Najciekawsze seriale na Netflix i HBO, które zamykają się na jednym sezonie

Najciekawsze seriale na Netflix i HBO, które zamykają się na jednym sezonie

Dawid Ilnicki | 05.12.2021, 16:00

Miniseriale, czyli produkcje kończące się na jednym sezonie, są dziś coraz istotniejszym elementem repertuaru poszczególnych serwisów streamingowych. Formuła ta daje twórcom możliwość opowiedzenia historii, która nie mieści się w standardowym formacie filmowym, bez niezbędnych w tym wypadku skrótów, a jednocześnie zamknięcia wszystkich kluczowych wątków w ledwie kilku odcinkach.

W czasach monetyzacji zainteresowania absolutnie każdą produkcją, co dobrze widać choćby po niedawnej premierze drugiego sezonu “Króla Tygrysów”, formuła serii zamykającej się w zaledwie kilku odcinkach staje się mocno odświeżająca. Miniseriale to zazwyczaj dzieła opowiadające o konkretnej historii, której nie sposób w satysfakcjonujący sposób przedstawić nawet w trzygodzinnym filmie. Często oparte są one na popularnych powieściach, które jeszcze kilkadziesiąt lat temu miały się stać podstawą - będących już w przygotowaniu - filmów, ale gwałtowny rozwój platform streamingowych sprawił, że dużo bardziej kuszące okazało się podzielenie opowieści na odcinki.

Dalsza część tekstu pod wideo

Choć wielka popularność przedstawionych tu dzieł sprawiła, że od razu po ich premierze zaczęły się pojawiać głosy o tym, iż powinny one być kontynuowane, większość z nich zupełnie by się do tego nie nadawała. Opowiadały one bowiem o wydarzeniach historycznych, które (na szczęście) nie miały później swojej kontynuacji lub opierały się na powieściach. Niewątpliwą wartością miniseriali jest to, że zdołały one zaciekawić widzów poruszanymi w nich tematami, wpływając na renesans zainteresowania ich podstawą literacką, ogólną tematyką (przykładem są tu choćby książki Kate Brown o katastrofach nuklearnych) lub przypominając o pewnych zapomnianych, a niezwykle istotnych wydarzeniach. Interesująca jest zdecydowana przewaga HBO GO nad Netflixem, który jednak również ma w zanadrzu kilka niewymienionych tu dzieł, takich jak choćby “Maniac”, “Unorthodox”, “Godless” czy też “Niewiarygodne”.

Nasi chłopcy

Izraelsko-amerykański serial dostępny na stronie HBO Go został oparty na prawdziwych wydarzeniach. W czerwcu 2014 roku w okolicach Jerozolimy porwano trójkę młodych Izraelczyków, co doprowadziło do zamieszek w mieście. Był to dopiero początek dramatycznych wydarzeń bowiem wkrótce odnaleziono ich ciała, a na zbrodnię szybko odpowiedziano zbrodnią - porwaniem i zabiciem młodego Palestyńczyka. Dziewięcioodcinkowy serial skupia się głównie na pracy służb bezpieczeństwa Izraela, losach rodzin zamordowanych, a także działaniach policji. W znakomity sposób obrazuje kluczowe wydarzenia w jednym z najbardziej zapalnych punktów na świecie.  

Czarnobyl

Absolutny hit serialowy HBO GO. Pięcioodcinkowa miniseria stała się niezwykle popularna nie tylko w krajach, które ze względu na bliskość rozgrywającego się w latach 80. poprzedniego wieku dramatu, dobrze znały jego realia, ale również w świecie zachodnim, gdzie jego świadomość była zdecydowanie mniejsza. Twórcom udało się przy okazji połączyć szacunek wobec bohaterów omawianych wydarzeń z ich niewątpliwym potencjałem komercyjnym, widocznym choćby w serii niezwykle popularnych później memów. Zdanie “Not great, not terrible” na dobre weszło zaś do słownika fraz, którymi posługują się ludzie w Internecie.

Kompania Braci

HBO ma na koncie wiele świetnych, historycznych seriali, takich jak choćby "Pacyfik" czy też "Generation Kill". Niewątpliwie jednak najważniejszą produkcją jest w tym wypadku "Kompania braci". Licząca sobie dziesięć odcinków miniseria, opowiadająca o Kompanii E 506 pułku piechoty spadochronowej 101 Dywizji Powietrznodesantowej, oparta na bestsellerowej powieści Stephena E. Ambrose'a. Produkcja w niezwykle plastyczny sposób przedstawiała nie tylko grozę wojny, ale również codzienne życie stacjonujących żołnierzy, którzy nieraz musieli użerać się ze swymi, niezbyt kompetentnymi przełożonymi. Zapamiętywalne kreacje stworzyli w niej m.in. Damian Lewis, Ron Livingston czy David Schwimmer.

Olive Kitteridge

“A teraz coś z zupełnie innej beczki…” Serialowi wyreżyserowanemu przez Lisę Chodorenko daleko bowiem do intensywności i efektowności poprzednich produkcji. Wyraźnie jest bowiem kierowana do zupełnie innego widza. Oparta na powieści Elizabeth Strout, znanej u nas z początku jako “Okruchy codzienności”, seria pokazuje codzienne życie tytułowej bohaterki, a także jej męża. Odtwarzają ich znakomicie Frances McDormand i Richard Jenkins, którego obecność może sugerować pewne podobieństwo do wcześniejszego, wielkiego serialu jakim było “Six Feet Under”. Olive Kitteridge to jednak produkcja jeszcze bardziej subtelna, absolutnie niekomercyjna, w czym niewątpliwie tkwi również jej siła.

Kto się odważy

Nieco zapomniana już produkcja, którą warto odkopać. W idealnym świecie do polecenia jej wystarczyłyby tylko dwa słowa: David Simon. Współtwórca wielu znakomitych seriali, tym razem do spółki z byłym współpracownikiem z “Baltimore Sun” Williamem F. Zorzim, napisał scenariusz na kanwach długiego reportażu dziennikarki “New York Times” Lisy Belkin. Opowiadał on o wysiłkach lokalnych polityków, mających na celu doprowadzenie do realizacji przełomowej ustawy, dotyczącej konieczności budowy tanich mieszkań komunalnych w dzielnicy zamieszkałej dotąd przez zamożne rodziny, co spowodowało falę zamieszek. Choć grany znakomicie przez Oscara Isaaca, Nick Wasicsko, będący twarzą tego projektu, powinien być dla wielu prawdziwym bohaterem, tak naprawdę zapłacił najwyższą cenę za jego zrealizowanie.

ZeroZeroZero

Oparty na powieści Roberta Saviano miniserial ma wyraźne ambicje pokazania jak wygląda handel narkotykami na różnych poziomach. Bohaterami są tu zatem nie tylko drobni handlarze czy też narkotykowi bossowie, mający swoje siedziby w przeróżnych krajach, ale również ci, którzy zaopatrują ich w coś co niektórzy zwą “białą śmiercią”, a dla innych może być “sproszkowanym złotem”. Precyzyjny scenariusz zręcznie żongluje przeróżnymi wątkami, pokazując niezwykłą złożoność procesu dostarczania tego niezwykle chodliwego towaru, a także nieustanną zabawę w kotka i myszkę ze służbami, próbującymi ukrócić ten proceder.

Ślepnąc od świateł

Nie sposób pominąć jedynego przedstawiciela rodzimej twórczości, którym jest serial w reżyserii Krzysztofa Skoniecznego, oparty na powieści Jakuba Żulczyka. Obserwujemy w nim kilka dni z życia dilera kokainy, który wplątuje się w dużą aferę, związaną z powrotem do gry starego króla przestępczego podziemia. Żulczykowi udało się w powieści skonstruować świat właściwie nierealny, który jednak ma tak duże umocowanie w rzeczywistości, że jego wizja robi ogromne wrażenie. Twórcy serialu z kolei sprawnie zrealizowali historię, granego przez Kamila Nożyńskiego Kuby, dając więcej czasu ekranowego -  w porównaniu z powieścią -  niektórym postaciom, jak choćby raper Piorun. Znakomicie obsadzili również dwójkę starych znajomych, stających się w trakcie kolejnych odcinków coraz większymi rywalami, co dotyczy zwłaszcza kapitalnego tu Jana Frycza. Choć w Internecie można znaleźć sporo głosów, sugerujących kontynuację, “Ślepnąc od świateł” powinno pozostać miniserialem.

Gambit Królowej 

Adaptacja powieści Waltera Tevisa okazała się wielkim sukcesem i spowodowała prawdziwy renesans zainteresowania szachami, nie tylko jako dyscypliną sportową, co zawsze należy odnotować z zadowoleniem. Historię młodej dziewczyny, wychowanej w sierocińcu, która jest zafascynowana grą w szachy, śledziły miliony widzów na całym świecie, co bez wątpienia wpłynęło na gwiazdorski status Anyi Taylor-Joy, która w tym roku zagrała choćby w “Ostatniej nocy w Soho” Edgara Wrighta. I choć od czasu do czasu można było usłyszeć głosy malkontentów, słusznie wskazujących na mocne uproszczenie formuły szachowego pojedynku, to jednak znakomity casting i świetne odtworzenie realiów epoki zadecydowały o ogromnym sukcesie tej serii, którą będzie się pewnie oglądać równie dobrze za kilka lat. 

Jak nas widzą

Trzymająca w napięciu do końca historia tzw. piątki z Central Parku. Pięciu nastolatków oskarżonych o brutalną napaść na kobietę podczas zamieszek we wspomnianej części Nowego Jorku. Licząca również pięć odcinków seria Avy Duvernay przeprowadza widza przez wszystkie stadia dochodzenia, o którym opowiadał już dokument cenionego twórcy Kena Burnsa z 2012 roku. Produkcja Netflixa zdecydowanie zachęca do zaznajomienia się z całą sprawą, która niewątpliwie wskazuje na ewidentne dziury w działaniu systemu sprawiedliwości i do dziś budzi emocje, mimo tego, że prawdziwi bohaterowie tej historii otrzymali zadośćuczynienie w postaci ponad 40 milionów dolarów.

Długa noc

Znakomite zdjęcia, sprawiające, że ta pięcioodcinkowa seria jest prawdziwą ucztą dla kinomana, a także świetne role Johna Turturro (rolę tę początkowo miał zagrać przedwcześnie zmarły James Gandolfini, a później Robert de Niro), Rizy Ahmeda i Michaela K. Williamsa, sprawiają, że mimo wielu wątpliwości co do fabuły, jest to z pewnością jeden z najlepszych miniseriali ostatnich lat. Oparta na brytyjskim odpowiedniku BBC, “Systemie sprawiedliwości” seria opowiada o młodym chłopaku, oskarżonym o straszliwą zbrodnię, której nie popełnił, a także działaniach mających na celu udowodnienie jego niewinności. Choć od początku pojawiały się pytania o drugi sezon (a europejski serial się go doczekał), twórcy twierdzili, że dzieło zostało pomyślane jako zamknięta całość.

Dawid Ilnicki Strona autora
Z uwagi na zainteresowanie kinem i jego historią nie ma wiele czasu na grę, a mimo to szuka okazji, by kolejny raz przejść trylogię Mass Effect czy też kilka kolejnych tur w Disciples II. Filmowo-serialowo fan produkcji HBO, science fiction, thrillerów i horrorów.
cropper