Co oglądać w weekend – Netflix, HBO GO, kina

Co oglądać w weekend – Netflix, HBO GO, kina

Dawid Ilnicki | 17.06.2021, 22:30

W cieniu trwających właśnie Mistrzostw Europy w piłce nożnej strony streamingowe w tym tygodniu zaproponują kilka nowych filmów i seriali. Netflix jak zwykle będzie promował kilka własnych produkcji, na HBO GO pojawi się kilka ciekawych filmów. Do polskich kin trafiają kolejne filmowe nowości, w tym obraz kilkukrotnie nominowany do Oscara.

W tym tygodniu przyglądamy się ofercie Netflixa, HBO GO i kin.

Dalsza część tekstu pod wideo

Netflix

W czwartek na stronie Netflixa pojawił się nowy serial islandzki “Katla”, który zrealizował Baltasar Kormakur, twórca wielu znanych produkcji na czele ze “101 Reykjavik”. Choć z lektury kilku zdań zapowiadających serial mogłoby wynikać, że mamy tu do czynienia z typową serią pochodzącą z tej części Europy, skoncentrowaną na życiu mieszkańców miejscowości znajdującej się w okolicach wulkanu, tym razem dostaniemy pozycję z gatunku science-fiction, która może się okazać interesująca. Liczy ona osiem odcinków.

W tym tygodniu Netflix będzie reklamował także nową produkcję z Kevinem Hartem w roli głównej. Tym razem jednak nie będziemy mieli do czynienia z typową dla tego aktora komedią, a raczej poważnym filmem obyczajowym. “Ojcostwo” opowie bowiem o pewnym wdowcu, zmagającym się z trudną sztuką samotnego wychowania malutkiej córki. Scenariusz filmu został oparty na znanej książce Matthew Logelina z 2011 roku, a początkowo miał w nim zagrać Channing Tatum. W 2019 roku zatrudniono w roli głównej właśnie Harta. Z uwagi na pandemię film nie trafił do kin, zadebiutuje za to na Netflixie w piątek.

Nowościami na platformie Netflixa są również dwie pozycje japońskie, należące do tradycyjnych podgatunków, typowych dla filmografii tego kraju. Pierwszym jest film “Yakuza i rodzina”, którego bohaterem będzie młody Kenji. Dołącza on do słynnej organizacji przestępczej po śmierci swego ojca. Z kolei “Rouroni Kenshin: The final” to reprezentant kina samurajskiego, osadzony w końcówce XIX wieku obraz, w którym protagonista musi stoczyć ciężką walkę z członkiem swojej rodziny. Obie azjatyckie produkcje trafią na stronę w piątek.

W tym tygodniu w bibliotece Netflixa pojawią się również znane tytuły. Pierwszym jest “Matka”, ostatni film Darrena Aronofsky’ego z Jennifer Lawrence i Javierem Bardemem, który wyjątkowo podzielił widownię. Zupełnie inną pozycją jest “Zombieland: Double Tap” sequel do rozrywkowej produkcji z 2009 roku, w której bohaterowie grani przez Jessego Eisenberga i Woody Harrelsona przemierzają zniszczone po apokalipsie zombie Stany Zjednoczone. Ten sam podgatunek reprezentuje nisko oceniany serial “Black Summer”, którego drugi sezon pojawił się w czwartek.  

HBO GO

Od niedzieli na HBO będzie można obejrzeć film “Bill i Ted ratują wszechświat”, niespodziewany sequel do dwóch filmów nakręconych na przełomie lat 80. i 90. poprzedniego stulecia, a dziś interesujących już w zasadzie wyłącznie ze względu na postać Keanu Reevesa. Film Deana Parisota miał wskrzesić zainteresowanie tą serią, odwołując się zapewne do nostalgii za pierwowzorem, ale trafił na trudny okres i przy budżecie wynoszącym 25 milionów dolarów, zarobił niewiele ponad 6, okazując się kompletną klapą. Szkoda tylko, że premierze trzeciej części cyklu na serwisach streamingowych nie towarzyszy wprowadzenie do oferty dwóch poprzednich, które pewnie cieszyłyby się teraz sporym zainteresowaniem, zapewne dużo większym niż nowa produkcja.

Interesującą pozycją jest z pewnością “Do ostatniej śmierci” rzadki przypadek horroru animowanego, w którego produkcji wzięli udział m.in. Ray Wise, William Shatner i Morena Baccarin. Realizacja tej animacji trwała aż pięć lat i została ukończona w 2019 roku. Główna bohaterka obrazu dostaje szansę na powrót do przeszłości sprzed brutalnej zbrodni, której ofiarą padło jej rodzeństwo. Choć jednak zna ona najbliższą przyszłość nie wie o sprawie całej prawdy. Film powinien stanowić gratkę dla miłośników animacji 2D, a jej dość wysokie oceny również zachęcają do seansu. Na HBO Go od piątku. 

W piątek na stronę trafi pierwsza część serii “Transporter” jeden z tych filmów, które uczyniły z Jasona Stathama jedną ze współczesnych gwiazd kina akcji. Choć kolejne części mocno zawodziły to jednak pierwsza odsłona to nadal kawał bezpretensjonalnego widowiska, choć wątpliwe by wiele osób chciało powtórzyć seans. Od niedzieli z kolei można będzie zobaczyć “Everest” wspomnianego już wcześniej Kormakura, całkiem niezły survivalowy thriller z plejadą dobrze znanych aktorów, takich jak Jake Gylenhaal, Josh Brolin i Robin Wright.

Kina

Kolejnym filmem, który w tym roku być nominowany do Oscara w kilku kategoriach, a nie miał jeszcze premiery w Polsce jest “Minari” Lee Isaaca Chunga, w którym jedną z głównych ról zagrał znany z “The Walking Dead” Steven Yeun. Twórcy przyglądają się w tym filmie blaskom i cieniom życia należących do mniejszości koreańskiej obywateli Stanów Zjednoczonych. Brawurową rolę mocno nietypowej babci zagrała Youn Yuh-Jung, która otrzymała za nią Oscara. 

Interesującym filmem mogą sie okazać “Małe rzeczy” Johna Lee Hancocka, znanego ostatnio głównie dzięki “McImperium” z Michaelem Keatonem. Najnowsza produkcja wyróżnia się głównie za sprawą obsady. Głównego bohatera gra Denzel Washington, który odtwarza zastępcę szeryfa, niespodziewanie uwikłanego w pogoń za seryjnym mordercą. Obok gwiazdora kina akcji zagrali tu również Remi Malek i Jared Leto, którego rola w tym filmie być może pozwoli zapomnieć o wyjątkowo nieudanym okresie w karierze tego całkiem niezłego aktora.

Do kin trafiają też dwie polskie produkcje. Dużo ciekawszą wydaje się “Sweat”, w którym Magnus van Horn przygląda się kilku dniom z życia fitness-celebrytki, którą zagrała Magdalena Koleśnik. Seanse w ostatnim czasie bombardują również trailerem filmu “W jak morderstwo”, które starają się mocno podkreślić, że mamy tu do czynienia z nietypową komedią kryminalną, a więc zapewne ostatecznie dostaniemy tu standardową produkcję tego typu, z dobrze znanymi wszystkim twarzami.

Średnio w zapowiedziach prezentuje się również nowy film z Angeliną Jolie “Ci, którzy życzą mi śmierci”, który jednak wyreżyserował twórca scenariusza do “Sicario” Denisa Villeneuve'a, Taylor Sheridan.  Znana aktorka gra tu pracownicę straży pożarnej, która niespodziewanie zostaje uwikłana w sprawę morderstwa, którego świadkiem jest nastolatek. W kinach od piątku także “Spirala: nowy rozdział serii Piła”.  Film wchodzi do kin pod dokładnie takim tytułem, co pokazuje jak desperacko próbuje się tu zaakcentować powinowactwo ze słynnym cyklem horrorów. Nie wróży to nic dobrego, choć w samym filmie zagrali m.in. Chris Rock i Samuel L. Jackson.  

Dawid Ilnicki Strona autora
Z uwagi na zainteresowanie kinem i jego historią nie ma wiele czasu na grę, a mimo to szuka okazji, by kolejny raz przejść trylogię Mass Effect czy też kilka kolejnych tur w Disciples II. Filmowo-serialowo fan produkcji HBO, science fiction, thrillerów i horrorów.
cropper