Cyberpunk 2077 a zmiany społeczne. Rap to muzyka dla starych ludzi i wiele więcej

Cyberpunk 2077 a zmiany społeczne. Rap to muzyka dla starych ludzi i wiele więcej

Kajetan Węsierski | 24.12.2020, 19:00

W uniwersum najnowszej gry CD Projekt RED możemy znaleźć wiele odniesień do naszej kultury, ale także całą masę różnic pomiędzy tamtejszym rokiem 2077 a naszym 2020. Cóż, zmiany są niemożliwe do zatrzymania i być może rzeczywiście się pokryją.

Świat wokół nas rozwija się w zastraszającym tempie. Czasem ciężko za tym wręcz nadążyć i naprawdę trudno jest uwierzyć, jak wiele zmieniło się w przeciągu tylko ostatniej dekady. Wiele za sprawą ciekawej zależności, według której im bardziej się rozwijamy, tym rozwój szybciej postępuje. Jest to jednak świetny aspekt, bo próbując stanąć z boku tych zmian, możemy obserwować, jak diametralnie przeobraża się nasz sposób funkcjonowania.

Dalsza część tekstu pod wideo

Dość powiedzieć, że wielu z nas wciąż pamięta życie bez Internetu, smartfonów i banalnej dostępności do gier wideo oraz konsol. To wszystko nie działo się setki lat temu – zaledwie kilkanaście. Analiza tego co było jest stosunkowo łatwa. Dużo trudniejsze jest jednak przewidywanie tego, co może nastąpić. I oczywiście, w pewnym sensie również możemy nazwać to analizą, ale wciąż ostatecznie będziemy jedynie zgadywać.

Taką próbę podjęto też w przypadku gry Cyberpunk 2077. I choć tamtejszy świat różnił się od naszego już w 2020 roku, co wiemy z przeróżnych zapisków oraz przewodników po uniwersum, to społeczeństwo nie wydaje się wcale inny. Grając w najnowszy hit od CD Projekt RED, zauważyłem jednak kilka elementów, które zdają się zupełnie odmienne, niż te u nas. Pozwólcie, że podzielę się moimi spostrzeżeniami.

Brak klasy średniej

Jako ludzie mamy tendencję do dzielenia na trzy. Trójpodział władzy, trzy poziomy stanu materialnego państw (kraje Pierwszego, Drugiego i Trzeciego Świata), a nawet trzy stopnie statusu społecznego (klasa wysoka, średnia i niska). Przykłady mógłbym mnożyć, ale wydaje mi się, że przynajmniej w kwestii społecznej, w 2077 roku znikają opcje środkowe. Wszystko jest postrzegane bardziej zero jedynkowe.

Cyberpunk 2077 a zmiany społeczne. Rap to muzyka dla starych ludzi i wiele więcej

Ciężko mówić o trójpodziale władzy, albowiem to, co widzimy, najbliższe jest anarchii i rządom najbogatszych. Wychodząc od tego – zdaje się, że pozostały zaledwie dwie klasy społeczne. Przechadzając się ulicami, widzimy tę wyższą oraz niższą. I jasne, można rozdzielić każdą z nich na mniejsze (przecież w „wyższej” są choćby właściciele korporacji i ich pracownicy), ale ciężko mi odnieść wrażenie, aby było coś w środku.

Nawet bowiem pomiędzy najbiedniejszymi z klasy wyższej a najbogatszymi (choć to słowo na wyrost) z klasy niskiej różnica jest kosmiczna. Podczas gdy ci pierwsi mają przynajmniej mieszkanie i nie muszą martwić się o to, co wrzucą na ząb, ci drudzy mieszkają w przyczepie i jedzą zmodyfikowane jedzenie z puszki – jeśli im się poszczęści. Dziś średni poziom majątkowych to zdecydowana większość w lwiej części państw, a w 2077 rozwarstwienie robi swoje.

Popkulturowe transformacje

Chodząc po ulicach Night City, można odnieść wrażenie, że kultura popularna została już nieco zapomniana. Nie spotkamy tam osób, które oglądają seriale albo filmy fabularne. W każdym włączonym telewizorze, który mijam, przebywając w grze, widać wiadomości lub sport. Nic poza tym, co wydaje mi się dość nietypowe. Podobnie jest z książkami – te zdają się całkowicie wyparte i zastąpione innymi elementami. Ogromną popularność mają na przykład drzazgi. Zresztą, kto z młodego pokolenia chciałby czytać książki, skoro może sobie dostarczyć znacznie więcej bodźców w inny sposób.

Cyberpunk 2077 a zmiany społeczne. Rap to muzyka dla starych ludzi i wiele więcej

Ciekawym aspektem jest także muzyka – skupiając się na tym, można zauważyć, że gusta młodzieżowe są znacznie inne. Odniosłem wrażenie, że na przykład rapu słuchali tylko starsi mieszkańcy Night City (i ja w aucie). Gatunek ten rzadko przewijał się nawet w siedzibach gangów, co dziś byłoby częstym zjawiskiem. Wydaje mi się, że wyparły go bardziej syntetyczne melodie i futurystyczne ambienty. 

Kult ciała w nowym znaczeniu

Rzeczą, która jako pierwsza rzuca się w oczy, jest kwestia cielesności. W Cyberpunku 2077 nie jest ona identyczna, jak dziś. Ciało przestaje być pewnym dobrem i świątynią (jak niektórzy to barwnie ujmują), a jest tylko skorupą. Traci na znaczeniu i można je w łatwy sposób ulepszyć, wymienić albo po prostu naprawić. Korekta płci? Żaden problem! Silniejsze ręce? Rzuć gotówką! Skakanie na dwa metry w górę? Spoko, tylko przynieś dolary.

Z drugiej strony, można zauważyć, że są pewne grupy społeczne (coś na wzór subkultur), które wciąż czczą ciało, ale w innym znaczeniu. Nie jest to kult naturalnego piękna, a stopnia zmodyfikowania. Zdaje się, że to po prostu inny przejaw wielbienia bogactwa – szał robią ludzie, którzy korzystają z najbogatszych modyfikacji i najdroższych zamienników prawdziwej, ludzkiej skóry. Nie musisz dbać o siebie, musisz mieć pieniądze.

Cispłciowość nie jest tak powszechna

Wystarczy przejść się ulicami Night City i zwyczajnie rozejrzeć wokół – obserwować ludzi. Bardzo szybko dostrzeżemy, że spotykamy wiele osób, które poddały się korekcie płci – w zasadzie przykłady tego typu elementów możemy obserwować także na przewijających się gdzieniegdzie plakatach. Powiem więcej – wydaje mi się, że w 2077 roku społeczeństwo jest znacznie bardziej otwarte na wszelkiego rodzaju zmiany, a „odmienność” zaczyna znikać ze słownika.

Cyberpunk 2077 a zmiany społeczne. Rap to muzyka dla starych ludzi i wiele więcej

W grze nie spotkałem się z żadnym brakiem tolerancji w stronę osób, które poddały się tranzycji albo nie identyfikują się wizualnie z czymś przypisanym do jednej z ustalonych płci. Choć to świat brudny i szary, są pewne elementy, w których wydaje się nieco bardziej przyjazny od naszego i to jest jednym z nich. Cispłciowość nie jest postrzegana jako „jedyna słuszność”, a co najwyżej jedna z kilku opcji. Bardzo ciekawy aspekt społeczeństwa przyszłości.

Zmiany będą postępować

Muszę wspomnieć przy tym, że różnic będzie znacznie więcej. Mógłbym w sumie w nieskończoność pisać o wszechobecnej technologii, łatwiejszym dostępie do Sieci i tak dalej, ale to są skrajne oczywistości, które widzi i rozumie każdy. Chciałem skupić się na tych elementach, które można rozważać na wielu płaszczyznach i mam nadzieję, że w kilku powyższych punktach udało mi się to zrealizować.

Społeczeństwo będzie ewoluować cały czas. I choć ciężko mi sobie wyobrazić tak dystopiczny obraz, jaki prezentuje nam w swoim hicie CD Projekt RED, to jestem w stanie uwierzyć, iż wiele elementów znajdzie pokrycie w codzienności. Jestem bardzo ciekaw, czy uda mi się kiedyś to zweryfikować – cóż, mam nadzieję, że tak. Rozwój jest coraz szybszy, a my wszyscy musimy być na bieżąco, by nie zostać w tyle.

Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Cyberpunk 2077.

Kajetan Węsierski Strona autora
Gry są z nim od zawsze! Z racji młodego wieku, dojrzewał, gdy zdążyły już zalać rynek. Poszło więc naturalnie z masą gatunków, a dziś najlepiej bawi się w FIFIE, produkcjach pełnych akcji oraz przygód, a także dziełach na bazie anime i komiksów Marvela. Najlepsza gra? Minecraft. No i Pajączek od Insomniac Games.
cropper