PS Plus w 2021 roku, czyli odpowiedź Sony na Xbox Game Pass

PS Plus w 2021 roku, czyli odpowiedź Sony na Xbox Game Pass

Mateusz Wróbel | 02.05.2021, 13:00

Sony doskonale widzi promieniującego z każdym dniem Xbox Game Passa, więc musi robić coś, co nie zachęci fanów PlayStation do przejścia na drugą stronę barykady.

Xbox Game Pass istnieje na rynku już parę lat i z każdym miesiącem rośnie w siłę. Microsoft zaczynał od średniej oferty, a każdy, kto z największymi hitami chciał być na bieżąco, nie miał tak naprawdę czego szukać w tzw. "wypożyczalni gier" za małą kwotę pieniężną.

Dalsza część tekstu pod wideo

Xbox Game Pass rośnie w siłę

PS Plus w 2021 roku, czyli odpowiedź Sony na Xbox Game Pass

Sytuacja zmieniła się diametralnie, gdy jej założyciel - Phil Spencer - postanowił dodawać do niej premierowe hity (wystarczy przypomnieć, jaką furorę zrobiła premiera Gears 5 w tymże abonamencie), z którymi zainteresowani mogli zapoznać się za śmieszne 60 złotych. Prosta matematyka podpowiada, że gracz mający minimum godzinę/dwie dziennie na gry wideo, mógł zaoszczędzić na najnowszej przygodzie Kait i jej załogi niespełna 200 złotych.

To jednak nie koniec, ponieważ Microsoft zadbał na przestrzeni ostatnich kilkudziesięciu miesięcy o tytuły SEGI oraz EA w abonamencie, więc nikt z nas nie powinien narzekać na obecne portfolio gier oferowane przez "zielonych". Do wyboru, do koloru.

Innowacyjność abonamentów zauważyło Sony, któremu - nie oszukujmy się - PlayStation Now nie wygenerowało aż tyle zysku. Usługa ta różni się trochę od tej od Microsoftu (przede wszystkim możliwością rozgrywki w chmurze), ale łączy je jedno - i w tym i w tym miejscu możemy pobierać gry na swoje dyski i odpalać je wtedy, kiedy tylko sobie tego życzymy.

Skoro PS Now nie dało rady w batalii z Xbox Game Passem, to ktoś musiał przejąć pałeczkę po stronie "niebieskich". Swego czasu mówiono, że japońska korporacja szykuje własnego Game Passa, ale cóż - skończyło się jedynie na zaoferowaniu Video Pass i... urozmaiceniu miesięcznej oferty PS Plus.

Odpowiedź Sony

PS Plus w 2021 roku, czyli odpowiedź Sony na Xbox Game Pass

Każdy posiadacz PlayStation 4 lub PlayStation 5 opłacający przed chwilą wymienioną usługę na pewno zauważył, że Sony coraz chętniej wrzuca do niej mocne, wysokobudżetowe produkcje. I to nie tylko takie, które zadebiutowały już x lat temu, ale również te, których data premiery zapowiedziana jest na kolejne tygodnie. Zachowanie rażąco podobne do tego, które prezentuje Microsoft, prawda?

Można mówić wiele złego o Spencerze i jego stanowisku dotyczącego ekskluzywnych gier na Xboksa One, których było jak na lekarstwo, ale promując Xboksa Series X oraz Xboksa Series S Game Passem sprawił, że Sony musiało jak najszybciej zareagować, aby nie stracić potencjalnych klientów interesujących się PlayStation 5. A konkurencja zawsze wychodzi odbiorcom na dobre. Zawsze.

Jest to wyśmienita okazja do tego, aby przypomnieć sobie, jakie warte ogrania pozycje wpadły w łapki osób opłacających PS Plus:

Shadow of the Tomb Raider

Styczniową listę otwiera mający na karku już dwie wiosenki Shadow of the Tomb Raider. Tak jak w poprzednich odsłonach serii, w produkcji Crystal Dynamics wcielamy się w archeolożkę - Larę Croft - i przenosimy się do Ameryki Południowej, poszukując pewnego artefaktu powiązanego z ojcem głównej bohaterki.

GreedFall

GreedFall przenosi nas do świata fantasy, a dokładniej na wyspę Teer Fradee, na której powstało kilka państw. Główny, stworzony przez nas bohater zostaje wrzucony prosto do konfliktu i oprócz pomagania różnym frakcjom musimy znaleźć lekarstwo na niebezpieczną chorobę Malichor, na którą wyżej wspomniana postać choruje. Tylko od naszych poczynań (przypomnijmy, że mamy tutaj do czynienia z RPG-iem, czyli gatunkiem, w którym nie brakuje wyborów i daleko sięgających konsekwencji) zależy, czy uda nam się ukończyć zadanie.

Maneater

Next-genowa wersja Maneater stworzona z myślą m.in. o PS5 to pierwszy z paru tytułów, którego premiera odbyła się w PS Plusie. Osoby interesujące się najgroźniejszym gatunkiem zamieszkującym morza mogli bez jakichkolwiek przeszkód wcielić się w małego rekinka, który w "żarłocznym świecie" stawia dopiero pierwsze kroki. Wraz z kolejnymi łowami, sterowane przez nas zwierzę rosło w siłę, a odczuwalna na każdym kroku progresja to najlepsze, co spotkało odbiorców tejże gry.

Destruction AllStars

Destruction AllStars to kolejny produkt debiutujący w dniu premiery w PS Plus. Japończycy chcieli zaoferować swoim odbiorcom samochodową rozpierduchę, ale co z tego wyszło, każdy już wie. Pierwszy większy tytuł od Lucid Games pozostawia sporo do życzenia.

Control: Ultimate Edition

Control Ultimate Edition, podobnie jak Maneater, to ulepszona wersja gry z poprzednich lat. Pozycja opowiadająca o losach Jesse Faden, kobiety posiadającej nadprzyrodzone zdolności, jest dosyć nową produkcją, więc nie dziwi fakt, że fińscy deweloperzy z Remedy Entertainment postanowili ją odświeżyć i zaoferować kolejnym zainteresowanym.

Final Fantasy VII Remake

Największym zaskoczeniem dla większości osób opłacających omawiany dzisiaj abonament był Final Fantasy VII Remake. Klasyk z jRPG stworzony przez Square Enix, a następnie wydany na pierwsze PlayStation w 1997 roku doczekał się remake'u, który zapewnił nie tylko nową oprawę graficzną i mnogość mechanik, ale także dodatkowe questy oraz zmiany w scenariuszu, które wiernym fanom oryginału nie do końca się spodobały.

Oddworld: Soulstorm

Abe wszedł na dziewiątą generację konsol z przytupem. Poczciwy Mudokon przypadkowo dowiaduje się, że jego pobratymcy zostali uprowadzeni przez pewną firmę w celu przerobienia na nowy przysmak. Nie pozostaje mu nic innego, jak udać się na wrogie terytoria i uratować z opresji swoich znajomych.

Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Final Fantasy VII Remake.

Mateusz Wróbel Strona autora
Na pokładzie PPE od połowy 2019 roku. Wielki miłośnik gier wideo oraz Formuły 1, czasami zdarzy mu się sięgnąć również po jakiś serial. Uwielbia gry stawiające największy nacisk na emocjonalną, pełną zwrotów akcji fabułę i jest zdania, że Mass Effect to najlepsza trylogia, jaka kiedykolwiek powstała.
cropper