Co oglądać - Netflix, HBO GO, Amazon Prime, kina

Co oglądać - Netflix, HBO GO, Amazon Prime, kina

Dawid Ilnicki | 05.08.2021, 22:30

W tygodniu, który można nazwać początkiem sezonu festiwalowego (od wtorku trwa Octopus Film Festival) serwisy streamingowe zaserwują widzom kilka nowości, w bibliotekach pojawi się również kilka starszych pozycji do przypomnienia. Z kolei w kinach czeka nas wyczekiwana premiera wielkiego blockbustera, z którym wielu kinomanów wiąże spore nadzieje.

W tym tygodniu przyglądamy się ofercie Netflixa, HBO GO, Amazona i kin.

Dalsza część tekstu pod wideo

Netflix

Fani znanego izraelskiego serialu “Fauda”, liczącego sobie już trzy sezony, powinni zwrócić uwagę na nowy serial “Hit & Run” realizowany w dużej mierze przez tych samych twórców. W jednej z ról wystąpi tu zatem, znany z poprzedniej produkcji, Lior Raz, a punktem wyjścia serialu będzie tym razem wypadek, w jakim ginie żona głównego bohatera. Sprawca zbiega z miejsca zdarzenia, wkrótce okazuje się jednak, że o tragicznym błędzie nie ma w tym wypadku mowy. Znając poprzednią netflixową serię, pochodzącą z tego kraju, możemy się spodziewać z jednej strony grubej politycznej intrygi, a z drugiej świetnej realizacji. Nowa propozycja streamingowego giganta ma liczyć dziesięć odcinków.

Kolejną interesującą pozycją, która jednak w tym wypadku oczywiście może się okazać kompletną porażką, jest francuski, niezależny horror “Chmara”, którego twórcy postanowili wykorzystać do straszenia owady. Produkcja opowie bowiem o bohaterce hodującej szarańczę, która odkrywa, że insekty mają dość oryginalne upodobania kulinarne. Pomysł na straszny film jest całkiem interesujący, zobaczymy jak wyjdzie wykonanie. Pierwsze oceny tego obrazu są całkiem niezłe, a zatem może się to okazać dobra produkcja dla tych, którzy zechcą obejrzeć coś naprawdę przerażającego. Na stronie od piątku. Dwa dni wcześniej w bibliotece pojawi się inny horror, którego jednak sam tytuł: “Dom z koszmarów” sugeruje mocno konwencjonalny arsenał straszenia.

Od środy na stronie również film “Słodziak”, zrealizowany na podstawie scenariusza znanego aktora Shii LaBeoufa, w którym sam gwiazdor gra jedną z głównych ról. Jest to projekt mocno inspirowany prawdziwymi wydarzeniami z życia LaBeoufa, który ponoć powstał w ramach terapii, na jaką się zdecydował. Młodego bohatera filmu grają 16-letni Noah Jupe i bardziej znany - choćby z “Manchester by the Sea” -  Lucas Hedges.  

Kilka mniej znanych, rodzimych produkcji będzie miało swoją premierę w tym tygodniu. W opartej na faktach “Inspekcji” pewien rosyjski  oficer będzie próbował przekonać polskich żołnierzy do współpracy z reżimem komunistycznym. W podobnym okresie historycznym osadzona jest fabuła dobrze znanego filmu Michała Kwiecińskiego “Jutro idziemy do kina” z 2007 roku, którego bohaterami jest trójka przyjaciół, wchodząca w dorosłość tuż przed wybuchem II wojny światowej. Z kolei “Karski” Magdaleny Łazarkiewicz, opowiada głównie o realizacji dokumentu traktującego o legendarnym polskim kurierze i emisariuszu Polskiego Państwa Podziemnego.

Fani mini-serii dokumentalnych powinni się zainteresować produkcją ”Kokainowi kowboje: Królowie Miami”, która opowiada o dwójce znajomych, którzy zostali królami przestępczego półświatka na Florydzie. Inspirowany prawdziwymi wydarzeniami jest również film “76”, przedstawiający z kolei bohatera oskarżonego o udział w nieudanym zamachu stanu w Nigerii. Całkiem wysokie oceny zebrał film “The Last Black Man in San Francisco”, w którym zagrali m.in. Danny Glover i Jonathan Majors. 

HBO GO

Weekend na stronie HBO upłynie, jak zwykle ostatnimi czasy, pod znakiem powtórki z rozrywki. Od piątku będzie tam można obejrzeć dwie części dylogii “300”, rozpoczętej słynnym filmem Zacka Snydera z 2007 roku. W niedzielę na stronę trafią z kolei dwa filmy Ridleya Scotta z Russellem Crowe: bardziej znany “Gladiator” z 2000 roku i o dziesięć lat starszy “Robin Hood”. Innym filmem tego twórcy, który można będzie sobie przypomnieć jest “American Gangster”, w którym australijski gwiazdor zagrał u boku Denzela Washingtona, odtwarzającego tu główną rolę. Mniej znanym, a całkiem sympatycznym filmem jest “Elizabethtown”  Camerona Crowe z duetem Orlando Bloom - Kirsten Dunst. Kandydatem do kolejnego zestawienia niszowych filmów z HBO wartych obejrzenia jest reklamowany jako film drogi “Król Belgów”.

Amazon Prime

Szóstego sierpnia na polskiej stronie Amazon Prime zadebiutuje serial “Cruel Summer”. Akcja została umiejscowiona w latach 90. i opowiada o nagłym uprowadzeniu jednej z nastolatek, niezwykle popularnej w szkole. Towarzyszy mu nagły wzrost popularności innej dziewczyny, która dotąd raczej nie wychodziła przed szereg. Choć serial jest przeznaczony dla nastoletniego widza interesującym pomysłem wydaje się ukazywanie historii z trzech różnych perspektyw czasowych, a sama produkcja zyskuje całkiem wysokie oceny.

Kina

W kinach tylko jedna wielka premiera, na którą jednak czekało sporo fanów na całym świecie. Po absolutnej klapie filmu “Legion samobójców” Davida Ayera, informacja o tym, że nad drugim obrazem, opowiadającym o losach legendarnych bohaterów, pracuje James Gunn dała nadzieje na udane widowisko w dobrze znanym świecie DC. Pierwsze oceny sugerują, iż rzeczywiście mamy tu do czynienia ze świetną produkcją rozrywkową, pełną oryginalnych pomysłów i dobrego humoru, na którą warto się będzie wybrać. W filmie nie zobaczymy Willa Smitha jako Deadshota, pojawi się za to Idris Elba, grający Bloodsporta, a do swych ról powrócą m.in. Margot Robbie, Joel Kinnaman, Jai Courtney i Viola Davis.

Prócz tego w kinach straszyć będą dwaj przedstawiciele kina grozy. Pierwszy wygląda lepiej, bo należy do podgatunku komedio-horrorów. “Piękna i rzeźnik”, znanego już z podobnych produkcji (”Łowcy zombie”) Christophera Landona, zapowiada się jako kolejne ironiczne podejście do slashera, z Kathryn Newton i (nie)typowo obsadzonym Vince’m Vaughnem, którzy mają się w tym filmie zamienić ciałami. Dużo gorzej prezentuje się film “Klątwa młodości”, bo pierwsze recenzje sugerują, że mamy tu do czynienia z wypranym ze wszelkiej oryginalności i - co gorsza - jakiegokolwiek entuzjazmu, nowym filmem Neila Marshalla, który kiedyś robił całkiem niezłe kino klasy B (“Doomsday”). 

Źródło: własne
Dawid Ilnicki Strona autora
Z uwagi na zainteresowanie kinem i jego historią nie ma wiele czasu na grę, a mimo to szuka okazji, by kolejny raz przejść trylogię Mass Effect czy też kilka kolejnych tur w Disciples II. Filmowo-serialowo fan produkcji HBO, science fiction, thrillerów i horrorów.
cropper