Co oglądać w święta - Netflix, HBO GO i telewizja

Co oglądać w święta - Netflix, HBO GO i telewizja

Dawid Ilnicki | 22.12.2020, 22:30

Święta to idealna pora do odpoczynku; temu sprzyjać może także repertuar filmowy, który zaproponują w ciągu najbliższych trzech dni polskie telewizje. W tym wyjątkowym przeglądzie świątecznych propozycji filmowych, oprócz zwyczajowego przejrzenia pozycji na Netflixie i HBO, zajmiemy się więc również ramówką telewizyjną.

W tym tygodniu przyglądamy się ofercie Netflixa, HBO GO i telewizji.

Dalsza część tekstu pod wideo

Netflix

Z racji na gatunkową przynależność najciekawszą premierę tygodnia jest film science-fiction w reżyserii George’a Clooneya “Niebo o Północy” (dostępny od środy). Oparta o powieść Lily Brooks Dalton produkcja kosztowała ponad 100 milionów dolarów i opowiada o pracującym w Arktyce naukowcu, w tej roli sam reżyser, który będzie się starał ostrzec załogę astronautów przed powrotem na Ziemię. Trailery sugerują efektowne, ale i patetyczne science-fiction, które pewnie nie będzie “Interstellarem”, ale być może warto się będzie mu przyjrzeć.

Nie tylko fanom klasycznych Pokemonów można polecić film “Detektyw Pikachu” Roba Lettermana, który miał swoją premierę rok temu. Wbrew oczekiwaniom okazał się to całkiem niezły blockbuster z jak zwykle pasującym do mocno nietypowej roli Ryanem Reynoldsem. Film zarobił na całym świecie blisko 430 milionów dolarów, z miejsca trafił na listę najlepszych ekranizacji gier komputerowych i choć oczywiście nie jest to trudne akurat warto go zobaczyć.
Dla odważnych hinduski film “AK vs. AK”, który zapowiada się na ciekawą komedię kryminalną, w której zwolniony, po konflikcie z aktorem, reżyser filmowy postanawia porwać jego córkę. W podobnych kategoriach należy rozpatrywać polski film "Wszyscy moi przyjaciele nie żyją" z udziałem Julii Wieniawy, który pojawi się dopiero w poniedziałek. Akurat jej poprzednią rolę, w reklamowanym jako "pierwszy polski slasher" filmie "W lesie dziś nie zaśnie nikt", wspominam całkiem dobrze (w odróżnieniu od samego filmu, który był nierówny), ale trailer najnowszej produkcji jakoś  niespecjalnie zachęca do seansu.

HBO GO

Kilka interesujących propozycji ma również w zanadrzu HBO GO. Jedną z nich jest nietypowy komedio-horror “Come to Daddy”, w którym główną rolę gra Elijah Wood. Bohater filmu otrzymuje list od ojca, w którym ten prosi go o odwiedziny po wielu latach. Okazuje się, że na miejscu czeka go sporo niespodzianek. Wood to jeden z dwóch aktorów, obok Daniela Radcliffe’a, który od dłuższego czasu mocno walczy z utrwalonym scenicznym wizerunkiem, stąd występy w dziwacznych filmach (“Maniac”, “I Don't Feel at Home in This World Anymore”) i serialach (“Holistyczna agencja detektywistyczna Dirka Gentley”), a obraz z 2019 roku jest po prostu jednym z nich. W ofercie dostępny od pierwszego dnia świąt.

Warto też zwrócić uwagę na dwa dobrze znane obrazy: “Strzelec” z Markiem Wahlbergiem i “Piękny umysł” Rona Howarda, nagrodzony za najlepszy film, reżyserię i rolę drugoplanową Jennifer Connelly. Sporo pochwał zebrał film “Daleko od Reykyaviku”, który na HBO pojawi się drugiego dnia świąt. Inną ciekawą propozycją jest “Do szpiku kości” z Jennifer Lawrence, w reżyserii Debry Granik. To pierwszy obraz autorki, dostępnego swego czasu na Netflixie, “Leave no Trace”, w którym zdradzała ona wyjątkowy talent do portretowania outsiderów żyjących na amerykańskich peryferiach. 

Telewizja

Wigilia

Tradycyjnie tego dnia będziemy mieli do czynienia z największa ilością powtórek filmów, które każdy bardzo dobrze zna. Zaczynamy od 16:00, bo właśnie wtedy TVN serwuje klasyczny obraz z Chavy Chase’m “W krzywym zwierciadle: Witaj Święty Mikołaju” w zasadzie coroczny hit telewizyjny, bez którego trudno sobie wyobrazić grudniowe święta. Sympatyczny, zabawny i ciepły film świąteczny, który każdy zapewne zna na pamięć co nie przeszkodzi w tym, by zobaczyć go jeszcze raz. Tradycyjnie o 20:00 na Polsacie będzie można obejrzeć “Kevina samego w domu”, o którym już wcześniej pisaliśmy. Alternatywą dla tego świątecznego klasyka jest obraz “Ojciec rodziny” Bretta Rattnera, z nietypową (bo jakże typową dla świątecznej konwencji) rolą Nicolasa Cage’a.

To tylko jedna ze ścieżek, nazwijmy ją tradycjonalistyczną, bo równie dobrze może ona  wyglądać zupełnie inaczej. O 15:20 na Ale Kino+ będzie można zobaczyć bardzo nietypowy film science-fiction “Kwiat szczęścia”, który miał swoją premierę w tym roku w polskich kinach studyjnych i zebrał mieszane oceny, co jest najlepszym dowodem na to, że mamy tu do czynienia z niebanalną fabułą. Od 18:50 na Canal+ będzie można oglądać ostatni film Romana Polańskiego “Oficer i szpieg”, który również będą się starał w końcu nadrobić; alternatywą jest tu świetny film animowany “Coco”, który od 18:25 pokaże HBO. Zaraz po nim (znów Canal+) premierowy seans telewizyjny komedii “(Nie)znajomi” całkiem udanej polskiej wersji włoskiej komedii “Dobrze się kłamie w miłym towarzystwie”. 

Pierwszy dzień świąt

Od 8:00 na TVN “Express polarny” Roberta Zemeckisa, kosztująca ponad 160 milionów dolarów animacja, którą jednak równie dobrze można zobaczyć na Netflixie. Niezłą powtórką z rozrywki mogą być “Pingwiny z Madagaskaru”, które można będzie również - od 17:20, zobaczyć na TVN. Z kolei dla wyjątkowo odważnych od 14:20 na Canal+ dostępny będzie musical “Koty”, którego zobaczenie jednak o tak wczesnej porze, w połączeniu ze zbyt mocnym pofolgowaniem sobie jeśli chodzi o jedzenie dnia poprzedniego, może się zakończyć niezbyt szczęśliwie.

Połączeniem biblijnej tematyki z wielkim, hollywoodzkim widowiskiem jest z kolei film “Exodus” Bogowie i Królowie” pokazywany przez Canal+ od 17:45. Jeśli ktoś dotrwa do późnej godziny od 23:20 na tej samej stacji będzie mógł zobaczyć jeden z najlepszych horrorów tego roku: “Niewidzialnego człowieka” Leigh Whannella ze świetną Elisabeth Moss. Wcześniej, bo od 21:00 na Polsat Film klasyczne “Morderstwo w Orient Expressie” z całkiem niezłą obsadą (Branagh, Pfeiffer, Dench, Dafoe, Cruz, Ridley). 

Drugi dzień świąt

Już od 9:00 Polsat serwuje widzom jedną z najlepszych animacji ostatnich lat, czyli “W głowie się nie mieści”, którą można oglądać i dziesiątki razy odczuwając tę samą przyjemność. O 13:20 Stacja nadaje pierwszą część nowej trylogii Star Wars, czyli “Przebudzenie Mocy”, całkiem udane rozpoczęcie cyklu, a zaraz po tym można będzie obejrzeć również “Ant-Mana”. Wieczorem świąteczna odsłona odsłona MCU, czyli “Iron Man 3” (od 20:05). Alternatywą może być ciekawy dubel od TVN 7: klasyczne “Blues Brothers” od 12:55, a następnie “Grawitacja” Alfonso Cuarona. 

Canal+ proponuje tego dnia bardzo dobry film Jamesa Mangolda “Le Mans 66” z popisowymi rolami Matta Damona i Christiana Bale’a (od 15:30), w tym samym czasie na Canal+ Film inny film tego reżysera “Wolverine” z Hugh Jackmanem. Jeśli ktoś jeszcze nie widział znakomitego “Na noże” Riana Johnsona i szuka okazji, by w końcu nadrobić tę pozycję będzie mógł to zrobić od 21:40 na HBO.

Dawid Ilnicki Strona autora
Z uwagi na zainteresowanie kinem i jego historią nie ma wiele czasu na grę, a mimo to szuka okazji, by kolejny raz przejść trylogię Mass Effect czy też kilka kolejnych tur w Disciples II. Filmowo-serialowo fan produkcji HBO, science fiction, thrillerów i horrorów.
cropper