Netflix i mocny koniec 2021 roku. Czeka nas jeszcze sporo petard 

Netflix i mocny koniec 2021 roku. Czeka nas jeszcze sporo petard 

Kajetan Węsierski | 16.10.2021, 19:00

Choć do końca roku zostały jeszcze niewiele ponad dwa miesiące, to szykuje się dla nas jeszcze naprawdę całkiem sporo ciekawych premier filmowo-serialowych. Sprawdźcie, co warto obserwować na Netflixie! 

Choć bieżący rok zbliża się do końca i już za moment ustąpi miejsca temu, w którym będą aż trzy dwójki, to czeka nas jeszcze sporo ciekawostek filmowo-serialowych. Zresztą, fani kina na pewno doskonale znają repertuary swoich placówek i zdają sobie sprawę z tego, że wśród pełnometrażowych blockbusterów będzie mocny ścisk, jeśli chodzi o trwający obecnie kwartał. Premiera za premierą. 

Dalsza część tekstu pod wideo

Podobnie jest na Netflixie, gdzie cały czas zasypywani jesteśmy nowymi dziełami. A choć mogłoby się zdawać, że platforma zdążyła wystrzelać się ze wszystkich petard w minionych miesiącach, to nic bardziej mylnego! Szykuje się jeszcze naprawdę wiele pozycji, które dopiero zadebiutują, a prawdopodobnie wywołają spore poruszenie wśród fanów. Będą kontynuacje i nowości - filmy i seriale. A najmocniej wyczekiwane prezentują się następująco: 

Locke & Key - Sezon 2 (22 października)

Pierwszy sezon serialu, który bazuje na kultowym w niektórych kręgach komiksie od Joe Hilla, spotkał się z nadzwyczajnie ciepłym przyjęciem. Choć przed premierą niewiele osób obiecywało sobie coś więcej, niż straszną opowiastkę dla młodzieży, to ostatecznie dostaliśmy naprawdę angażującą fabułę i momenty, w których nawet najwięksi twardziele mogli się nieco przerazić. Drugi sezon zapowiada się bardzo dobrze. 

W lesie dziś nie zaśnie nikt 2 (27 października)

Kolejny horror - tym razem pełnometrażowy i wpasowujący się w podgatunek slasherów. Poprzednia cześć polskiego filmu spolaryzowała społeczeństwo, bowiem opinie były skrajnie różne. Jedni zarzucali, że to kolejna nieudana podróbka amerykańskiej wizji kina, a inni byli zachwyceni tym jak „samoświadomie" produkcja nawiązuje do kultowych przedstawicieli swojej kategorii. Pewne jest jednak to, że na kontynuację czeka sporo osób. 

Big Mouth - Sezon 5 (5 listopada)

Brakowało Wam ukochanych bohaterów z głośnej animacji od Netflixa, którzy musieli borykać się z problemami dojrzewania? Tak? To poczekajcie jeszcze te dwa tygodnie, albowiem powrócą z hukiem! Jeśli nie znacie serialu, niech nie zmyli Was zdanie o ukazaniu dorastania - to zdecydowanie nie jest „Sex Education”, a podejście do tematu jest tu zgoła… Odmienne. Zresztą, sprawdźcie sami - warto! 

Narcos: Mexico - Sezon 3 (5 listopada)

Choć kapitalny serial „Narcos” dobiegł końca, to spin-off ma się naprawdę dobrze. Najlepiej świadczy o tym fakt, że już za chwilę dostanie trzeci sezon. Jeśli klimaty walki z kartelami narkotykowymi, gorącego Meksyku oraz agentów specjalnych, którzy próbują rozbijać całe gangi i największych bossów, to dajcie szansę tej pozycji. Akcja goni akcję, a na dłuższą metę naprawdę trudno się oderwać. 

Dom z Papieru - Sezon 5B (3 grudnia)

Wreszcie, chciałoby się rzecz. Nie dlatego, że w końcu serial dobiegnie końca i go nie będzie, a z powodu tego, że po latach wyczekiwania dowiemy się, jak zwieńczy się historia Robin Hoodów na miarę naszych czasów. Z bohaterami zdążyliśmy się już naprawdę mocno zżyć, więc jestem przekonany, że ostatnie odcinki finałowego sezonu bardzo mocno zadziałają na wszystkich fanów - bądźcie przygotowani na śmiech i łzy (oby nie jedno przez drugie). 

Aggretsuko - Sezon 4 (16 grudnia)

Przezabawne anime o pracownicy stereotypowego korpo powróci jeszcze pod koniec roku i ponownie zaserwuje nam kilkadziesiąt minut kapitalnej frajdy, masę śmiechu do rozpuku i wizję tego, że właściwie każdy z nas zna kogoś, kto zna kogoś, kto miał okazję pracować w takich warunkach i żyć na podobnych zasadach. Niby azjatycki pracoholizm w krzywem zwierciadle, ale można się utożsamić. 

Wiedźmin - Sezon 2 (17 grudnia)

Dla wielu osób prawdopodobnie największa premiera tego roku i w zasadzie trudno się temu dziwić. Gdy pierwszy sezon debiutował dwa lata temu, udało się rozbić bank i zachwycić ludzi na całym świecie. Pamiętacie, że powieści pana Andrzeja Sapkowskiego wskoczyły nagle na listę bestsellerów Amazona?! Czyste szaleństwo, choć tym razem poprzeczka będzie jeszcze wyżej - czekam naprawdę mocno. 

Cobra Kai - Sezon 4 (31 grudnia)

Zabierając się za ten serial, gdy ukazał się na Netflixie, nie wiedziałem, czego mogę się spodziewać. Karate Kida pamiętałem z dzieciństwa a chwilę przed seansem odświeżyłem sobie trzy odsłony (dobra, cztery, ale o ostatniej chcę zapomnieć). I nie spodziewałem się, że pochłonie mnie tak mocno. Jedna z najlepszych produkcji odcinkowych na platformie i bez wątpienia coś, co trzeba zobaczyć, jeśli jest się fanem klimatów sztuk walki. 

Jojo’s Bizzare Adventure - Stone Ocean (grudzień 2021)

Kolejny sezon Jojo! To jedno z najbardziej ikonicznych anime ostatnich lat, a sama manga, która debiutowała znacznie wcześniej, stanowiła przecież inspirację choćby dla autora Dragon Balla, gdy ten tworzył świat Smoczych Kul! Prawdziwie zwariowane przygody i jedno z tych dzieł popkultury, które można kochać, albo nienawidzić. Jakby jednak nie spojrzeć, obecnie znacznie więcej osób jest w tej pierwszej grupie. Cóż, nic dziwnego. 

Kajko i Kokosz - Sezon 2 (grudzień 2021)

A jeśli już jesteśmy przy animacjach, to warto zwrócić uwagę także na tę, która powstała znacznie bliżej nas, niż wspomniane wyżej Jojo. Mowa o „Kajko i Kokoszu”. Pierwszy sezon bardzo przypadł do gustu fanom oryginalnych komiksów i świetnie sprawdził się, jako wprowadzenie do świata nieco młodszych odbiorców. W drugim wystarczy utrzymać poziom i jestem przekonany, że sukces na podobną skalę będzie wręcz gwarantowany. Zamierzacie oglądać? 

Kajetan Węsierski Strona autora
Gry są z nim od zawsze! Z racji młodego wieku, dojrzewał, gdy zdążyły już zalać rynek. Poszło więc naturalnie z masą gatunków, a dziś najlepiej bawi się w FIFIE, produkcjach pełnych akcji oraz przygód, a także dziełach na bazie anime i komiksów Marvela. Najlepsza gra? Minecraft. No i Pajączek od Insomniac Games.
cropper