka. Metacritic krzyczy (na razie tylko głosami zwykłych użytkowników), że śmiesznie krótki, że niedopracowany i że okropnie zabugowany. Sam wciąż czekam na swoją kolej, ale przynajmniej ścieżkę mam już za sobą. Pierwsze i chyba najważniejsze spostrzeżenie – Armikrog nie brzmi jak Neverhood. Tak, za obie ścieżki odpowiada ten sam Terry Scott Taylor, więc łatwo wyłapać podobieństwa stylu mimo 17 lat przerwy.

Dalsza część tekstu pod wideo

Pomieszanie scatu, jazzu i rocka, obowiązkowe, osobliwie komediowe piosenki – wszystko pozostało na swoim miejscu. Podobnie jednak jak Armikrog opiera się na trochę innych założeniach, tak w muzyce pojawia się sporo nowych, unikalnych elementów. I to jest fajne. Może kuleje trochę długość albumu (z materiałami niewykorzystanymi wychodzi 45 minut), ale jeśli lubicie rzeczy pozytywnie Dziwne i Inne w muzyce z gier to dobrze trafiliście.

 



Cotygodniową (a czasem codwumiesięczną) porcję Muzyki Gracza zapewniają Gracze Słuchacze – Lekko i z polotem o muzyce z gier.

Źródło: własne
redakcja Strona autora
Wszechstronny autor – a to przygotuje materiał sponsorowany, a to komunikat redakcyjny. Znajdziecie go w każdym zakątku portalu jak to na szefa wszystkich szefów przystało. Nie tylko pisze, ale coś naprawi i wysłucha - piszcie na [email protected].
cropper