Co oglądać w weekend – Netflix, kina, HBO GO

Co oglądać w weekend – Netflix, kina, HBO GO

Dawid Ilnicki | 20.05.2021, 22:30

W najbliższy weekend w końcu zostaną otwarte kina. W najbliższych tygodniach czekają nas zatem premiery filmów już dobrze znanych, których polscy widzowie często nie mogli jednak legalnie obejrzeć w kraju. Z kolei Netflix przygotował jedną duża premierę i kilka ciekawych pozycji.

W tym tygodniu przyglądamy się ofercie Netflixa, HBO Go i kin.

Dalsza część tekstu pod wideo

Netflix

Premierą tygodnia jest rzecz jasna, recenzowany już przez Jędrzeja, nowy film Zacka Snydera “Armia umarłych”. Historia realizacji tego projektu sięga 2007 roku kiedy to współtworzyć go miały Universal Pictures i Warner Bros. Jak zwykle bywa w takich przypadkach film utknął w zawieszeniu na wiele lat, a powrócono do niego w 2019 roku, właśnie dzięki Netflixowi, który wykupił do niego prawa. Zdjęcia zaczęły się jeszcze w tym samym roku, a budżet miał wynieść około 90 milionów dolarów. Najbardziej znaną twarzą w obsadzie jest rzecz jasna Dave Bautista, który pokazał już, że potrafi grać różne postacie, choć najbardziej pasuje do niego image lekko narwanego mięśniaka. W tym filmie będzie on miał całkiem sporo roboty, bo przeciwnikami bohaterów, którzy postanawiają dokonać napadu po wybuchu epidemii - będzie chmara zombie. Czy film okaże się przynajmniej tak efektowny jak “World War Z” z 2013 roku? Okaże się już w piątek.

Wśród wielu włoskich filmów, sukcesywnie dodawanych do biblioteki Netflixa, jest w tym tygodniu jeden z mniej znanych obrazów Dario Argento “Ciemności” (“Tenebre”). Do Włoch przyjeżdża znany pisarz, słynący z niezwykle brutalnych kryminałów, który promuje swoje najnowsze dzieło. Wkrótce okazuje się, że po mieście grasuje seryjny morderca, który zdaje się wzorować swoje zbrodnie na tych książkowych. Z pewnością nie jest to najwybitniejsze osiągnięcie mistrza giallo, ale też sprawdzić się powinno dobrze jako wejście do jego filmografii, dla tych, którzy nie mieli jeszcze okazji zobaczyć żadnego z jego filmów. Na stronie od środy.

Stosunkowo niewielkim zainteresowaniem cieszy się w Polsce serial “Specjalista od Niczego”, w którym już przez dwa sezony obserwujemy granego przez Aziza Ansari (który jest również scenarzystą serii) aspirującego komika, próbującego się odnaleźć w nowych sytuacjach życiowych. W niedzielę będzie miała premierę już trzecia seria tej produkcji, którą określić należy mianem komedii obyczajowej, często mocno złośliwie krytykującego różne aspekty współczesności. 

Kompletnie bez echa przeszła premiera hiszpańskiego serialu “Sąsiad” z 2019 roku, w którym pewien młody człowiek, mający spore problemy osobiste, nagle odkrywa, że jest superbohaterem. Serię zrealizowano w konwencji komedii, której każdy odcinek trwa około 30 minut. Niska popularność tego dzieła nie zniechęciła włodarzy Netflixa do jego kontynuowania i od piątku będzie można zobaczyć kolejne odcinki. Ostatnio realizuje się mnóstwo produkcji superbohaterskich (ostatni przykład to “Invincible” od Amazona), większość z nich nie przynosi żadnego przełomu, ale jeśli ktoś potrzebuje serialowej komedii może to sprawdzić.

Od wtorku na Netflixie dostępna będzie druga część animowanego hitu “Angry Birds” z 2019 roku, która na całym świecie zarobiła ponad 150 milionów dolarów. Z kolei w piątek pojawi się osiem nowych odcinków serialu “Park jurajski: obóz kredowy”, bazujący rzecz jasna na popularności “Parku jurajskiego” w swej nowej odsłonie. W zupełnie inne rejony celuje “Aligator kontra Anaconda” choć w tym wypadku - patrząc po ocenach na serwisach filmowych - trudno w ogóle mówić o celowaniu. To rodzaj nieudolnego horroru przechodzącego w komedię, z biednym Robertem Englundem w jednej z ról, który można zaliczyć do kategorii filmowych kuriozów.   

HBO GO

Kolejny spokojny weekend w HBO GO gdzie pojawi się ledwie kilka tytułów. Najbardziej znanym jest zdecydowanie “Prawdziwe Męstwo”, znane podejście słynnych braci Coen do zrealizowania filmu, w chyba najbardziej anachronicznym gatunku filmowym, jakim z pewnością jest western. Nie ostatnie zresztą, biorąc pod uwagę obecną na Netflixie “Balladę o Busterze Scruggsie”. W przeciwieństwie do nowszej propozycji tutaj mamy do czynienia ze zwartą fabułą, koncentrującą się wokół poszukiwań mordercy ojca młodej Mattie Rose (Hailee Steinfeld), której towarzyszą doświadczeni kowboje. Film ogląda się bardzo dobrze, również dzięki świetnej - jak zwykle u Coenów - obsadzie. Obraz na stronie od piątku.

Na HBO trafia (w sobotę) również film “Woda dla słoni”, pierwsza produkcja po cyklu “Zmierzch”, w której zagrał Robert Pattinson, tuż przed “Cosmopolis” Davida Cronenberga, które często wymienia się jako moment przełomowy w jego karierze. W filmie, w który wystąpili także m.in. Reese Witherspoon i Christopher Waltz, jest więcej polskich akcentów, niż tylko nazwisko głównego bohatera (Jacob Jankowski). Przy okazji można nadrobić również ostatni film Marka Lechkiego “Interior”, który na stronie pojawić się powinien w czwartek.

Kina

Na szeroką dystrybucję czeka w Polsce rzecz jasna główny zwycięzca ostatniej oscarowej gali, czyli “Nomadland” Chloe Zhao, ale publiczność zapewne czeka przede wszystkim na “Ojca”, w którym główną rolę zagrał Anthony Hopkins, niespodziewanie zgarniając statuetkę dla najlepszego aktora. Interesujące będzie zwłaszcza porównanie tej kreacji do roli Lance’a Henriksena w pokazywanym u nas debiutanckim obrazie Viggo Mortensena “Jeszcze jest czas”, bo wydają się być one w jakiś sposób do siebie podobne. Obraz Floriana Zellera ma trafić do dystrybucji zaraz po otwarciu kin. 

Dawid Ilnicki Strona autora
Z uwagi na zainteresowanie kinem i jego historią nie ma wiele czasu na grę, a mimo to szuka okazji, by kolejny raz przejść trylogię Mass Effect czy też kilka kolejnych tur w Disciples II. Filmowo-serialowo fan produkcji HBO, science fiction, thrillerów i horrorów.
cropper