Hyde Park: Wymień 10 ulubionych serii gier, których nowe części wciąż są wydawane

Hyde Park: Wymień 10 ulubionych serii gier, których nowe części wciąż są wydawane

Roger Żochowski | 14.02.2021, 09:00

Czas na kolejny Hyde Park. W tym tygodniu skupiamy się na ulubionych seriach gier, które w dalszym ciągu są wydawane na rynek. Za wyznacznik "wydawane" uznajemy gry wydane na właśnie mijającą generację konsol. 

Hyde Park: Wymień 10 ulubionych serii gier, których nowe części wciąż są wydawane
Roger: Niestety wiele z moich ulubionych serii wyzionęła już dawno ducha i raczej nie ma szans na powrót, że wspomnę chociażby Parasite Eve, Twisted Metal, Ridge Racera czy Virtua Fightera, ale mimo to wciąż bez problemu mogę wskazać 10, na których zapowiedzi zawsze czekam:

- Pro Evo - gram od czasów pierwszego PlayStation i raczej nigdy się to nie zmieni. Mam nadzieję, że na nowych konsolach seria wejdzie na kolejny wymiar

- Gran Turismo - podobna sytuacja. Z serią związany jestem od czasów Szaraka i chociaż nastawienie na zabawę sieciową w Sport zupełnie do mnie nie przemawiało, wraz z siódemka seria ma wrócić na stare śmieci

- Final Fantasy - po zagraniu w FF VII, na jednym z niewielu oryginałów jakie w tamtych czasach posiadałem, wiedziałem, że będzie to jedna z moich ulubionych serii jak i ulubionych gatunków gier. Na każdą kolejną część czekam z ogromnymi nadziejami

- Nier - ciężko jeszcze nazwać dwie gry serią, ale niedługo wychodzi remake jedynki, a jeśli zaliczyć do całego uniwersum również serię Drakengard, to wszystko już się wtedy zgadza

- Dark Souls - w żadnej innej serii umieranie nie sprawia takiej radości i nie motywuje tak mocno, by powracać i próbować jeszcze raz. Wspaniały klimat i tajemnicze uniwersum dały w końcu życie zupełnie nowemu gatunkowi określanego mianem soulslike

- Mario - Mario to Mario. Uwielbiam praktycznie każdą część z różnych wielu podserii, a wszystko zaczęło się jeszcze w czasach Pegasusa i kartridza 168 in 1

- Yakuza - Japonia w pigułce i seria, którą niegdyś traktowałem jako otarcie łez po Shenmue, a dziś w każdą kolejną część cioram po 40-50 godzin

- Fallout - no dobra, po 76 marka trochę podpadła, ale w dalszym ciągu czekam na zapowiedź piątki tudzież New Vegas 2. W żadnej innej produkcji postapokalipsa nie działa u mnie tak mocno na wyobraźnię jak w Falloucie

- Uncharted - przygody Nathana Drake'a to jeden z najlepszych growym blockbusterów jakie stworzono. Indiana Jones naszych czasów i doskonała, fabularyzowana rozrywka do grania z drugą połówką

- Tomb Raider - ponownie - miłość od pierwszego włożenia płytki z przygodami Lary do PSX-a. Wówczas liczyły się skoki co do milimetra i zwiększany z każdą odsłoną biust bohaterki. Dziś to nieco inna, ale wciąż cholernie rajcująca seria

Do rankingu nie zmieściły się chociażby Bayonetta, Inazuma Eleven, Zelda, Resident Evil, Devil May Cry, DiRT, God of War, Fatal Frame, Dragon Quest, Assassin’s Creed, Crash Bandicoot, Kingdom Hearts, Wipeout czy Forza Motorsport, ale mam nadzieję, że fani powyższych mi wybaczą. 


 

Źródło: własne
Roger Żochowski Strona autora
Przygodę z grami zaczynał w osiedlowym salonie, bijąc rekordy w Moon Patrol, ale miłością do konsol zaraziły go Rambo, Ruskie jajka, Pegasus, MegaDrive i PlayStation. O grach pisze od 2003 roku, o filmach i serialach od 2010. Redaktor naczelny PPE.pl i PSX Extreme. Prywatnie tata dwójki szkrabów, miłośnik górskich wspinaczek, powieści Murakamiego, filmów Denisa Villeneuve'a, piłki nożnej, azjatyckiej kinematografii, jRPG, wyścigów i horrorów. Final Fantasy VII to jego gra życia, a Blade Runner - film wszechczasów. 
cropper