Kącik filmowy: "Z Archiwum X" z nowymi odcinkami

Kącik filmowy: "Z Archiwum X" z nowymi odcinkami

Radosław Wasilewski | 26.03.2015, 20:10

W dzisiejszym Kąciku o jajnik... żartuję. Poza tematem tygodnia co nieco o Bruce Lee, Top Gearze i całkowicie nowym Lexie Luthorze. Serdecznie zapraszam do częstowania się.

Powrót "Z Archiwum X" już oficjalnie

Dalsza część tekstu pod wideo

 

W ostatnich tygodniach otrzymywaliśmy coraz śmielsze wieści w temacie powrotu kultowego serialu z lat 90. Ostatnie z nich pochodziły z ust Davida Duchovnego, który zgodził się na powrót, ale jego zdaniem "może nie mieć sił na cały sezon". I wygląda na to, że postawił na swoim, bo stacja Fox zamówiła właśnie nowy sezon "Z Archiwum X", który będzie liczył zaledwie 6 odcinków. Do swojej roli oprócz wspomnianego Duchovnego powróci naturalnie Gillian Anderson. Nad całością czuwać będzie nie kto inny jak twórca serii Chris Carter. Jak sam twierdzi te 13 lat, które upłynęły od momentu ostatniego odcinka 9 sezonu traktuje jak przerwę reklamową. Ekipa powinna wkroczyć na plan jeszcze latem tego roku z orientacyjną datą premiery serialu w 2016 roku. W podobnym czasie powinniśmy zobaczyć nowe "Miasteczko Twin Peaks", więc szykuje nam się prawdziwe starcie gigantów w następnym roku.

 

 - Co czytasz? - Nie wiem, jakieś bzdury o obcych.

###

 
 
"Rings" NIE będzie prequelem
 
Ktoś wam nagadał, że nowy film z serii "Ring" będzie opowiadał o dzieciństwie Samary Morgan? To wierutne bzdury, które rozwiał już F. Javier Gutierrez. Reżyser "Rings" jasno dał nam do zrozumienia, że jego film rozgrywać się będzie 13 lat po wydarzeniach z dwóch pierwszych "Ringów" produkcji amerykańskiej. Oznacza to nie mniej nie więcej, że rozgrywać się będzie w czasach nam współczesnych. Zdjęcia do filmu właśnie ruszyły, ale wciąż nie wiemy czy złowieszcza dziewczynka będzie nas tym razem straszyć z telewizorów Smart czy z Youtube'a. Jedyne jak na razie potwierdzone informacje to obsada w postaci włoskiej aktorki Matildy Lutz, do której dołączył ostatnio Alex Roe jako chłopak prześladowanej dziewoi. Premiera filmu 13 listopada tego roku.
 
 

###

 
Chcieliście Leviatana to będziecie mieli
 
I nie chodzi tutaj o rosyjskiego kandydata do najlepszego filmu nieanglojęzycznego ubiegłego roku, a projekt, który mogliście podziwiać tydzień temu w sekcji zwiastunowej Kącika. Ponad 3 minutowa zapowiedź polowania na tytułowego stwora rozbudziła apetyty nie tylko internautów, ale znalazła dużo bardziej prominentnych popleczników. Produkcją filmu zajmą się Simon Kinberg oraz Neill Blomkamp. Ten drugi powinien w 100% rozumieć potrzeby twórcy zwiastuna "Leviathana" jako, że w podobny sposób kilka lat temu wybił się w Hollywoodzie krótkometrażówką "District 9", z której narodził się film przez wielu określany jako powiew świeżości w temacie science-fiction. Reżyser Ruari Robinson przyznał, że nie mógł wyobrazić sobie lepszego wyboru do pomocy przy jego filmie. "Leviathan" umiejscowiony jest na początku XXII wieku, kiedy ludzkość poszła z technologią wysoce naprzód kolonizując kolejne obce nam światy. Podróż w odległe rejony możliwa jest wyłącznie dzięki substancji pozyskiwanej z jaj największych stworów, jakie mieliśmy okazję widzieć. Scenariusz filmu napisał Jim Uhls, którego chcielibyśmy najbardziej zapamiętać jako scenarzystę "Fight Cluba". Dla przypomnienia teaser filmu, który w końcu będzie mógł powstać.
 
 
 

###

 
Bradleya Coopera pierwszy projekt reżyserski
 
Klasyczny musical "A Star is Born" zostanie najprawdopodobniej pierwszym filmem wyreżyserowanym przez popularnego aktora. Warner Bros. jest podobno na najlepszej drodze, żeby namówić Coopera nie tylko do wyreżyserowania filmu, ale i do wystąpienia w nim. Kilka lat temu musicalem żywo interesował się Clint Eastwood, który na gwiazdę wybrał sobie Beyonce, ale wokalistka z racji ciąży musiała odmówić, a tym samym pogrzebała szanse na ten film spod ręki legendy kina. Ma jednak ona wrócić do roli. Co ciekawe, będzie to już 3-eci remake filmu, który po raz pierwszy zagościł w kinach w 1937 roku, a dalej w 1954 i 1976 roku w swojej najbardziej popularnej wersji z Barbrą Streisand i Krisem Kristoffersonem w rolach głównych.
 
 

###

 
Jeremy Clarkson żegna się z BBC, a co z Top Gearem?
 
 
Po ponad 2 tygodniach od zawieszenia Jeremy'ego Clarksona otrzymaliśmy oficjalne potwierdzenie od BBC, że stacja właśnie zwolniła charyzmatycznego prezentera. To oczywiście działanie pro forma, bo nawet fani, którzy zajechali pod siedzibę BBC czołgiem nie byli w stanie nakłonić włodarzy do zmiany decyzji. Clarkson miał obrazić, a następnie uderzyć jednego z producentów "Top Gear", co ostatecznie przechyliło czarę goryczy. Nie wiadomo co z pozostałymi prezenterami, którzy niejednokrotnie w ostatnich dniach wstawiali się za Clarksonem i których kontrakt wygasa wraz z końcem marca. Wiadomo natomiast, że BBC się nie poddaje i dołoży wszelkich starań, żeby Top Gear powrócił na antenę w 2016 roku. Do roli zmiennika dyscyplinarnie zwolnionego przymierzany był aktor i komik Stephen Fry, który ze względu na swoją homoseksualną orientację zapewne nie byłby skory do niepoprawnych politycznie żartów, z których słynął Clarkson. Emitowany w nowej formule od 2002 roku Top Gear miał być co tydzień oglądany nawet przez 350 mln widzów.
 
 

###

 
Wygląd nowego Lexa Luthora ujawniony!
 
Od pierwszych wieści na temat spotkania komiksowych celebrytów Batmana i Supermana minął równy rok i z tej okazji reżyser Zack Snyder postanowił pokazać światu jak prezentuje się Jesse Eisenberg w roli Lexa Luthora. Jego zdaniem Luthor, którego zobaczymy po raz pierwszy w "Batman v Superman: Dawn of Justice" będzie całkowicie innym spojrzeniem na tę postać w stosunku do tych, które mieliśmy już okazję oglądać za sprawą kreacji Gene'a Hackmana czy ostatnio Kevina Spacey. Przede wszystkim mówi to, co myśli i w co wierzy. Oprócz tego jest niezmiennie... łysy. Poniżej pierwsze oficjalne zdjęcie postaci, której debiut zobaczymy w marcu 2016.
 
 
 

###

 
Kolejna książka Chucka Palahniuka bliska ekranizacji
 
Andy Mingo ma zostać reżyserem trzeciej ekranizacji prozy Chucka Palahniuka. Po "Fight Clubie" i "Choke" na ekranach zobaczymy "Lullaby". Historia w książce opowiada o tajemniczych łóżeczkowych śmierciach niemowląt, które giną w niewyjaśnionych okolicznościach po usłyszeniu pewnej afrykańskiej rymowanki. Całość, jak u Palahniuka, jest oczywiście dużo bardziej złożona. Autor książki ma pomóc przy pisaniu scenariusza "Lullaby" tak, żeby jeszcze w tym roku można było rozpocząć do niego zdjęcia. Ostatnim dziełem Palahniuka jest "Fight Club 2" w postaci komiksu, który powinien wylądować na półkach pod koniec maja. Póki co brak odważnych do podjęcia się tematu ekranizacji kontynuacji filmu z 1999 roku, ale można się domyślić, że kiedyś to w końcu nastąpi. James Franco kilka miesięcy temu zakupił prawa do powieści "Rant" wspomnianego autora. 

 

###

 

 
Vin Diesel... pewny Oscara dla "Szybkich i wściekłych 7"
 
Gdybym miał wybierać jeden z największych absurdów filmowego światka ostatnich 7 dni to ta wiadomość plasowałaby się w czołówce. Vin Diesel do tego stopnia oszalał przy promocji najnowszego filmu z serii "Szybkich i wściekłych", że w pewnym momencie wypalił, że siódma część z pewnością zdobędzie Oscara dla najlepszego filmu obecnego roku. Po chwili dodał, że zrobi to o ile nagrody te chcą się jeszcze w czymkolwiek liczyć. Jego zdaniem Universal zrobiło właśnie "największy film w historii". Aktor mocno przeżył śmierć tragiczną śmierć Paula Walkera, który zginął w wypadku samochodowym w listopadzie 2013 roku. Nazwał nawet po nim swoją niedawną narodzoną córeczkę. Siódma część sagi, której premiera przez chwilę była zagrożona, w kinach na początku kwietnia. Oscara może nie zdobędzie, ale z pewnością będzie kasowym hitem.
 
 

###

 
Mike Tyson i Bruce Lee w jednym filmie!
 
Jak już o absurdach mowa to doprawdy dziwne rzeczy dzieją się ostatnio wokół osoby Mike Tysona. Bokser, którego dłużej mogliśmy oglądać w czasie kaca w Vegas, najpierw pojawi się w pierwszym algierskim filmie akcji, potem Martin Scorsese zrobi film biograficzny na podstawie jego żywota, a do tego wszystkiego dochodzi jeszcze najnowsza nowina. Tyson dołączył właśnie do obsady "Ip Mana 3", gdzie zmierzy się w pojedynku z Donnie Yenem. Oprócz tego na ekranie mamy zobaczyć również Bruce'a Lee! Producenci zrekonstruują cyfrowo mistrza sztuk walki jako, że nie byli w stanie znaleźć godnego aktora, który miałby go zagrać. Lee był najsłynniejszym uczniem tytułowego Ip Mana. 2 lata temu po raz pierwszy "ożywiono" Lee do reklamy Johnnie Walkera, co już wtedy wzbudziło sporo kontrowersji jako, że Bruce... w ogóle nie pił alkoholu.
 
 
 
 

###

 

Spielberg za kamerą "Ready Player One"

 

Steven Spielberg nudy nie lubi i oficjalnie został zakontraktowany na reżysera ekranizacji bestsellerowej powieści "Ready Player One". Akcja książki rozgrywa się w 2044 roku, kiedy świat pogrążony jest w finansowym kryzysie. Nastoletni Wade Watts ucieczkę od szarego życia znajduje w alternatywnej rzeczywistości zwanej OASIS. To tam miliarder i jej twórca umieścił easter egg, którego odkrycie pozwoli na zdobycie jego fortuny. "Ready Player One" przesiąknięte jest odniesieniami do popkultury lat 80. i 90. i z tego względu Warner Bros. zdecydowało się właśnie na 70-letniego Amerykanina. Wcześniej z ekranizacją łączeni byli miedzy innymi Peter Jackson, Christopher Nolan czy Robert Zemeckis. Na październik tego roku planowana jest data premiery najnowszego filmu Spielberga "Bridge of Spies" z Tomem Hanksem w roli głównej. Jeszcze przed "Ready Player One" reżyser weźmie się za barki z ekranizacją książki dla dzieci "The BFG".

 

###

 

Robotech franczyzą Sony

 

Sony przejęło pałeczkę po Warner Bros. i nabyło wszelkie prawa do przeniesienia na wielki ekran popularnego w latach 80. anime. "Robotech" w ich wykonaniu ma być projektem na dużą skalę, a studio już mówi o całej franczyzie porównywanej do kasowej serii "Transformers". Producentami filmu zostali Mark Canton i Gianni Nunnari, a scenariusz napisze Michael Gordon, który jak do tej pory wsławił się jako jeden z autorów tekstu do "300". Anime skupiało się na walce robotów pilotowanych przez ludzi z najeźdźcami z obcych planet. Zdaniem producentów historia z anime jest na tyle rozległa, że może posłużyć na długie lata potencjalnych kinowych przebojów.

 

 

 

###

 

 
Fargo wzbogaca się o Bruce'a Campbella
 
Do obsady drugiego sezonu serialu dołączył właśnie Bruce Campbell i to nie w byle jakiej roli, bo przyszłego prezydenta USA Ronalda Reagana. "Przyszłego", bo akcja nowej serii zostanie przeniesiona grube dekady wstecz, do roku pańskiego 1979. Aktora zobaczymy w zaledwie jednym odcinku, gdzie jako kandydat na ten prestiżowy urząd "wejdzie w interakcję" z mieszkańcami miasteczka. Przed objęciem prezydentury Ronald Reagan był wziętym aktorem i część jego filmów ma być także tematem odcinka. Campbell miał swoją małą rólkę w oryginalnym "Fargo" braci Coen, a obecnie zajęty jest pracami nad serialem na podstawie swojej sztandarowej serii "Martwe zło". 10 odcinków 2 sezonu "Fargo" zobaczymy jesienią tego roku.

 

 

###

 

Naczytali się (taa...) to czas popatrzeć między innymi na Toma Cruise'a, który najwyraźniej za dużo nagrał się w "Just Cause" i po raz 5-ty podejmie się wykonania niemożliwego. Dalej Michael Fassbender wybierze się w podróż na Dziki Zachód, a Arnolda Schwarzeneggera dopadnie gorączka zombie. Na koniec wszystkie wcielenia Toma Hanksa od... samego Toma Hanksa.

 

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
Radosław Wasilewski Strona autora
Swoją grową inicjację zacząłem dosyć późno, bo dopiero od pierwszego PlayStation. Potem pasja przeszła w filmy i choć teraz mniej czasu na przyjemności to staram się zachować proporcje. Na PPE pamiętam pierwszych fanbojów, więc było to dawno temu.
cropper