Hyde Park - Najlepsza gra na PC, której nie ma na konsolach

Hyde Park - Najlepsza gra na PC, której nie ma na konsolach

Roger Żochowski | 14.03.2021, 09:00

Powoli acz sukcesywnie granica między exclusive'ami na PC i konsolach zaczyna się zacierać. Konsolowcom łatwo jest wskazać hity z platform Nintendo czy PlayStation, których nie ma na komputerach, a jakie gry polecacie w drugą stronę? 

Hyde Park - Najlepsza gra na PC, której nie ma na konsolach
Alexy: Exy PC. Czy coś takiego istnieje? Owszem – Kolega nazwał półżartem/półserio takie gry pozycjami, których nie opłacało się konwertować na konsole i trochę w tym prawdy jest. Coraz ich mniej, tym bardziej patrząc na obecną architekturę konsol i politykę MS, niemniej wciąż istnieją i są to nietuzinkowe pozycje. Niektóre tytuły ze względów technicznych wydają się nie do przeniesienia (gry związane np. z Oculusem) inne z powodów skomplikowania obsługi, niezbędnej myszy oraz są przypadki związane z kwestią kontrolerów zewnętrznych niezbędnych do należytej zabawy (zaawansowane zestawy Hands on Throttle and Stick dla przykładu, buton boxy itp.). Oczywiście, że na konsolę, nawet patrząc na powyższe, każdą grę przenieść by się dało, analogicznie jak i w drugą stronę – niemniej opłacalność, także ta w perspektywie czasu jest kluczem. I tak za grę, którą subiektywnie oceniłbym za najlepszy ex na PC wybrałbym tytuł Starcraft – w zasadzie wszystkie jej części z racji rozbicia drugiego wydania na poszczególne epizody. Świetna fabuła, rewelacyjnie przemyślany gameplay, najwygodniejsza z możliwych obsługa myszą i klawiaturą – po prostu mistrzostwo platformy. Osobiście także bardzo cenię tytuł związany z symulatorem bojowych samolotów „Digital Combat Simulator” – grając w VR uznaję zabawę za wyższy poziom zarówno imersji jak i wrażeń płynących z zabawy, coś co w wydaniu konsolowym jeszcze nie miało miejsca – bardziej pilotem wojskowym siedząc w domu się po prostu nie da. Zresztą samo VR tylko na PC rozwinęło się w należyty sposób – nawet Elite Dangerous będące także na konsolach, w VR wydaje się być inną pozycją – oddanie skali miażdży wszystkie wrażenia jakie gra – i tak świetnie się prezentująca przecież – oferuje w wydaniu zabawy na płaskim ekranie. 

Tytułów jest więcej zarówno tych starszych jak i nowszych – cała rewelacyjna seria Total War chociażby lub – faworyt wielu pecetowych graczy – HL:Alyx. O grach jak Fallout 1&2, Stalker lub A.R.M.A. tylko wspomnę, a dla wielu są one absolutnymi hitami. Na koniec myślę nadmienić parę słów o kontrowersyjnej pozycji Star Citizen – powstaje wyłącznie na PC także z tego powodu, że komputery mają otwarte możliwości do rozbudowy, dają się dowolnie konfigurować by uzyskać pożądany efekt – gra o niekończącym się procesie powstawania – możliwe, że największy przekręt naszej branży ever – a może jednak nie, czas pokaże. Jakby jednak nie patrzeć – potężny ex, który mam nadzieję kiedyś się ukaże. Już teraz jest grywalny, a doświadczenia z zabawy mimo bugów, są niespotykane nigdzie indziej. Jeśli (o ile) gra zaliczy premierę będzie to na pewno dla niejednego mocny argument, by graniem na komputerze się zainteresować. Osobiście obecnie najwięcej czasu przy piecyku grając spędzam, bo nawet gry wieloplatformowe w ten sposób najlepiej mi służą (ACC 60FPS+VR dla chętnych), niemniej już niebawem planuję poczciwego prosiaczka odpalić, by przygody w Ghost of Tsushima zaznać – chętnie chwycę pada w dłoń i o sterownikach karty graficznej zapomnę.


Hyde Park - Najlepsza gra na PC, której nie ma na konsolach
Mateusz: Niedawno miałem przyjemność opublikować artykuł, w którym wymieniłem sześć gier zasługujących - w moim odczuciu - na ocenę 10/10. Ci, co materiał widzieli, to zapewne domyślają się, że w tym Hyde Parku muszę wspomnieć o Euro Truck Simulator 2, grze, z którą obcuje już od pierwszych wersji. "PeCetowcy" mają sporo ciekawych gier ekskluzywnych, szczególnie wszelakich strategii, ale to właśnie symulator jazdy ciężarówką siodłową i zwiedzania europejskich krajów skradł moje serce. Wielu osób wirtualna jazda za kółkiem męczy, ale ja bardzo często po zajęciach/pracy, a nawet i podróży lubię chwycić pada w dłoń i odpalić ETS-a 2, aby dostarczyć kolejne ładunki i rozbudować swoją firmę.

Źródło: własne
Roger Żochowski Strona autora
Przygodę z grami zaczynał w osiedlowym salonie, bijąc rekordy w Moon Patrol, ale miłością do konsol zaraziły go Rambo, Ruskie jajka, Pegasus, MegaDrive i PlayStation. O grach pisze od 2003 roku, o filmach i serialach od 2010. Redaktor naczelny PPE.pl i PSX Extreme. Prywatnie tata dwójki szkrabów, miłośnik górskich wspinaczek, powieści Murakamiego, filmów Denisa Villeneuve'a, piłki nożnej, azjatyckiej kinematografii, jRPG, wyścigów i horrorów. Final Fantasy VII to jego gra życia, a Blade Runner - film wszechczasów. 
cropper