Cyberpunk 2077 - cisza przed burzą, która już za moment zacznie grzmieć

Cyberpunk 2077 - cisza przed burzą, która już za moment zacznie grzmieć

Mateusz Wróbel | 03.06.2021, 22:00

Szum wokół Cyberpunk 2077 zniknął - CD Projekt RED może szykować dla nas coś interesującego.

Końcówka poprzedniego miesiąca dla fanów polskiego, największego studia zajmującego się tworzeniem wysokobudżetowych gier wideo - CD Projekt RED - była bardzo owocna pod względem nowych informacji. Polacy podali nam wyniki finansowe za pierwszy kwartał bieżącego roku, potwierdzili prace nad nowymi grami AAA (co sugeruje, że - wedle wcześniejszych obietnic - ekipa będzie jednocześnie pracowała nad więcej niż jednym grubym projektem), a także oznajmili, iż Cyberpunk 2077 wciąż będzie rozwijany. 

Dalsza część tekstu pod wideo

Plany na przyszłość

Cyberpunk 2077 - cisza przed burzą, która już za moment zacznie grzmieć

Oprócz zwykłych łatek usprawniających działanie gry na konsolach oraz komputerach osobistych, CD Projekt RED przygotowuje darmowe DLC-ki, które wprowadzą prawdopodobnie dodatkowe aktywności w Night City, a także płatne rozszerzenia fabularne, które poszerzą historię starych, jak i nowych bohaterów. I, co najważniejsze, nie możemy zapominać o premierze wspomnianej wyżej pozycji na PlayStation 5 i Xboksie Series X|S, current-genowych sprzętach Sony oraz Microsoftu. 

W moim odczuciu - obecnie mamy do czynienia z ciszą przed ogromną burzą. Ostatni patch wpływający na płynność produkcji na PS4 i XONE pojawił się na serwerach pod koniec marca, więc od tego momentu minęły już 2 miesiące z hakiem. Sytuacja w sieci się uspokoiła, coraz mniej osób wylewa żółć na twórców, zapominając przy tym o niemalże niespotykanym prawie do zwrotu gry, więc rodzimi deweloperzy mogą w spokoju opracowywać dodatkową zawartość do Cyberpunka 2077. A tej będzie naprawdę sporo.

Nadchodźcie!

Powołując się na wyciek mający miejsce w drugiej połowie kwietnia bieżącego roku, CD Projekt RED przygotowuje mniej więcej 10 DLC. Większość będzie darmowa, a jedynie za te najbardziej rozwinięte przyjdzie nam zapłacić od 10 do 15 dolarów:

  • Body Shops Expansion - maksymalna waga 20GB (darmowe DLC)
  • Fashion Forward  - maksymalna waga 20GB (darmowe DLC)
  • Gangs of the Night City  - maksymalna waga 20GB (darmowe DLC)
  • Body of Chrome  - maksymalna waga 20GB (darmowe DLC)
  • Rides of the Dark Future  - maksymalna waga 20GB (darmowe DLC)
  • The Relic  - maksymalna waga 30GB (darmowe DLC)
  • Neck Deep  - maksymalna waga 30GB (darmowe DLC)
  • Night City Expansion  - maksymalna waga 30GB (darmowe DLC)
  • Expansion Pass   - brak podanej wagi (koszt DLC: 15 dolarów)
  • Class1  - maksymalna waga 30GB (koszt DLC: 10 dolarów)
  • Class2 - maksymalna waga 30GB (koszt DLC: 10 dolarów)

Co jednak najciekawsze, w umieszczonym przed chwilą zestawieniu brakuje czegoś, co zostało zatytułowane przez deweloperów jako "content1". Patrząc na dane z programu Epic Inspector, rozmiar folderu ma zająć od 29,4 do nawet 35GB i być dostępnym do pobrania już... 10 czerwca. Gdyby tego było mało, karta gry na zaufanym serwisie steamdb.info wskazuje, iż ktoś niedawno dodał na serwery nową zawartość.

Cyberpunk 2077 - cisza przed burzą, która już za moment zacznie grzmieć

Zgodnie z powyższym zdjęciem, CD Projekt RED dodał na platformę należącą do Gabe'a Newella nową zawartość dokładnie 19 godzin temu (w chwili publikacji tekstu, będzie to już grubo ponad dobę). Istnieje ogromne prawdopodobieństwo, że jeśli wszystko pójdzie dobrze, testerzy nie natkną się na ewentualne błędy psujące rozgrywkę, to pierwsze DLC do wydanej 10 grudnia 2020 roku pozycji pojawi się 10 czerwca, czyli równe 6 miesięcy po premierze. Ładna data, prawda?

Ciężko stwierdzić, co wprowadzi "bonus content", ale możemy spodziewać się, że otrzymamy nowe stroje, aktywności w tętniącym życiem mieście Night City (być może bary i jakąś kreatywną mini-grę ala Gwint w Wiedźmin 3: Dziki Gon?), czy kolejne wszczepy urozmaicające zabawę. Nie liczyłbym na kolejne kontrakty, tudzież zadania poboczne wprowadzające do czegoś grubszego, bo na to przyjdzie jeszcze czas. Na razie, tak jak zapowiedziały osoby odpowiadające za PR w CDPR, do Cyberpunk 2077 muszą wjechać "darmowe DLC-ki".

Szybciej niż myślimy?

Uważam, że nie będziemy musieli długo czekać na większy ruch ze strony rodzimego studia. Wakacje zostaną przeznaczone na doszlifowanie zmierzającej ogromnymi krokami zawartości, a wraz z początkiem września, machina ruszy pełną parą. Ów miesiąc, jak i październik (nie licząc premiery Far Cry 6), nie są bogate w premiery wysokobudżetowych produkcji, więc wprowadzenie w tym czasie "next-genowego" wydania Cyberpunk 2077 na PS5 i XSX|S byłoby strzałem w dziesiątkę, ponieważ jego głodni nowych wrażeń posiadacze z pewnością zainteresowaliby się tytułem Polaków - a już na pewno Ci, którzy jeszcze nie mieli z nim styczności.

Cyberpunk 2077 - cisza przed burzą, która już za moment zacznie grzmieć

Pod znakiem zapytania wciąż stoi debiut grubszych rozszerzeń, które swoją objętością mają przypominać Serce z Kamienia oraz Krew i Wino stworzone z myślą o Wiedźminie 3. Ich premiera w bieżącym roku - patrząc na zaktualizowany, umieszczony wyżej roadmap - jest mało prawdopodobna, ale kto wie, może zostaniemy zaskoczeni ich prezentacją w ostatnim kwartale 2021 roku? Nie pozostaje nic innego, jak czekać na oficjalne doniesienia, jak i wszelkiej maści ploty, bo te przyniosły nam w ostatnim czasie wiele interesujących informacji.

Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Cyberpunk 2077.

Mateusz Wróbel Strona autora
Na pokładzie PPE od połowy 2019 roku. Wielki miłośnik gier wideo oraz Formuły 1, czasami zdarzy mu się sięgnąć również po jakiś serial. Uwielbia gry stawiające największy nacisk na emocjonalną, pełną zwrotów akcji fabułę i jest zdania, że Mass Effect to najlepsza trylogia, jaka kiedykolwiek powstała.
cropper