Najlepsze seriale sci-fi. TOP 15 (Netflix, HBO Go i inne)

Dzisiejszy ranking seriali sci-fi bez wątpienia zaciekawi sporą część z Was. I mam nadzieję, że znajdziecie tu kilka pozycji, których być może nie znaliście, a które teraz umilą Wam najbliższy czas wolny, który będziecie mogli poświęcić na seans. Jestem pewien, że najlepsze seriale spośród przedstawionych to klasyki, które bronią się same. Rzućcie okiem!

Jestem przekonany, że dzisiejszy ranking seriali znajdzie wielu odbiorców. Jedną z rzeczy, o jakiej zdążyłem się przekonać przez lata pracy w redakcji PPE, jest to, że wśród użytkowników znaleźć można naprawdę masę fanatyków tematyki związanej z science fiction. Przecież jest to jakaś forma fantastyki, a do tego większość graczy ma po prostu słabość. Potrzebujemy stymulacji naszej wyobraźni na wielu płaszczyznach.

I w związku z tym nie mam wątpliwości, że macie swoje produkcje, które uznajecie za najlepsze seriale sci-fi, a które nie zmieściły się na poniższej liście. Cóż, niestety nie da się wyzbyć subiektywnych opinii, tworząc tego typu zestawienia. Mam jednak nadzieję, że każdy zainteresowany trafi tu przynajmniej na jedną produkcję, która skradnie mu wiele godzin wolnego czasu. Zdecydowanie warto.

Tak więc, bez zbędnego przeciągania, przejdźmy do piętnastu najlepszych seriali związanych z fikcją naukową, jakie można obecnie obejrzeć:

Zobacz także: Najlepsze seriale fantasy

Devs (2020) - TOP 15 - Seriale sci-fi

Zestawienie otwiera najnowsza pozycja spośród wszystkich i taka, która zdecydowanie nie ma się czego wstydzić przy pozostałych. Genialna opowieść o zaginięciu, intrygach i tajemnicach - a to wszystko w klimacie Doliny Krzemowej i branży informatycznej - zdecydowanie warto dać szansę,  a zawodu raczej nie będzie.

Futurama (1999) - TOP 14 - Seriale sci-fi

Dopiero co wspominałem o tej animacji w tekście o najlepszych serialach komediowych, a tu, zaledwie dzień później, znów pojawia się dla niej miejsce! I to świetne, bo serio na to zasługuje. Mówimy o jednym z największych klasyków gatunku i pozycji, którą po prostu trzeba zobaczyć przynajmniej raz w życiu - bawi do dziś.

Z archiwum X (1993) - TOP 13 - Seriale sci-fi

Chciałbym napisać, żeby pierwszy rzucił kamieniem ten, kto nigdy wcześniej nie miał szansy oglądać tego serialu, ale ostatnio przejechałem się na tym powiedzeniu i wielu czytelników chciało mnie kamieniować. Napiszę więc po prostu, że produkcja o wydziale tajemnic w F.B.I. cieszy się ogromną popularnością w naszym kraju i jeśli jesteście wśród osób, które nie miały z nią styczności, bierzcie się do roboty.

Cowboy Bebop (1998) - TOP 12 - Seriale sci-fi

Nie byłbym sobą, gdybym mając na tapecie taki gatunek, nie pokusił się o przynajmniej jednego przedstawiciela japońskiej animacji. Tu pada na space operę, o której było swego czasu bardzo głośno - Cowboy Bebop. Netflix nieustannie podobno pracuje nad aktorską adaptacją, a ja mam nadzieję, że plan wypali i dostaniemy ciekawy projekt.

Watchmen (2019) - TOP 11 - Seriale sci-fi

Na jedenastym miejscu uplasowała się stosunkowo świeża produkcja, która debiutowała dwa lata temu i mocno powiązana była z popularnym filmem pod tym samym tytułem. Tym razem jednak uniwersum znane z komiksów zostało mocno rozszerzone, a cała intryga mścicieli jest jeszcze bardziej zawiła. To zaledwie dziewięć odcinków, więc dajcie szansę.

Miłość, Śmierć i Roboty (2019) - TOP 10 - Seriale sci-fi

Kolejna pozycja, która wyszła w 2019 roku. Tym razem bardzo ciekawa antologia, która stanowi prawdziwy hołd dla gatunku science fiction – dryfując po wszelakich możliwych podgatunkach i wariacjach na temat przyszłości. A wszystko zrealizowane w zupełnie odmiennych formach wizualnych oraz reżyserskich. Prawdziwa gratka dla fanów kina, a drugi sezon coraz bliżej.

The Mandalorian (2019) - TOP 9 - Seriale sci-fi

I raz jeszcze 2019 - a to tylko pokazuje, że mieliśmy do czynienia z naprawdę udanym rokiem dla fanów gatunku. Tym razem pierwszy aktorski serial ze świata Gwiezdnych Wojen, który niestety wciąż nie doczekał się oficjalnej premiery w naszym kraju. Jeśli jednak jesteście w gronie szczęśliwców z dostępem do Disney+, na pewno podzielicie moje zdanie o ogromnej jakości tej produkcji.

Babilon 5 (1993) - TOP 8 - Seriale sci-fi

Akcja głośnego serialu z lat 90. rozgrywa się w XXIII wieku naszej ery, gdzie podróże kosmiczne i kolonizacja planet są na porządku dziennym. Twórcy w kapitalny sposób przenieśli polityczne intrygi, które znamy dziś, na futurystyczne realia. I sprawia to, że jesteśmy w stanie utożsamić się z tą sytuacją z obecnego punktu widzenia.

The Expanse (2015) - TOP 7 - Seriale sci-fi

Jeśli jest ktoś, kto nie wierzy, że w XXI wieku można zrobić dobrą space operę, to powinien jak najprędzej nabyć abonament Prime Video od Amazona i wziąć się za wszystkie sezony tego niewątpliwego hitu. Właściwie jestem skłonny nazwać to czołówką ostatniej dekady, jeśli chodzi o seriale. A produkcja ta w pełni dźwiga swój fenomen i z każdym sezonem dostarcza dużo jakości.

Stranger Things (2016) - TOP 6 - Seriale sci-fi

Nie wszystkie science fiction muszą się przecież dziać w przestrzeni kosmicznej i w przyszłości, prawda? Prawda! Świetnym przykładem jest fenomenalne Stranger Things od Netflixa, które przyciąga przed ekrany masę pokoleń. I nic w tym dziwnego, albowiem formuła tego horroru dla młodzieży okazała się docierać dosłownie do każdego.

Battlestar Galactica (2004) - TOP 5 - Seriale sci-fi

Wielu przytaknie, a spora część się nie zgodzi. I zrozumiem każdą z tych decyzji, ale dla mnie to właśnie ta pozycja zasługuje, by otworzyć pierwszą piątkę. Znakomite intrygi, cudownie wykreowane postaci i perypetie, które ogląda się z wypiekami na twarzy. Co więcej, pomysł na uniwersum okazał się tak przemyślany, że chciało się go stale ochłonąć.

Strefa mroku (1959) - TOP 4 - Seriale sci-fi

Jeśli ktoś spytałby mnie o ojca gatunku, to zastanawiałbym się między kolejną pozycją na liście, a właśnie tą. Choć ów serial zakończył się pięćdziesiąt siedem lat temu (a pierwszy odcinek wyemitowany został w 1959 roku), a wszystko jest tam czarno-białe, to doskonale ogrywa wszystko elementy sci-fi, które znamy i kochamy dzisiaj. Pozycja obowiązkowa dla koneserów gatunku.

Star Trek (1966) - TOP 3 - Seriale sci-fi

O tym tytule słyszał dosłownie każdy, jestem pewien! I jedno muszę zaznaczyć - jest to punkt poświęcony całemu uniwersum, a nie tylko pierwszej serii. Nie chciałem rozbijać tu poszczególnych odsłon, albowiem prawdopodobnie zajęłoby to kilka miejsc, na których przecież mogły zmieścić się inne produkcje. Prawdziwy klasyk i kawał dobrego świata. Jeśli macie dużo (naprawdę duuuużo) wolnego czasu, wejdźcie w to.

Black Mirror (2011) - TOP 2 - Seriale sci-fi

Pozycja, która może obchodzić w tym roku dziesiąte urodziny. I aż trudno mi uwierzyć, jak szybko ten czas zleciał. Wciąż pamiętam pierwsze zetknięcie z serialem, które miało miejsce kilka lat temu… Prawie każdy odcinek (z małymi wyjątkami) wywierał na mnie niesamowity wpływ i pokazywał, jak łatwo świat może zejść w złą stronę, jeśli tylko nie zapanujemy nad technologią.

Doctor Who (1963) - TOP 1 - Seriale sci-fi

Gdy jakiś serial ukazuje się tak długo, jak w przypadku Doktora Who, to chyba jest to najlepszym dowodem na jego ponadczasowość i fenomen. Kilkaset odcinków i cała masa przygód przeróżnych wcieleń głównej postaci. A nawet gdy jakaś inkarnacja Lorda Czasu nam przeszkadzała, to przygody były realizowane z takim rozmachem, że nie było mowy o nudzie i irytacji.

Seriale sci-fi - Podsumowanie

I w ten sposób przebrnęliśmy przez całą listę - pisało mi się ją bardzo przyjemnie, bo tematyka była mi bliska, więc mam nadzieję, że Wam równie przyjemnie mijało czytanie rankingu seriali. Koniecznie dajcie znać w sekcji komentarzy, które z wymienionych pozycji uważacie za najlepsze i skąd Wasza miłość właśnie do nich. Nie wątpię, że każdy z fanów gatunku miał styczność przynajmniej z kilkoma!

Raz jeszcze zachęcam natomiast, by dorzucić swoje najlepsze seriale pod spodem. Być może trafi się również taki, którego ja nie widziałem i będę miał możliwość nadrobienia zaległości - a być może później potencjalnej zmiany układu zestawienia. Jedno jest pewne - to bardzo rozbudowana kategoria, która zrodziła masę kapitalnych dzieł.