Wstępniak: Szczerze mówiąc, to nie pamiętam, czy za młodu miałem jakieś doświadczenia z wirtualną rzeczywistością. Złośliwi mogą stwierdzić, że jestem tak stary, że mam prawo nie pamiętać. Ja jednak wolę wersję, że skoro nie pamiętam, nie było to unikalne i szokujące doświadczenie, warte zakodowania na lata. Pewnie grałem na jakichś maszynach arcade, gdzie przykładało się twarz do obleśnego wizjera w stylu maski do nurkowania. W ogóle kiedyś gry VR miały tyle wspólnego z wirtualną rzeczywistością, co dzisiaj Call of Duty z prawdziwą wojną. Nawet z Virtual Boyem nie miałem (na szczęście?) przyjemności. Wychodzi więc na to, że po raz pierwszy posmakowałem tego egzotycznego owocu na targach E3 2014, bawiąc się Morpheusem na pokazie Sony. Prawie leżąc na ziemi na specjalne pufie, w wymiarze VR byłem skejterem, który na desce śmigał w dół po krętej drodze w górach. Omijając samochody, wjeżdżając między koła ciężarówek, biorąc ostre zakręty – sterując jedynie wychyleniami głowy w goglach. W tragicznej rozdziałce SD, z mocno mieszanymi wrażeniami, ale jednak – moja świadomość była w kompletnie innym świecie.
W tym roku każdy z Was może tego doświadczyć. Tym razem ja będę złośliwy, pisząc: może wybrać się do takiego świata VR, na jaki go będzie stać. Ja niedawno sprawiłem sobie kartonowe gogle VR do smartfonu, za szalone 20 zł. Żadna kasa, więc dla beki – czemu nie? Jednak to tylko marna namiastka wirtualnej rzeczywistości, jaką zaoferują nam w tym roku największe firmy, które wzięły się za bary z tematem. Tanio nie będzie – to na pewno, ale jakość musi kosztować. Bo mam nadzieję, że tę rewolucję sprzeda nam jakość, a nie hasło „jakoś to będzie”. Hype jest wielki – nieprzypadkowo tylu gigantów branży technologicznej jednocześnie pracuje nad swoimi goglami (ostatnio słychać też o Apple i Google – nowe gogle tych drugich mają być samodzielne, nie wymagając do pracy PC, konsoli czy telefonu). Jednak jako gracze najlepiej wiemy, że hype może być też zgubny. Temat VR wraca po wielu latach, technika poszła do przodu, mamy potężne konsole i PC, ale czy to gwarantuje sukces? Wstępne wnioski spróbujcie wyciągnąć sami, zapoznając się z jednym z naszych największych Tematów Numeru. Przetestowaliśmy wszystkie nadchodzące i dostępne systemy VR, najlepsze gry, wskazujemy plusy i minusy technologii i dyskutujemy w gronie redakcyjnym. Czy nadchodzi prawdziwa rewolucja w grach wideo? [Grzegorz "Butcher" Drabik]