Co oglądać w weekend – kina, HBO Go, Netflix

W ten weekend na serwisach streamingowych pojawi się kilka ciekawych propozycji, którymi warto się zainteresować. Uwagę należy jednak zwrócić przede wszystkim na premiery kinowe, bo w tym tygodniu mamy tu kilka interesujących nowości. Z wielkim blockbusterem Disneya będzie rywalizowała niezwykle interesująca produkcja, na którą wielu kinomanów z pewnością ostrzy sobie zęby. 

W tym tygodniu przyglądamy się ofercie Netflixa, HBO GO i kin.

Netflix

Najciekawszą premierą streamingowego giganta wydaje się film “Ostatni najemnik”, w którym główną rolę zagrał legendarny Jean Claude van Damme. 60-letni belgijski aktor, znany przede wszystkim ze swych ról w obrazach z przełomu ostatnich dwóch dekad XX wieku, w ostatnich latach coraz częściej igrał ze swym tradycyjnym, filmowym wizerunkiem. Początkiem był świetny “J.C.V.D”, zjadliwa krytyka przemysłu filmowego, w której sam odtwórca jest pokazywany w mocno kpiarski sposób. Podobną produkcją był serial “Jean Claude van Johnson”. Zapowiedziany na piątek film Davida Charhona zapowiada się na niezłą komedię sensacyjną, w której znany i lubiany gwiazdor znów pokaże się z nietypowej strony.

Również z piątek na Netflixie pojawi się druga część tegorocznej odsłony widowiska z serii “Rurouni Kenshin: The Beginning”, którego pierwsza odsłona miała miejsce w kwietniu. Oparte na mandze autorstwa Nobuhiro Matsuki dzieło opowiada o losach Himury Kenshina. Piąta i ostatnia część cyklu to swoisty prequel do pozostałych produkcji, mający pokazać losy głównego bohatera przed wydarzeniami ukazanymi we wcześniejszych filmach. Obraz ten był produkowany równolegle do wspomnianej już pierwszej, tegorocznej produkcji z tego cyklu. 

Od czwartku będzie można oglądać nową produkcję z cyklu Transformers, zatytułowaną “Wojna o Cybertron: Królestwo”. Głośno powinno być również o nowej polskiej produkcji zatytułowanej “Bartkowiak”, w reżyserii Daniela Markowicza. Standardowa fabuła opowie o byłym zawodniku MMA, który wycofuje się z udziału w walkach, ale jakiś czas później zostaje zmuszony do powrotu. Przy okazji oczywiście wplątuje się w kryminalną aferę. Interesującą nowością jest też z pewnością mini-serial dokumentalny o Johnie Deloreanie, obecnie kojarzonym głównie za sprawą samochodu w serii filmowej “Powrót do przyszłości”. 

Chcąc wykorzystać szum wokół nowej wersji “Kosmicznego meczu” Netflix zaproponuje użytkownikom film “Thunderstruck”, którego bohaterem jest młody chłopak przejmujący koszykarskie talenty swojego idola, Kevina Duranta, grającego jeszcze w Oklahoma City Thunder. Na stronie pojawi się również kilka znanych filmów, które zostały dodane na HBO, takie jak “Ad Astra” i dwie części filmów z serii “Creed”. Ucieszyć powinni się miłośnicy klasyków sprzed kilku dekad. Od niedzieli na serwisie będzie można zobaczyć m.in. “Czekoladę”, “Robin Hood: Książę złodziei”, a także słynny “Sok z żuka” Tima Burtona i wiele innych znanych tytułów.

HBO GO

Interesującym, a mającym już swoje lata filmem, który w najbliższy weekend trafi na stronę HBO GO jest obraz w reżyserii Seana Penna “Wszystko za życie”. W tej ekranizacji słynnego reportażu Jona Krakauera, wydanego u nas w tym roku, Emile Hirsch gra młodego mężczyznę, który po ukończeniu studiów postanawia - zamiast rozpocząć dochodową pracę zawodową - ruszyć autostopem w kierunku Alaski. Innymi słowy zatem realizuje, znany także w Polsce, ideał rzucenia wszystkiego i wyjazdu w Bieszczady. Film zyskał dobre oceny krytyków i publiczności, a także dwie nominacje do Oscarów.

Od niedzieli będzie można obejrzeć na HBO GO jeden z obrazów nakręconych przez Clinta Eastwooda. Rzeczony “Snajper” z 2014 roku to ekranizacja wspomnień Chrisa Kyle’a, jednego z największych specjalistów w swoim fachu, przez przeciwników nazywanego nawet Diabłem z Ramadi, którego w filmie gra Bradley Cooper. Dużo nowszą i kompletnie inną propozycją jest holenderska produkcja “Piraci z sąsiedztwa”, które reprezentuje gatunek familijnych komedii, z pewnością wykorzystując również wielką popularność wiadomego cyklu z Johnny'm Deppem.

Kina

Dużo dzieje się w tym tygodniu w kinach, do których wchodzi kilka ciekawych nowości. Najważniejszą wydaje się nowy film Disneya “Wyprawa do Dżungli”, w którym zagrali m.in. Emily Blunt i Dwayne Johnson. Reżyser Jaume Collet-Serra wcześniej był znany przede wszystkim z widowisk akcji z Liamem Neesonem, takich jak “Non-stop” czy “Pasażer”, a wkrótce ma wyreżyserować nowy film DC “Black Adam”. Tutaj z kolei mamy ewidentnie do czynienia z produkcją przeznaczoną dla całej rodziny, w której dość nietypowy duet przemierzy Amazonię, by odnaleźć legendarne drzewo życia.

Sporo ciekawości wzbudza nowy film A24, czyli “Zielony rycerz”. Oparta o jedną z legend arturiańskich produkcja zdołała już przekonać do siebie sporą część krytyków filmowych, co widać po pierwszych, zagranicznych ocenach. Akcentuje się tam przede wszystkim wirtuozerię wykonawczą, a także świetną rolę Deva Patela, który może dzięki niej pozbyć się łatki młodego chłopaka ze “Slumdog Millionaire”. Połączenie historycznego sztafażu z fantasy nie jest rzeczą łatwą, ale sława studia producenckiego i dobre oceny każą spoglądać z nadzieją na najbliższy weekend w kinie.

Z nowym filmem powraca również M. Night Shyamalan. Dwa lata po zamknięciu trylogii filmem “Glass” twórca słynnego “Szóstego zmysłu” tym razem wziął na tapet komiks “Sandcastle” duetu Pierre Levy i Frederik Peeters, który opowiada o grupie ludzi, którzy znaleźli się na plaży i nagle odkrywają, że bardzo szybko się starzeją. Reżyserowi udało się zgromadzić na planie “Old” świetną obsadę m.in. Gaela Garcię Bernala, Rufusa Sewella i Thomasin McKenzie, ale pierwsze oceny filmu, który z uwagi na pandemię miał przesuniętą datę premiery, są przeciętne.

Po kilku latach przerwy do gry w filmach wraca Eric Bana, który gra główną rolę w kryminale “Susza”, opartym na powieści Jane Harper. Główny bohater pojawia się na pogrzebie dawno nie widzianego przyjaciela, by po pewnym czasie rozpocząć śledztwo w sprawie śmierci jego krewnych. W kontekście powrotu należy wspomnieć również o uznanym polskim twórcy Janie Jakubie Kolskim. Jego film “Republika dzieci” kusi interesującym scenariuszem: z obrazów Jacka Malczewskiego nagle zaczynają znikać namalowane przez malarza postacie, które przenoszą się na teren Polski. W kinach studyjnych będzie można natrafić na interesujący meksykański film “Intruz”, pokazywany już na zeszłorocznych festiwalach, w którym jest wiele ciekawych pomysłów, mimo iż ogólnie raczej średnio się on udał.