10 najbardziej wyczekiwanych gier z otwartym światem

10 najbardziej wyczekiwanych gier z otwartym światem

Bartosz Dawidowski | 04.04.2021, 08:00

Niektórzy twierdzą, że są już zmęczeni produkcjami z wielkimi, otwartymi światami. Gry takie jak Ghost of Tsushima demonstrują jednak, że tytuły z takim środowiskiem mogą wciąż zaskakiwać i zachwycać swoją świeżością. Wygląda na to, że przed „open worldami” świetlana przyszłość.

Nie inaczej będzie na nowej generacji konsol - z pewnością wielokrotnie zachwycać się będziemy tytułami z wielkimi, otwartymi światami. Przed wami lista takich najciekawszych, nadciągających produkcji, które rozgrywać się będą w miejscówkach o sandboksowym charakterze.

Dalsza część tekstu pod wideo


10. Avowed

Obsidian tworzy aktualnie swój najbardziej ambitny projekt. Mistrzowie gatunku RPG, odpowiedzialni za takie hity jak KOTOR 2 czy Fallout: New Vegas, chcą pójść w szranki z Bethesdą, tworząc tym razem sandboksowego RPG-a, w stylu Skyrim czy Obliviona. Kamera FPP, klimat fantasy, nacisk na magię i ogromny świat do eksploracji - Avowed, które zmierza na PC i XSX/XSS zapowiada się rewelacyjnie.

9. Everwild

Bardzo zdolna ekipa Rare szykuje dla nas wielki, sandboksowy projekt. Niestety wygląda na to, że na Everwild jeszcze długo poczekamy. Już teraz jednak widać, że tytuł, w którym ludzi łączy z magicznymi stworzeniami wyjątkowa więź, stanowiąca esencję gameplayu, ma wielki potencjał. Do premiery Everwild dojdzie wyłącznie na PC, XSX/XSS i XOne.

8. Biomutant

Wydawało się już, że Biomutant został skasowany, ale szwedzkie studio Experiment 101 jednak dociągnie swój projekt do końca. Tytuł pojawi się na rynku 25 maja 2021 roku - równocześnie na XOne, PS4 i PC. Gra rzuci nas do wielkiego, sandboksowego świata. To postapokaliptyczne środowisko jest tak wielkie, że będziemy je przemierzać nie tylko na piechotę, ale również latając balonem, śmigając na skuterze wodnym, czy na pokładzie mecha. Może być naprawdę ciekawie! 

7. Hogwarts Legacy

Przed nami tytuł, który powinien się spodobać nawet osobom, które nie przeczytały ani stronicy z książek J.K. Rowling, ani nie oglądały filmowych adaptacji. Ogromny świat, różne szkoły magii, przerażający przeciwnicy i piękna grafika - Hogwarts Legacy oferuje coś znacznie więcej, niż tylko fanservice dla fanów Harry'ego Pottera. Niestety poczekamy na tego sandboksowego roleplaya akcji trochę dłużej od pierwotnych założeń twórców. Tytuł nie będzie gotowy na ten rok, a pojawi się na rynku dopiero w 2022 r.

6. Crimson Desert

Ogromne pozytywne zaskoczenie - tak można opisać pierwsze wrażenia po zobaczeniu trailera Crimson Desert. Koreańskie studio Pearl Abyss odchodzi od typowego MMORPG-a w kierunku pełnoprawnej, fabularnej gry, stawiając przy tym nie na długonogie panienki w zbrojach-bikini, tylko na zdecydowanie dojrzalsze motywy, kojarzące się z uniwersum Wiedźmina czy nawet z Red Dead Redemption. Crimson Desert ma ogromny potencjał i może być czarnym koniem nadciągających miesięcy. Gra ma trafić na rynek jeszcze w 2021 roku.

5. Microsoft Flight Simulator (Xbox Series X/S)

Oczywiście nowy Flight Simulator jest już dostępny na PC, ale nie mogłem sobie odmówić umieszczenia tego rewelacyjnego dzieła w tym zestawieniu. W końcu to "sandboks" w stopniu najwyższym - w tym symulatorze wybrać można dowolne miejsce na naszej pięknej planecie i wybrać  się polatać nad swoim domem. Co najważniejsze - jeszcze w tym roku dojdzie do prawdziwej rewolucji, bo po raz pierwszy w historii tak zaawansowany sim trafi na konsole (dokładnie na Xbox Series X/S; nie wiadomo jeszcze czy gra pojawi się na Xbox One). Asobo doskonale wykonało robotę na PC i wygląda na to, że nie zawiedzie też na Xboksie!

4. Far Cry 6

Czy marka Far Cry wróci do najwyższego poziomu, znanego z błyskotliwie wykonanej trzeciej odsłony serii? Niestety na razie nic na ten temat nie można powiedzieć konkretnie, bo Ubisoft nie spieszy się z pokazywaniem rozgrywki. Premiera też została odłożona w czasie (nie wiadomo, czy deweloperzy wyrobią się na 2021 rok), więc możliwe, że z projektem są jakieś problemy. Trzymajmy jednak kciuki za niesamowitą zabawę - oczywiście w sztandarowym dla marki wielkim, otwartym świecie. Tym razem mapa ma być jeszcze większa, niż w Far Cry 5.

3. Dying Light 2

Dying Light 2 rozgrywać się będzie w ogromnym, urbanistycznym środowisku, które będziemy eksplorować bez praktycznie żadnych ograniczeń. Mapa polskiej gry ma być tym razem 4 razy większa, niż w części pierwszej. Wszystko pięknie, ale kiedy zagramy w to roleplayowe cudeńko, szykowane przez Techland? Rodzima firma twierdzi, że w 2021 roku, ale biorąc pod uwagę liczne opóźnienia, jakie zaliczał już wcześniej ten projekt, lepiej się uzbroić w sporo cierpliwości. Nie znamy jeszcze nawet przybliżonego okienka wydawniczego. Pewne jest natomiast to, że Dying Light 2 jest tytułem multigeneracyjnym - do premiery dojdzie na PC, PS4, XOne, PS5 i XSX/XSS.

2. Horizon Forbidden West

Jeden z najwspanialszych i przede wszystkim najpiękniejszych otwartych światów w dziejach gier powróci w Horizon Forbidden West. Gra szykowana dla PS4 i PS5 (premiera ma się odbyć jeszcze w tym roku) opowie o dalszych losach sympatycznej Aloy. Wiadomo, że sequel Horizon Zero Dawn działa na zaktualizowanej wersji silnika Decima - możemy więc spodziewać się jeszcze obserniejszych lokacji i piękniejszych widoków, niż w części pierwszej marki.


 
1. The Elder Scrolls VI

Trudno się dziwić, że Bethesda nie chce przedwcześnie ujawniać The Elder Scrolls VI. Firma nie może już narażać swojej reputacji na szwank, po wpadce związanej z premierą Fallout 76. Można się więc spodziewać, że następca Skyrim będzie dopieszczony pod każdym względem, zapewniając jeszcze większy świat niż np. w Oblivionie. Plotki mówią o tym, że tym razem akcja rozgrywać się będzie w pustynnej prowincji Hammerfell, zamieszkiwanej przez Redgardów.

Na pewno zagramy w wyczekiwanego roleplaya na PC i Xboksach - wszystko w związku z przejęciem Bethesdy przez Microsoft. Nie wiadomo nadal, co z PS5. Zarówno Bethesda, jak i Microsoft, unikają jednoznacznej odpowiedzi na pytania o multiplatformowość The Elder Scrolls VI.

Bartosz Dawidowski Strona autora
Dla PPE pisze nieprzerwanie od momentu założenia portalu w 2010 roku. Przygodę z interaktywną rozrywką zaczynał od gier na kasetach magnetofonowych, by później zapałać miłością do Amigi i PlayStation. Wciąż tęskni za złotą erą najlepszych japońskich RPG-ów z lat 90. Fan strategii, gier oferujących symulacyjne elementy i bogatą immersję. Miłośnik lotnictwa w każdej postaci.
cropper