Najlepsze filmy na podstawie gier - redakcja PPE wybiera

Najlepsze filmy na podstawie gier - redakcja PPE wybiera

Mateusz Wróbel | 21.03.2021, 17:00

W tym tygodniu przedstawiamy Wam dziesięć najlepszych filmów na podstawie gier. Bez zbędnego przedłużania, zaczynajmy!

10. Warcraft

Dalsza część tekstu pod wideo

Debiutujący w 2016 Warcraft nie każdemu przypadł do gustu z jednego powodu - oferował on zbyt przesadzony wątek fabularny, którym seria nigdy nie stała. Wielu oglądających liczyło na większe show, a otrzymało fabularną - z dobrze wykreowanymi bohaterami - produkcję, która w niedalekiej przyszłości może otrzymać nawet pełnoprawną kontynuację.

9. Tomb Raider (2001)

Tomb Raider z 2001 roku okazał się sukcesem finansowym. Jego obszerny marketing zachęcił nie tylko fanów Lary Croft do obejrzenia produkcji, ale również i zwykłych odbiorców niezaznajomionych z przygodami archeolożki. Film zebrał pozytywne oceny przede wszystkim za prace wykonane na planie przez Angelinę Jolie, odtwórczynię roli głównej, lecz znalazły się także krytyczne oceny (IGN wystawiło 0/10) spowodowane m.in. mizerną fabułą.

8. Resident Evil 2 

Resident Evil 2 z 2004 roku to kontynuacja ciepło przyjętej przez graczy produkcji z 2002 roku. Czerpała ona garściami ze swojego poprzednika, lecz nie była tym, czego oczekiwali fani marki. Zabrakło w niej przede wszystkim kreatywności, dostatecznej przemocy, jak i efektów specjalnych, przez co Resident Evil: Apokalipsa wiele stracił.

7. Sonic

Sonic. Szybki jak błyskawica to najnowszy film w tymże zestawieniu. Przedstawia on przygody tytułowego bohatera muszącego zmierzyć się z nowymi wyzwaniami. Ogólny odbiór Sonica był pozytywny, choć cierpi on na uproszczoną historię, która nie do końca zadowoliła odbiorców oczekujących "czegoś więcej". Złego słowa natomiast nie można powiedzieć o nostalgicznych elementach widocznych gołym okiem w filmie (m.in. używania mocy zatrzymywania czasu).

6. Final Fantasy: The Spirits Within

Final Fantasy: The Spirits Within było swego czasu kamieniem milowym w kategorii filmów animowanych, czyli takich, do których stworzenia przysłużyły się komputery osobiste. O ile techniczna jakość w przypadku tejże produkcji stała na bardzo wysokim poziomie, tak sam wątek fabularny już nie do końca, bowiem miał on sporo dziur, a samym scenom brakowało, jakkolwiek to zabrzmi, większej odwagi.

5. Pokemon Detective Pikachu

Pokemon Detective Pikachu spodobało się niemalże każdemu fanowi serii Pokemon. Do tego grona należy chociażby dziennikarz Forbes, który uznał, że owa adaptacja to najlepszy film oparty na grach wideo, jaki kiedykolwiek powstał. Są to z pewnością mocne słowa, zważywszy na to, co znajdziecie na podium w dzisiejszym zestawieniu.

4. Prince of Persia: The Sands of Time

Prince of Persia: The Sands of Time miał bawić. I tak też się stało, bowiem produkcja zaoferowała odbiorcom masę dobrze wyreżyserowanych scen walki i pościgów, które ani przez chwilę nie nudziły. W połączeniu z dosyć dobrą fabułą i niezbyt skomplikowanymi dialogami otrzymaliśmy ciepło przyjęty film, w którym najbardziej oberwało się muzyce, której zresztą prawie w ogóle nie było.

3. Resident Evil (2002)

Podium otworzy Resident Evil z 2002 roku, który nie przypadł do gustu krytykom nazywającym go głośnym, brutalnym, a zarazem tandetnym filmem, na którego nie warto tracić czasu. Jednakże gracze odebrali pozycję od Constantin Film Production bardziej pozytywnie zaznaczając, iż w roli głównej Milla Jovovich poradziła sobie znakomicie. Ponadto, Resident Evil (2002) potrafił budować napięcie w drugiej połowie seansu, stawiając przed oglądającym wiele pytań z kategorii: "co się stanie za chwilę?"; "co czeka na nas tuż za rogiem?".

2. Mortal Kombat 

Mortal Kombat z 1995 roku było dla fanów marki czymś niesamowitym. Mogli oni zobaczyć, jak Scorpion, Sub-Zero czy Goro ożywają na ekranie, łączą siły i walczą o świat, którego los zależy od ich czynów. Adaptacja ta jest dla wielu wciąż złotym standardem filmów zahaczających swoją tematyką o gry wideo.

1. Silent Hill

Na szczycie dzisiejszego zestawienia znalazł się Silent Hill, który światło dzienne ujrzał w 2006 roku. Podobnie jak w przypadku pierwszego Resident Evil, nie spodobał on się wielu krytykom zajmującym się ocenianiem filmów. Według nich lwia część produkcji to bezsensowne bieganie dookoła. Jednakże fani marki uznali, iż jest on świetny, do czego w dużym stopniu przyczyniła się interesująca historia, a także wiele przerażających chwil, których doświadczyć zainteresowani mogli na wielkich ekranach.

Mateusz Wróbel Strona autora
Na pokładzie PPE od połowy 2019 roku. Wielki miłośnik gier wideo oraz Formuły 1, czasami zdarzy mu się sięgnąć również po jakiś serial. Uwielbia gry stawiające największy nacisk na emocjonalną, pełną zwrotów akcji fabułę i jest zdania, że Mass Effect to najlepsza trylogia, jaka kiedykolwiek powstała.
cropper